Sprzedawca unikał kul żeby ratować laptopa (wideo)

Sprzedawca unikał kul żeby ratować laptopa (wideo)

Sprzedawca unikał kul żeby ratować laptopa (wideo)
Marek Maruszczak
21.08.2009 07:00, aktualizacja: 14.03.2022 11:44

Jeżeli ktoś zrobiłby coś takiego dla dziecka, a nawet zwierzęcia, to zostałby uznany za bohatera. Jak, jednak nazwać meksykańskiego sprzedawcę, który dla swojego laptopa zaryzykował życie?

Jeżeli ktoś zrobiłby coś takiego dla dziecka, a nawet zwierzęcia, to zostałby uznany za bohatera. Jak, jednak nazwać meksykańskiego sprzedawcę, który dla swojego laptopa zaryzykował życie?

Na szczęście dla sprzedawcy napastnicy okazali się nie tylko nieudolnymi złodziejami, ale i miernymi strzelcami. Najwyraźniej już po pierwszym pudle zaniechali dalszego „ostrzału”.

Ciekawe czy obrońca laptopa tak bardzo był przywiązany do swojego sprzętu, czy może zależało mu na zachowaniu danych, które przechowywał na komputerze?

Tak czy inaczej wykazał się dość sporą odwagą i zimną krwią. Po całym zajściu bardzo spokojnie podszedł do drzwi. Najwyraźniej przyzwyczaił się do podobnych zdarzeń.

Nie wiem czy wszyscy meksykanie są tak bardzo przywiązani do swoich komputerów, ale jeżeli tak to chciałbym zobaczyć tamtejszą wersję „najazdu” policji na akademik.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)