Współczesny rasizm. Internet wcale nie jest dla wszystkich!

Współczesny rasizm. Internet wcale nie jest dla wszystkich!18.05.2014 23:21
Cyfrowy rasizm niekoniecznie musi polegać na obrażaniu
Adam Bednarek

Co jakiś czas słychać hasła, według których Internet to już jedyne „miejsce” na ziemi, w którym paszport nie obowiązuje. Nieważne skąd jesteś, w Sieci nie ma to żadnego znaczenia. Naprawdę?

Tak uważa między innymi Daniel Maikowski, autor tekstu opublikowanego w serwisie Gazeta Prawna. Czytamy: „Wirtualną przestrzeń uznajemy często za jeden z ostatnich bastionów wolności. To miejsce, w którym każdy z nas traktowany jest w taki sam sposób – bez względu na narodowość, wykształcenie czy sytuację materialną”.

Taki pogląd to w Sieci rzecz normalna. Podobnie jest zresztą z hasłem „internet jest niezależny i wolny”. Albo ja mam dostęp do jakiegoś innego internetu, albo wielu żyje w pięknej, ale jednak iluzji.

Nur für Deutsche

Wiecie, że będąc graczem z Polski można wylecieć z niemieckiego serwera? Administrator, widząc skąd jesteśmy, może wyrzucić nas z gry. Zresztą nie tylko nas, bo podobny problem mają izraelscy gracze. A do tego dochodzą obelgi. Olaf Szewczyk na blogu Jawne Sny pisał o antysemickich hasłach, ale przecież obrażani są pewnie wszyscy. Tylko ze względu na narodowość.

To tylko internetowa chuliganka? Na głupków można przymknąć oko? Pewnie tak, ale przykładów na sieciowy rasizm jest więcej.

Polaku, nie posłuchasz

Na Spotify może zdarzyć się tak, że nie posłuchacie jakiejś płyty albo poszczególnych utworów. Wyświetla się wówczas napis: „ten kawałek jest niedostępny w twoim regionie”. Podobne komunikaty widziałem też na YouTube.

Podobno to kwestie związane z umowami licencyjnymi. Dystrybutor się nie dogadał, a ja nie mogę słuchać. Tylko czy to odpowiednie tłumaczenie?

Źródło zdjęć: © JawneSny.pl
Źródło zdjęć: © JawneSny.pl

Fakt jest taki: nie mogę obejrzeć materiału albo posłuchać piosenki tylko dlatego, że urodziłem się w danym regionie. Zgodzimy się, że jestem dyskryminowany, prawda? Mieszkam w Polsce, a w „ogólnodostępnej” sieci nie mogę zobaczyć czegoś, co ogląda Brytyjczyk czy Amerykanin.

Tak samo jest z promocjami. Rozumiem, że dla niektórych sklepów problemem jest wysyłka do Polski. Jednak w cyfrowej dystrybucji żadnych granic nie ma. Teoretycznie, bo czasami czytamy: „ta gra nie jest dostępna w twoim regionie”.

PlayStation Network, Steam, Xbox Live – nie ma różnicy, wszędzie możemy nie dostać gry tylko dlatego, że mieszkamy w Polsce. Brytyjczyk może, ktoś znajdujący się w naszym kraju – nie. Pamiętacie, jak niedostępny był u nas Xbox Live, więc musieliśmy zakładać konta na inny kraj? Zresztą, jeżeli zapomnieliście, to premiera Xbox One Wam przypomniała. Teraz jest podobnie.

Inni mają lepiej

A aplikacje na PlayStation 4? Brytyjczycy mają ponad dwadzieścia, my – zero. Może i to wina polskiego oddziału Sony, że nie dogadał się z polskimi dostawcami usług, ale czemu nie możemy oglądać tego samego, co np. Brytyjczycy albo Niemcy? Jesteśmy w innym internecie?

Wiem, wiem – sprawy biznesowe, kwestie licencyjne, umowy pomiędzy dystrybutorami. Jednak skoro tak jest, to nie oszukujmy się, że w Internecie każdy ma takie same prawa i traktowany jest w taki sam sposób. Nie, nie jest – i dowodem na to jest fakt, że nie możemy skorzystać z głupiej aplikacji albo promocji.

Pewnie, że inni mają jeszcze gorzej. Jednak jak śpiewał Kazik, są tacy, którym jest lepiej. Tylko dlatego, że urodzili się w „lepszym” regionie. Tak było, jest i będzie. A Sieć tej różnicy nie zniweluje. Nawet nie ma zamiaru.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.