Tanio, dobrze i bardzo eko. Recenzja LG 32LH2000

Tanio, dobrze i bardzo eko. Recenzja LG 32LH2000

32lh2000-17
32lh2000-17
Szymon Adamus
07.07.2009 12:30

Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.

LG 32LH2000 to telewizor usytuowany najniżej w nowej serii LH. Przystępując do testu sądziliśmy więc, że nie będzie on w stanie niczym nas zaskoczyć, a plusy będziemy przyznawać głównie za poprawione wykonanie, w miarę przyzwoitą jakość obrazu i kilka mniej lub bardziej praktycznych dodatków. Najtańszy 32 calowy LCD marki LG okazał się zupełnie inny i sprawił, że kilka godzin spędzonych na jakiego próbnej eksploatacji stało się ciekawym doświadczeniem.

Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.

LG 32LH2000 to telewizor usytuowany najniżej w nowej serii LH. Przystępując do testu sądziliśmy więc, że nie będzie on w stanie niczym nas zaskoczyć, a plusy będziemy przyznawać głównie za poprawione wykonanie, w miarę przyzwoitą jakość obrazu i kilka mniej lub bardziej praktycznych dodatków. Najtańszy 32 calowy LCD marki LG okazał się zupełnie inny i sprawił, że kilka godzin spędzonych na jakiego próbnej eksploatacji stało się ciekawym doświadczeniem.

LH2000 ujął nas głównie bardzo wydajnym systemem oszczędzania energii, którego działanie przekracza najśmielsze oczekiwania i systemem kalibracji obrazu, dzięki któremu każdy może przy pomocy kilku drobnych podpowiedzi znaleźć najlepsze ustawienia dla swojego telewizora. Doceniliśmy także wszechstronność tego urządzenia, które dzięki zastosowaniu tunera cyfrowego jest w stanie uraczyć nas doskonałej jakości obrazem, a także pełnowartościowym cyfrowym radiem nawet z anteny siatkowej.

Gdy otrzymaliśmy telewizor w oryginalnie zapakowanym kartonie nasza uwagę zwróciły jego niewielkie wymiary. Sugerowały one raczej, że w środku znajduje się ekran 26 calowy niż 32, ale napisy i w końcu sama zawartość potwierdziły, że nie doszło do pomyłki. Oszczędność miejsca to efekt dobrego rozplanowania i zawartości opakowania, a także, w istocie, niezbyt wielkich rozmiarów samego telewizora. Jego głębokość wynosi zaledwie 79.9 mm co można odczytać jako imponujący wynik mając na uwadze także to, że recenzowana ostatnio plazma Panasonic V10, której jednym z głównych walorów jest właśnie mała głębokość, miała ponad 8,3 cm.

32lh2000-08
32lh2000-08

Kiedy już wyjęliśmy telewizor z opakowania i postawiliśmy go na stylowej, wyciętej w tylnej części i obrotowej podstawie mogliśmy stwierdzić, że Koreańczycy (a także Polacy z fabryki w Mławie) przyłożyli się do kwestii estetyki i jakości wykonania. Telewizor, który z uwagi na ciemny kolor i brak wyraźnych ozdobnych motywów można by nazwać nudnym wcale taki nie jest. Projektanci urodę obudowy tego urządzenia wydobyli z lekkiego ścięcia dolnej części obudowy, które cieszy oczy lekkim refleksem i drobnej, chromowanej ozdoby w kształcie łuku w dolnej części ramki. Przechodząc nieco wyżej zaobserwowaliśmy kolejną właściwość tego ekranu, a mianowicie brak głośników. Nie oznacza to wcale, że telewizor nie wydaje z siebie dźwięku, wręcz przeciwnie, wydaje (i to całkiem dobry), z tym że robi to za pomocą ukrytych głośników. Takie rozwiązanie znosi konieczność umieszczenia maskownicy na obudowie tym samym wprowadzając trochę harmonii i prostoty. Opisując wygląd 32LH2000 nie można zapomnieć o tym, że telewizor ten doskonale spasowano. W trakcie naszych prób obudowa nie trzeszczała, nie skrzypiała, ani nie uginała się podczas przenoszenia. W trakcie tej ostatniej czynności zauważyliśmy także, że 32LH2000 jest stosunkowo lekki. Jego masa wynosi 10,4 kg.

32lh2000-05
32lh2000-05

Po podłączeniu zasilania i źródeł sygnału (anteny naziemnej i dekodera nBox poprzez component) mogliśmy przystąpić do sprawdzania jakości obrazu. Wydając polecenia skromnym, ale dobrze wykonanym, pilotem ustawiliśmy listę stacji naziemnych, na której znalazły się zwykle kanały analogowe, dzięki wbudowanemu tunerowi DVB-T H.264 - cyfrowe, a także (ku naszemu zaskoczeniu) radiowe. Głównie za sprawą słabej jakości naszej anteny dachowej obraz analogowy pozostawiał wiele do życzenia. Telewizor nie generował smug ani innych typowych dla LCD zjawisk, ale wyraźnie informował nas o tym, że wolałby wyświetlać co innego. Po przełączeniu na ten sam kanał (TVP1) tylko w wersji cyfrowej zaobserwowaliśmy ogromną różnicę. 32LH2000 bardzo sprawnie skalował obraz niskiej rozdzielczości do poziomu swojej matrycy, którą tworzy 1366 na 768 pikseli i pozwolił cieszyć się bogactwem szczegółów oraz płynnych przejść tonalnych barw.

32lh2000-20
32lh2000-20
32lh2000-21
32lh2000-21

Według danych producenta telewizor ten dysponuje kontrastem dynamicznym 30 000:1, czasem reakcji liczonym od szarego do szarego 5 ms i jasnością 500 cd/m2. Co oczywiste dla tego segmentu brakuje technologii interpolowania klatek 100 Hz ale ostatecznie taki brak można zaakceptować. Po kilku dłuższych chwilach przeskakiwania po kanałach z anteny naziemnej i wysłuchania audycji kabaretowej w III Programie Polskiego Radia przeszliśmy do wygodnego i przejrzystego menu wyboru źródła, w którym telewizor kolorami zaznacza wejścia, do których aktualnie jest coś podłączone.

Wybraliśmy component. Obraz HD (1080i) dostarczany przez dekoder telewizji N był na bardzo wysokim poziomie. W zasadzie trudno wskazać jakąś wadę obrazu na ekranie tego telewizora. Kąty są bardzo wysokie, więc nie zależnie od miejsca, z którego 32LH2000 jest oglądany kolory są praktycznie bez zmian, płynność ruchu jest bez zarzutu podobnie jak ostrość i reprodukcja kolorów. Widz o bardziej czułym oku zapewne doszukiwałby się głębszego poziomu czerni czy jeszcze szerszej palety barw, ale naszym zdaniem poziom reprezentowany przez ten model jest zupełnie satysfakcjonujący szczególnie, że to co dla przeciętnego odbiorcy telewizji (czyli np. czystość obróbki sygnału) jest bez zarzutu.

32lh2000-26
32lh2000-26

W modelu LH2000 LG zastosowało rozwiązanie o nazwie Tryb ekspercki/ ISF Ready znane z takich telewizorów jak choćby LG 6000 Scarlet. Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych systemów do kalibracji obrazu jaki możemy znaleźć w telewizorach LCD. Tak precyzyjne narzędzie ma jednak pewne wady. Przeciętny użytkownik nie jest skłonny do poświęcenia kilkunastu minut w celu precyzyjnej konfiguracji obrazu, więc wybiera jeden z gotowych trybów AV Mode (również dostępnych w tym modelu). W celu zachęcenia swoich użytkowników do korzystania z możliwości zaawansowanej konfiguracji obrazu Koreańczycy stworzyli nowe rozwiązanie o nazwie "Kreator obrazu". O ile sama nazwa może nie jest zbyt udana to samo ułatwienie jest bardzo praktyczne. Polega ono na tym, że w kilku punktach dokonujemy zmiany ustawień kontrastu, jasności, ostrości i balansu barw kierując się wskazówkami na ekranie. Proces przypomina podobne rozwiązanie znane z telewizorów Philipsa z tą różnicą, że w odbiornikach z Holandii dokonywaliśmy wyboru na zasadzie "który obrazek bardziej ci się podoba?", a tym samym możliwości zdradzenia telewizorowi naszych preferencji były mniejsze. Narzędzie dostępne w 32LH2000 jest naszym zdaniem bardzo przydatne i na tyle proste, że każdy kto nabędzie ten telewizor z przyjemnością poświęci mu dodatkowe 5 minut dla jeszcze lepszego ustawienia obrazu.

32lh2000-04
32lh2000-04

Zwykle każdy nowy telewizor zyskuje jakiś atrybut, który później staje się filarem jego reklamy. Jeżeli jest to model z technologią 100 Hz to podkreśla się jego prędkość, jeżeli z tunerem cyfrowym to możliwość odbioru wielu kanałów, jeżeli jest bezprzewodowy to oszczędność miejsca itd. Nasz dzisiejszy bohater z racji segmentu z jakiego się wywodzi nie może pochwalić się zbyt wieloma dodatkami, w związku z tym jego producent fundamentem promocji uczynił system Smart Energy Saving.

Ponieważ co jakiś czas w ofercie każdej firmy pojawia się nowy telewizor cechujący się mniejszym apetytem na prąd my postanowiliśmy zweryfikować te zapewniania. Zdaniem LG obecność w/w systemu regulującego za pomocą czujnika światła natężenie podświetlania ma sprawić, że będzie on nawet do 70% bardziej oszczędny niż porównywalny model bez Smart Energy Saving. Za pomocą miernika poboru prądu ustaliliśmy już na początku, że 32LH2000 jest swego rodzaju fenomenem, gdyż przed włączeniem trybu eko zużywał on 88W, a nie 150W jak podaje katalog (miłe zaskoczenie). Dla zachowania stałych parametrów pomiaru zrezygnowaliśmy z czujnika światła i sami przełączaliśmy telewizor na kolejne stopnie oszczędności. Wyniki próby poniżej.

32lh2000-29
32lh2000-29
32lh2000-32
32lh2000-32

Jak wspominaliśmy na początku 32LH2000 jest także odbiornikiem radiowym więc postanowiliśmy sprawdzić jaki ma pobór w tej roli. Paradoksalnie był on wyższy niż podczas oglądania telewizji przy minimalnym podświetleniu matrycy. W menu oszczędzania energii znajduje się jednak jeszcze jedna opcja pozwalająca wyłączyć ekran bez konieczności wyłączania telewizora. Po jej wybraniu mogliśmy słuchać radia, a telewizor pobierał tylko 22W. Duży plus!

LG 32LH2000 zasługuje również na pochwalę jeżeli chodzi o intuicyjność i łatwość obsługi. Pilot mimo, że z początku wydaje się nader skromny i mniej atrakcyjny niż sterownik do droższych modeli, zyskuje przy bliższym poznaniu. Dobrze leży w dłoni, jest czytelny, a stosunkowo duże cyfry i symbole pozwalają na pewne operowanie. Jego wadą jest to, że guziki wymagają zdecydowanego naciskania, co w wypadku osób przyzwyczajonych do delikatnie pracujących klawiszy może oznaczać konieczność kilkukrotnego potwierdzania wyboru.

32lh2000-16
32lh2000-16

Podobnie jest z guzikami na obudowie, które z początku omyłkowo uznaliśmy za sensory dotykowe. Pomyłka wynikała z tego, że producent zainstalował je de facto z tyłu a nie z boku obudowy pozostawiając na widoku jedynie ich opisy. Po zaakceptowaniu tych drobnych niedogodności przeszliśmy do menu gdzie w zasadzie wszystko nam się już podobało. Podobnie jak w telewizorach Sony czy Samsunga i tu menu podzielono na dwie części. Główną wyświetlającą się na całym ekranie i dającą dostęp do wszystkich ustawień, oraz podręczną pozwalającą szybko zmienić tryb obrazu, dźwięku itp. Komunikaty ekranowe są zrozumiałe i przyjemne dla oka, a rozwiązania typu Q.View pozwalające na przeskakiwanie pomiędzy kilkoma ostatnio oglądanymi kanałami dodatkowo upraszczają obsługę.

Jeżeli chodzi o możliwości podłączania urządzeń do telewizora to prezentują się one następująco: 2 HDMI (jedno z DVi), component, RGB (PC), 2 SCART, wejście antenowe, wyjście optyczne audio, złącze analogowe audio, słuchawkowe i slot kart PCMCIA. Jest także USB ale niestety bezużyteczne. LG nie zaoferowało w tym modelu możliwości przeglądania zdjęć z USB (o filmach i muzyce nie wspominając) gdyż port ten zarezerwowano dla celów serwisowych. Może w obliczu mnóstwa zalet powinniśmy o tym zapomnieć, ale z drugiej strony kto pozna telewizor z pełni funkcjonalnym USB (np. Samsung LE32B650) z trudem pogodzi się z jego brakiem.

32lh2000-13
32lh2000-13

Podsumowując LG 32LH2000 bardzo miło nas zaskoczył. Spodziewaliśmy się nudnego panelu LCD nie oferującego niczego szczególnego jeżeli chodzi o obraz, dźwięk czy wyposażenie, a tym czasem LH okazał się świetnie wykonanym i praktycznym odbiornikiem radiowo telewizyjnym. Nie zabrakło w nim poszukiwanego coraz częściej tuner zgodnego z H.264 (Mpeg4), co w połączeniu ze sprawnie działającym system oszczędzania energii, wysoką jakością obrazu i dźwięku oraz przystępną ceną stworzyło ciekawą propozycję telewizora dla statystycznej polskiej rodziny. Rozważając ofertę kupna LG 32LH2000 warto wziąć po uwagę także fakt, że stawiając go w salonie będziemy mogli mówić o nim "to jest telewizor Made in Poland".

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)