Sony SimulView - split screen nie będzie już potrzebny
Każdy, kto rozpoczynał swoją przygodę z grami wideo na długo przed tym, zanim tryb multiplayer stał się synonimem dobrej zabawy z przyjaciółmi, wie pewnie, czym był split screen. Tryb rozgrywki pozwalający na jednoczesną grę dwóch osób nie był wolny od wad. Firma Sony wreszcie je wyeliminowała.
10.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Każdy, kto rozpoczynał swoją przygodę z grami wideo na długo przed tym, zanim tryb multiplayer stał się synonimem dobrej zabawy z przyjaciółmi, wie pewnie, czym był split screen. Tryb rozgrywki pozwalający na jednoczesną grę dwóch osób nie był wolny od wad. Firma Sony wreszcie je wyeliminowała.
Największym problemem podczas wieloosobowej gry na jednym komputerze lub telewizorze byli nieuczciwi przeciwnicy ukradkiem spoglądający na nieswoją część ekranu. Takich cheaterów nie dało się w żaden sposób wyeliminować, bo niby jak? Wraz ze spadkiem cen szybkich łączy internetowych, wiele osób zrezygnowało z gry na split screenie na rzecz zabawy w trybie multiplayer. Teraz wspomnienia sprzed lat będą mogły wrócić dzięki technologii SimulView wprowadzanej przez Sony.
Zobacz także
Wykorzystując SimulView, gracze mogą bawić się na jednym telewizorze, nie widząc wzajemnie swoich ekranów, co ważne jest na przykład podczas gry w strzelanki czy strategie. Uczciwy podział wyświetlacza to zdecydowanie największa zaleta nowego sprzętu Sony PlayStation 3D, którego oficjalną wideoprezentację możecie zobaczyć poniżej.
PlayStation® 3D Display - Introducing SimulView™ Technology video
Po odpaleniu gry obsługującej SimulView oraz założeniu okularów 3D problem nieuczciwych współtowarzyszy znika całkowicie. Redakcja serwisu Popsci.com miała okazję testować 24-calowy panel wykorzystujący SimulView w grze wyścigowej Motorstorm: Apocalypse.
Jakie są ich wrażenia? Według recenzentów wszystko działa bardzo dobrze, a motocykl przeciwnika widać na ekranie zaledwie w kilku momentach - podczas jazdy bezpośrednio za nim. Jedynym problemem gier w nowej technologii są nieco wyblakłe kolory, jednak jest to chyba niewielka cena za możliwość rywalizacji twarzą w twarz.
Brzmi zachęcająco? Niby tak, ale Popsci.com wskazuje na kolejny, nieco większy problem. Zestaw sprzedawany przez Sony wyposażony jest tylko w jedną parę okularów 3D, więc by grać z przyjacielem lub członkiem rodziny, trzeba przygotować się jeszcze na zakup dodatkowej pary za 70 dolarów (czyli około 220 zł). Jedynym pocieszeniem jest to, że okulary Sony działają również z panelami innych firm. Dodatkowo ekran o przekątnej 24 cali może być dla niektórych za małym sprzętem. Sprzęt Sony PlayStation 3-D można kupić w Stanach za równowartość 400 dolarów, czyli około 1300 złotych.
Jeśli do tej pory korzystaliście z trybu multiplayer i nie potrzebujecie bardziej rzeczywistych starć, może lepiej poczekać, aż technologia zagości na większych panelach, stanie się ogólnodostępna, tańsza, a kolory w grach będą w pełni realistyczne?
Źródło: popsci