"Chmury obliczeniowe" pomogą w badaniu Marsa
Amerykańska misja marsjańska jest pierwszym projektem kosmicznym NASA, który stosuje "chmury obliczeniowe" do codziennych operacji w ramach misji. Co to znaczy w bardziej ludzkim języku? ;)
Amerykańska misja marsjańska jest pierwszym projektem kosmicznym NASA, który stosuje "chmury obliczeniowe" do codziennych operacji w ramach misji. Co to znaczy w bardziej ludzkim języku? ;)
Terminy chmury obliczeniowe i przetwarzanie w chmurze to polskie określenia dla angielskiego wyrażenia informatycznego cloud computing. Oznacza ono, że dane przetwarzane są przez zewnętrzne organizacje. Czyli wygląda to tak - zewnętrzny dostawcy dostaje zamówienie na moc obliczeniową w momencie, gdy jest ona potrzebna, i płaci mu się jedynie za wykorzystaną usługę.
Dzięki temu dużo oszczędza na instalacji nowych serwerów i w zużyciu prądu elektrycznego potrzebnego do ich funkcjonowania. Nie potrzeba też zatrudniać dużej liczby techników i administratorów.
Jak powiedział John Callas z NASA JPL, kierujący projektem marsjańskich łazików (Spirit i Opportunity):
To zmiana myślenia o mocach obliczeniowych komputerów i wielkościach przestrzeni dyskowej, podobna do myślenia o elektryczności, a nawet o pieniądzach na koncie bankowym. Nie trzyma się wszystkich pieniędzy w portfelu, gdy potrzeba gotówki, idzie się do najbliższego bankomatu. Z danymi można postępować w podobny sposób. Nie musimy ich wszystkich mieć wszystkich przez cały czas. Mogą być bezpiecznie przechowywane gdzie indziej, a my uzyskamy do nich dostęp poprzez Internet w momencie gdy będą potrzebne.
Jedną z przyczyn poszukiwania przez NASA nowych metod przetwarzania danych jest długość trwania misji Mars Exploration Rover. Roboty Spirit i Opportunity wylądowały na Marsie w 2004 roku. Planowo miały działać przez trzy miesiące. Funkcjonują do tej pory i nawet jeśli Spirit już nie wznowi działania po okresie zimowej hibernacji, to misja i tak ma już ponad sześć lat, a ilość zgromadzonych danych przekroczyła możliwości ich obsługi przez system informatyczny zaprojektowany dla misji.
Poza tworzeniem własnej chmury obliczeniowej od roku 2007 roku JPL podejmowało współpracę z podobnymi zespołami innych firm. Z Amazon.com współpracowano w celu przygotowania projektu do stosowania tej metody przetwarzania danych. Dzięki tym doświadczeniom w JPL opracowano specjalne oprogramowanie do planowania aktywności łazików (nazwano je Maestro).
W 2009 r. zrealizowano wspólny projekt z firmą Microsoft, aby uruchomić witrynę internetową Zostań Marsjaninem ("Be a Martian" - beamartian.jpl.nasa.gov), która pozwala na włączenie się internautów w ulepszanie map Marsa i badania naukowe planety. Inną wielką firmą, z którą NASA współpracowała w zakresie przetwarzania w chmurze, była Google. Kontaktowano się również z innymi dostawcami przetwarzania danych w chmurze.
Misja łazików Spirit i Opportunity jest dla NASA okazją na przetestowanie w praktyce tej technologii obliczeniowej. Być może zostanie ona zastosowana także w kolejnych misjach kosmicznych, na przykład w projekcie Curiosity, który wystartuje w 2011 r., a w 2012 r. w jego ramach na Marsie wyląduje kolejny łazik (na zdjęciu powyżej jego artystyczna wizja).