Oh, jingle bells, jingle bells, jingle all the way. Mikołaj z Miry nie byłby szczęśliwy, widząc, jak jego legenda leci na łeb na szyję. Z przyjaciela dzieci zrobić żądną krwi bestię? Bluźnierstwo! A ja powiem, że w końcu! Na nerwy działa mi ta cała paranoja bożonarodzeniowa, gdy przez co najmniej miesiąc jestem z każdej strony zarzucany świątecznymi reklamami. W tym całym szaleństwie film Rare Exports: A Christmas Tale wydaje się być podmuchem świeżości.
Oh, jingle bells, jingle bells, jingle all the way. Mikołaj z Miry nie byłby szczęśliwy, widząc, jak jego legenda leci na łeb na szyję. Z przyjaciela dzieci zrobić żądną krwi bestię? Bluźnierstwo! A ja powiem, że w końcu! Na nerwy działa mi ta cała paranoja bożonarodzeniowa, gdy przez co najmniej miesiąc jestem z każdej strony zarzucany świątecznymi reklamami. W tym całym szaleństwie film Rare Exports: A Christmas Tale wydaje się być podmuchem świeżości.
Wersję HD znajdziecie TUTAJ.
Fabuła: W czeluściach góry Korvatunturi, 486 metrów pod ziemią, leży najbardziej strzeżona tajemnica świąt Bożego Narodzenia. Przyszła pora by ją wykopać!
Rare Exports: A Christmas Tale reżyseruje twórca shortów, Jalmari Helander. Premiera odbyła się 7 sierpnia na Locarno Film Festival. Oficjalna dystrybucja kinowa ruszy 3 grudnia 2010.
Foto: Impawards
Źródło: Trailer Addict