Dlaczego nienawidzimy Internet Explorera? [Waszym zdaniem]

Przecież przez wiele lat była to najlepsza i najbardziej innowacyjna przeglądarka na rynku. Mimo to wzbudza ona w tłumach niechęć i nienawiść. Czy na pewno zasłużyła sobie na takie traktowanie?

Dlaczego nienawidzimy Internet Explorera? [Waszym zdaniem]
Przemysław Muszyński

20.10.2010 | aktual.: 14.01.2022 14:40

Przecież przez wiele lat była to najlepsza i najbardziej innowacyjna przeglądarka na rynku. Mimo to wzbudza ona w tłumach niechęć i nienawiść. Czy na pewno zasłużyła sobie na takie traktowanie?

Na początku dziejów były dwie przeglądarki: dobra i zła. Internet Explorer i Netscape Navigator (oraz trochę drobnicy, o której nie warto wspominać). Netscape był jednak totalnym dnem: wolny, często się wieszał i nie wyświetlał zaawansowanych stron, a te mniej rozbudowane wyglądały kiepsko.

IE natomiast był pełen innowacji, wprowadził wiele tak powszechnie dziś stosowanych rozwiązań, jak: CSS, aplety Java, ActiveX czy Ajax. Do tego dodawany był za darmo do systemu operacyjnego. Dlaczego został więc znienawidzony?

Bo Netscape miał dobrych prawników

Tym, od czego zaczęła się zła sława IE, były słynne oskarżenia o praktyki monopolistyczne kierowane przez Netscape'a pod adresem Microsoftu. Ta ostatnia firma miała dążyć do wyparcia rywali z rynku, dołączając do Windowsa darmową przeglądarkę.

Faktycznie działania Microsoftu musiały mieszać szyki Netscape'owi. Jednak IE był wtedy dużo lepszym programem. Czy na pewno działania Redmond były celową próbą stworzenia monopolu? Przecież dziś praktycznie każdy system operacyjny roi się od różnego rodzaju dodatków ;).

Bo Microsoft spoczął na laurach

Około roku 2000 Microsoft dzięki wprowadzeniu na rynek darmowej, innowacyjnej, świetnej przeglądarki kontrolował około 95% rynku. Co firma zrobiła w takiej sytuacji? Wypuściła IE6. Popełniła ten sam błąd, co wcześniej twórcy Netscape'a, i musiała za to zapłacić.

Już w chwili premiery IE6 nie był olśniewający. Wytykano mu liczne luki i błędy, program był na bakier z ówczesnymi standardami, w zasadzie wymagając od webmasterów tworzenia stron dokładnie pod niego.

Co gorsza, Microsoft nie robił nic, żeby tę sytuację zmienić. Praktycznie do czasów IE8 forsowano tę samą politykę. Nie zmieniono jej nawet wtedy, gdy ludzie zaczęli masowo przesiadać się na inne przeglądarki.

Bo Jobs z Ballmerem faktycznie chcieli podbić świat

Około roku 2002 próbowałem nauczyć się HTML-a. Tym, co mnie uderzyło, był podział obecny w zasadzie w każdym kursie na rozdziały o tym, jak prawidłowo pisać stronę i o tym, jak pisać ją pod Internet Explorera.

Microsoft wyszedł z założenia, że skoro kontroluje 95% rynku, to może dyktować, co się na nim dzieje. Jednocześnie IE nie stawał się młodszy, wchodziły nowe rozwiązania, z których program nie korzystał. Gdy pojawiły się sensowne alternatywne przeglądarki w rodzaju Firefoksa czy Opery, jego panowanie musiało się zakończyć.

Bo Internet Explorer 7 i 8 były zbyt słabe

Gdy Microsoft zorientował się, że dzieje się coś złego (a zorientował się bardzo późno), próbował ratować sytuację. W 2006 roku na rynek trafił więc IE7. Pojawił się 5 lat po premierze szóstki (dziś cykl życia przeglądarki to najwyżej 2 lata).

Na domiar złego IE7 nie był jakimś wielkim krokiem do przodu, zwłaszcza w porównaniu z np. Firefoksem 2. Owszem, był bezpieczniejszy od IE6, miał też nowy, błyszczący interfejs, ale o tym, co ważne (np. o obsłudze standardów), nadal można było zapomnieć.

Dopiero IE8, który pojawił się na początku roku 2009 (trzy lata po IE7, 8 lat po IE6), był w pełni zgodny ze standardami. To dobra przeglądarka rywalizująca z Firefoksem 3, wczesnym Chrome'em czy równymi wiekiem wersjami Opery.

Co z tego, skoro konkurencja szybko wprowadziła kolejne nowości.

IE9 zapowiada się na naprawdę świetną przeglądarkę, pod wieloma względami bijącą na głowę programy konkurentów. To może jednak nie wystarczyć. Internet Explorer ma nadal kiepski wizerunek. Wiele osób wolałoby się pewnie przesiąść na starego Netscape'a niż korzystać z jakiejkolwiek przeglądarki Microsoftu :P.

Tyle ode mnie. Teraz Wasza kolej ;).

Źródło: How-toGeek

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.