Zabawki z piekła rodem, czyli czym dzieci nie powinny się bawić

Zabawki z piekła rodem, czyli czym dzieci nie powinny się bawić23.07.2013 14:00
Mariusz Kamiński

Gdy moje pokolenie bawiło się głównie piachem, kijami, kamieniami i wyobraźnią, to problem niebezpiecznych zabawek właściwie nie istniał. Obecnie półki sklepowe uginają się od kolorowych produktów dla dzieci. Nie wszystkie okazały się zabawne i miłe dla pociech. Niektóre wręcz stanowiły śmiertelną pułapkę.

Niebezpieczne zabawki - cz. 1Bindeez

Kolorowe koraliki można układać w dowolny sposób, tworząc w ten sposób malowidła na specjalnym "płótnie", składającym się z kilkudziesięciu otworów na kulki. Nie potrzeba geniusza, żeby się domyślić, na czym może polegać problem. Kolorowe drażetki bardzo szybko znajdą miejsce w ustach zbyt młodego użytkownika.

Po połknięciu kulki działa się rzecz niespotykana. Tworzywo, z którego zostały wykonane koraliki, metabolizowało w żołądku dziecka do kwasu 4-hydroksybutanowego. Jest to anestetyk często używany przez gwałcicieli jako pigułka gwałtu. Dzieci dostawały drgawek i wymiotowały przez długi czas po połknięciu kulek. Wszystko przez to, że producent wykorzystał tańszy 1,4-butanodiol, a nie bezpieczny 1,5-pentanediol.

Cabbage Patch Kids

Rzecz szalenie popularna w latach 80. w USA. Przesympatyczne laleczki były ulubionymi zabawkami dla dzieci i elementami kolekcji dla ich rodziców. Około 1990 r. przedstawiono nową linię produktów o nazwie Cabbage Patch Kids Snacktime Kids.

Zabawa polegała na karmieniu lalki za pomocą specjalnego, plastikowo-gumowego jedzonka, które wkładało się laleczkom w usta. Jedzonko samo w sobie nie było problemem. Sprawa dotyczyła ust lalek. Aby jedzenie dostało się do żołądka lalki, musiało zostać "połknięte" przez jednokierunkowe metalowe rolki umieszczone w ustach zabawki. Ciekawskie dzieci wciskały tam paluszki, co kończyło się ugryzieniem przez zabawkę i utknięciem palca w ustach lalki. Zarejestrowano 35 wypadków, w których palec lub włosy trzeba było wydobywać z zabawki za pomocą narzędzi. Producent zabawki, firma Mattel, wycofała upiorną rzecz z rynku.

Magnetix

Wielkość kulek pozwalała pojedynczym egzemplarzom opuścić przewód pokarmowy drogą naturalną, ale ich magnetyzm powodował znaczny problem przy połknięciu większej liczby. Połączone ze sobą metalowe magnesy nie mogły przejść przez przewód pokarmowy i tworzyły zator grożący śmiercią.

Obecna linia zabawek jest całkowicie bezpieczna. Starą serię wycofano i już nie ma ryzyka połknięcia jednego z elementów zestawu. Pamiętajmy jednak, że tego typu zabawki nie są przeznaczone dla małych dzieci. Warto czytać oznaczenia wiekowe na pudełkach, żeby uniknąć sytuacji jak ta na zdjęciu poniżej.

Niebezpieczne zabawki - cz. 2CSI: Fingerprint Examination Kit

Zabawka pozwala zdejmować i archiwizować odciski palców pozostawione na różnych obiektach. W zestawie znajdują się pędzelki, kalki policyjne i... proszek chemiczny. Ktoś w 2007 r. zdecydował się przebadać skład chemiczny owego proszku i wszczął alarm zaraz po otrzymaniu wyników. Zawierał on 5% azbestu.

Nie jest to ilość, która może jakoś poważnie zaszkodzić po ewentualnym dostaniu się do dróg oddechowych. Jednak sam fakt, że producent zdecydował się zastosować środek powszechnie znany z właściwości rakotwórczych, jest już bardzo niepokojący. CBS dowiedziało się o wynikach badań i postanowiło pozostawić produkt na półkach. Rzecz zakończyła się zbiorowym procesem sądowym.

Gra karciana Hannah Montana

Istnieją na świecie surowe normy dla maksymalnych stężeń określonych pierwiastków w produktach, zwłaszcza przeznaczonych dla dzieci. Jednym z takich pierwiastków jest ołów. Może być go od 20 do 50 cząsteczek na milion. Gra karciana o disneyowskiej gwiazdeczce przekroczyła tę normę 75 razy. Produkt został na półkach, bo ołów nie znajdował się w farbie, ale w winylowym tworzywie kart. Tego przepisy nie regulują.

Gilbert U-238 Atomic Energy Laboratory

-Ale chyba nie umieścimy tam żadnych źródeł promieniowania??

-Dlaczego nie?

Tak prawdopodobnie wyglądał dialog producentów zestawu Gilbert U-238 Atomic Energy Laboratory przed wprowadzeniem go na rynek w 1950 r. W środku znajdowały się 4 niewielkie fragmenty urobku z uranem oraz druczek z zamówieniem na dodatkową ilość. W próbkach do badania był izotop ołowiu Pb-210, ruten Ru-106 oraz cynk Zn-65.

Zestaw co prawda nie świecił w nocy, ale umieszczenie niskoaktywnych substancji promieniotwórczych w zabawce dla dzieci nie było najbystrzejszym pomysłem. Produkt utrzymał się na rynku przez rok, po czym został bezpowrotnie wycofany w 1951 r.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.