5000 dolarów napiwku dla kelnerki! Tak zaszalał współtwórca Facebooka

5000 dolarów napiwku dla kelnerki! Tak zaszalał współtwórca Facebooka

Sean Parker wie, jak uszczęśliwić kelnerkę (Fot. Flickr/ibm4381/Lic. CC by)
Sean Parker wie, jak uszczęśliwić kelnerkę (Fot. Flickr/ibm4381/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski
04.10.2011 12:03

Sean Parker w ostatnich dniach porządnie zaszalał w jednym z lokali w Beverly Hills. Kelnerka zyskała 5000 dolarów. Ale w tym szaleństwie może być metoda.

Sean Parker w ostatnich dniach porządnie zaszalał w jednym z lokali w Beverly Hills. Kelnerka zyskała 5000 dolarów. Ale w tym szaleństwie może być metoda.

6000 dolarów rachunku i 5000 dolarów napiwku – tyle według Gawkera wydał w ostatni weekend w knajpie Sean Parker, jeden z twórców wczesnego sukcesu Facebooka. Ten, którego w filmie "The Social Network" grał Justin Timberlake.

To niezła sumka świadcząca o tym, że byłemu prezesowi Facebooka wciąż dobrze się wiedzie. I kto wie, może nawet znowu coś kombinuje? Bo pamiętajmy, że Parker to nie tylko jeden z przybocznych Zuckerberga, ale też autor kilku innych pomysłów na biznes (jak Napster i Plaxo), które niestety nie do końca wypaliły.

W ostatnich dniach jego nazwisko znów często słychać w mediach. We wrześniu Łukasz pisał o imprezie Parkera zorganizowanej w czasie konferencji f8. Ponadto współtwórca Facebooka pojawił się m.in. na okładce "Forbesa", na Twitterze (w pierwszym twicie przepraszał Zucka za to, że założył sobie tu konto) i w Google+.

W końcu doszła do tego informacja, że Parker tworzy nowy startup o nazwie Airtime umożliwiający oglądanie live materiałów wideo. I myślę, że to wyjaśnia wszystko. Ten facet po prostu wie, jak działają media. Wie, że ci, którzy nie napiszą o jego koncie na Twitterze (w końcu Twitter nie wszędzie jest popularny), zauważą napiwek dla kelnerki.

Zobaczymy, czy potrzeby internautów są mu równie dobrze znane, jak zasady, którymi kierują się dziennikarze. Po tym, jak wyrzucono go z Facebooka za aferę z kokainą, Parker nie pokazał zbyt wiele. Ale może właśnie nadchodzi jego czas?

Źródło: Gawker

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)