Cztery koła i ryk silnika. American Muscle Cars w filmie [przegląd]
MICHAŁ NOWAK • dawno temu
Ten artykuł ma 6 stron:
Gone in Sixty Seconds
Bohater: 1971 Ford Mustang, 1967 Ford Mustang Shelby GT500
W filmie: 60 sekund (1974, 2000)
Ten film stanowi jeden wielki pościg. Chociaż bohaterami są złodzieje specjalizujący się w kradzieżach rzadkich modeli samochodów, to reżyser H. B. Halicki bezpruderyjnie przez większą część filmu gloryfikuje olśniewającego Forda Mustanga czwartej generacji (1971 — 1973). Tyle, że ta gloryfikacja polega na wesołym niszczeniu samochodu podczas szaleńczych scen pościgowych. W filmie doskonale widać, że Halicki miał dwie pasje. Pierwszą i najważniejszą, były samochody. Drugą było kręcenie filmów. Niestety, los potrafi być przewrotny. Przy pracy nad sequelem Gone In 60 Seconds, w trakcie realizacji jednej ze scen kaskaderskich, Halicki zmarł wskutek porażenia prądem. Ale zdążył przejść do historii kina, jako król samochodowej rozwałki.
Zobacz również: Wiedźmin 3: 5 rzeczy, których o nim nie wiesz
Zrealizowany w 2000 roku remake filmu Halickiego, to już nieco inne kino. Bardziej rozbudowano wątek fabularny, trochę zaniedbano sceny pościgowe. Ale za to nie zmieniono marki samochodu, który stanowił główną atrakcję pierwowzoru. W nowej wersji Sześcidziesięciu sekund zdecydowano się na podrasowanego Forda Mustanga z 1967 roku. Wersja Shelby GT500 została ochrzczona imieniem Eleanor i była ulubioną zabawką bohatera granego przez Nicholasa Cage’a. Prawda jest jednak taka, że na potrzeby filmu skonstruowano siedem replik Shelby GT500, z racji tego, iż jest to niezwykle rzadki samochód. Po zakończeniu zdjęć, jedną replikę przygarnął sobie na użytek prywatny Nic Cage, natomiast druga replika poszła w ręce Jerry’ego Bruckheimera, producenta filmu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze