Zenek na VOD, czyli jak TVP niechcący dało nam lekcję o kolorach w filmach

Zenek na VOD, czyli jak TVP niechcący dało nam lekcję o kolorach w filmach16.04.2020 14:30
Premiera filmu "Zenek" na VOD TVP nie obyła się bez wpadki
Źródło zdjęć: © TVP/zwiastun filmu
Jakub Krawczyński

Jeden z najbardziej wyczekiwanych (komercyjnie) filmów roku, czyli "Zenek", trafił właśnie do serwisu VOD TVP. Tę opowieść o królu disco-polo może obejrzeć teraz każdy w internecie za 23 złote (dostęp na 24 godziny). Patrząc na zainteresowanie premierą kinową, chętnych nie zabraknie. Jest jednak jeden szkopuł - ktoś, kto wgrał film na serwery VOD TVP, popełnił katastrofalną pomyłkę.

Jeśli będziecie chcieli obejrzeć film, to szybko okaże się, że "król" jest nagi. Ktoś go zapomniał pokolorować, a konkretniej poddać procesowi koloryzacji, tudzież fachowo - "korekcji barwnej". Dlatego też ta epopeja o polskim bożyszczu tłumów wygląda nie jak film, który mogliście oglądać w kinach, ale jak zajechana taśma VHS z komunii twojego starszego brata.

Zaalarmował o tym Marcin Łukański, znany YouTuber prowadzący kanał Na Gałęzi, i porównał sceny ze zwiastuna filmu z tym, co dostępne jest na VOD.

"Co tu się stało i czy jest o co bić pianę?" - możecie zapytać. Najprawdopodobniej pracownik serwisu omyłkowo wgrał surową wersję filmu, która nie przeszła procesu koloryzacji. Zwyczajowo zabieg ten trwa około 3 tygodnie w przypadku filmu kinowego. Po co się go wykonuje? Zapytałem o to ekspertkę, Magdalenę Widuch, właścicielkę firmy ColorOffOn, która zajmuje się profesjonalną koloryzacją dla branży filmowej.

W rozmowie podkreśliła, że stosujemy korekcję barwną w produkcji filmowej nie tylko po to, by spełnić oczekiwania artystyczne reżysera, ale również zadowolić widzów, którzy będą dane dzieło oglądać.

Kolory, jak podkreśliła moja rozmówczyni, są niezwykle ważne, gdyż to nimi twórcy grają w scenach na emocjach odbiorców. Filmy trafiają potem na różnego typu ekrany: telewizory, laptopy, projektory, smartfony. Trzeba znaleźć dla nich wspólny mianownik, a oglądamy przecież w różnych warunkach - raz w świetle dziennym, innym razem w przyciemnionym pokoju. Dlatego też w większości filmów ten surowy, złapany przez kamerę na planie obraz nie trafia bezpośrednio do kin czy serwisy streamingowe.

Od wgrania filmu minęły aż cztery dni. Niech ta chwilowa niefrasobliwość będzie okazją do tego by docenić, że nieświadomie TVP przyczyniła się zarazem do edukacji technologicznej.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.