Zapalmy znicz tym urządzeniom - już niedługo odejdą

Zapalmy znicz tym urządzeniom - już niedługo odejdą15.01.2014 06:52
Źródło zdjęć: © Wikipedia/Lic. CC
Adam Bednarek

Tak już jest ten świat urządzony. Technologia idzie do przodu, a urządzenia, bez których dawniej nie wyobrażaliśmy sobie życia, zostają na śmietniku. Gotowi na rozstanie z odtwarzaczami DVD i... konsolami?

Ze względu na wiek nie pamiętam wyparcia płyt winylowych, ale załapałem się na pożegnanie kaset i dominację płyt CD. Lekką ręką rozstałem się też z kasetami VHS, bez problemu przesiadając się na DVD. Cieszyłem się z malutkich (ale strasznie drogich) odtwarzaczy MP3, dziwiąc się, jak można było targać ze sobą wielkie wówczas discmany.

Dziś o empetrójkach zresztą już nie pamiętamy, muzyki słuchamy przecież na smartfonach. Prostsze i wygodniejsze, bo dodatkowo mamy dostęp do Spotify. Kto męczyłby się ze zgrywaniem muzyki na odtwarzacz?

Podobna fala zmian czeka nas teraz. Portal Techlicious.com wytypował pięć urządzeń, które mają już zarezerwowaną gablotę w muzeum – bo nam się nie przydadzą. I nietrudno nie przyznać mu racji.

Cmentarz dla odtwarzaczy

W zestawieniu znajduje się odtwarzacz DVD/Blu-ray. Na pierwszy rzut oka – słusznie. W wielu domach do odtwarzania filmów czy płyt wykorzystuje się konsolę. Nie trzeba mieć sprzętu Sony (PlayStation), by odpalać Blu-raye, bo tego typu napęd jest już w Xboksie One.

Ale nawet nie chodzi tu o odtwarzanie płyt. Za granicami naszego kraju jest mnóstwo sieciowych usług zapewniających dostęp do nowości czy seriali. Nie trzeba chodzić do wypożyczalni czy sklepu – klikamy i jest.

Owszem, w Polsce tego typu atrakcji jeszcze nie ma, ale możemy zaryzykować stwierdzenie, że to kwestia czasu. Na razie dystrybutorzy skupiają się na walce z pirackimi serwisami, ale prędzej czy później będą musieli wymyślić legalną alternatywę. A skoro tak, to po co nam odtwarzacze filmów, jakie znamy?

Kolekcjonerzy się z tym nie zgodzą, ale trudno jest wygrać z cyfrową dystrybucją. A konkretnie z wygodą.

Gdzie jest mój klucz? W muzeum!

Ze sklepów znikną też samochodowe GPS-y (od czego mamy aplikacje w smartfonach?), tanie aparaty fotograficzne (amatorskie fotki możemy cykać urządzeniami mobilnymi) czy tradycyjne kluczyki samochodowe.

Zresztą nawet klucze do domu mogą nie być potrzebne. O EyeLock Myris już pisaliśmy – to urządzenie, za pomocą którego można otworzyć drzwi... wzrokiem.

Unlock Doors With Your EYES: Eyelock

Tak naprawdę tego typu gadżetów, które niebawem wyprą znany nam sprzęt, jest więcej. Całkiem możliwe, że ostatnie lata życia mają przed sobą... konsole. Coraz głośniej mówi się o tym, że PlayStation 4 i Xbox One to ostatnia „tradycyjna” generacja.

Granie w chmurach

Sprzęty zastąpione zostaną przez... sieciowe usługi. Niektórzy wieszczą, że nowe PlayStation może być czymś w rodzaju chmury, która będzie streamować gry. Zostanie nam więc tylko pad i telewizor.

Tylko czy pad albo inne standardowe kontrolery są bezpieczne? Niedawno pisaliśmy o sterowaniu wzrokiem, które wydaje się momentami wygodniejsze niż sterowanie myszką. A na konsolach mamy jeszcze kontrolery ruchu. Microsoft na pewno zrobi użytek z Kinecta, a Sony pracuje nad nową wersją PlayStation Move. Wszystko po to, byśmy prędzej czy później zapomnieli o padzie.

W kieszeni tylko smartfon?

(Nie)ciekawa przyszłość rysuje się też przed konsolami przenośnymi, takimi jak PlayStation Vita czy Nintendo 3DS. Żeby grać w autobusie czy na przystanku, nie musimy już mieć handhelda – w końcu z grami świetnie radzą sobie smartfony i tablety.

Samo Sony nie bardzo wie, co z tą Vitą zrobić. Od czasów premiery PlayStation 4 sprzęt możemy wykorzystać jako dodatkowy ekranik – na konsolkę przesyłany jest obraz z dużego urządzenia. Dzięki temu można kontynuować rozgrywkę, gdy telewizor jest „zajęty”.

To przydatna opcja, ale grający na Vicie chcieliby własnych, ekskluzywnych tytułów. Z tym ostatnio jest problem. Nie tylko to odciąga od przenośnych konsol. Gry na nie są drogie w odróżnieniu od produkcji na tablety i smartfony.

Nintendo i Sony w ciągu najbliższych lat będą musiały wymyślić, co może przyciągnąć graczy do ich sprzętu. A może po prostu wywieszą białą flagę?

Rozstania nadszedł czas

Będzie więc ciekawie. Rozejrzyjcie się wokół siebie i zastanówcie, z czego korzystacie dzisiaj, a niebawem bez żalu się z tym rozstaniecie. Zerkam właśnie na mojego wielkiego stacjonarnego peceta i myślę sobie, że gdyby na półce stało Steam Machines albo nawet najzwyklejszy laptop, to wiele bym nie stracił.

To co, pecetom też pomachamy?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.