Nie ruszyła nawet produkcja kolejnej ekranizacji Red Sonji z Rose McGowan, a już chodzą plotki o rozdawaniu licencji do tworzenia produktów na podstawie filmu. Coś w tym jest, gdyż nie zaprzecza im reżyser Douglas Aarniokoski. "Jeśli zacznę o tym rozmawiać, to zdradzę wydarzenia z trzeciego aktu. Powiedzmy, że tak, możliwości na franszyzę jest w filmie wiele." Czyżbyśmy mieli doczekać się zatem lalki Red Sonja?
Nie ruszyła nawet produkcja kolejnej ekranizacji Red Sonji z Rose McGowan, a już chodzą plotki o rozdawaniu licencji do tworzenia produktów na podstawie filmu. Coś w tym jest, gdyż nie zaprzecza im reżyser Douglas Aarniokoski. "Jeśli zacznę o tym rozmawiać, to zdradzę wydarzenia z trzeciego aktu. Powiedzmy, że tak, możliwości na franszyzę jest w filmie wiele." Czyżbyśmy mieli doczekać się zatem lalki Red Sonja?
Równie dwuznaczną odpowiedź reżyser dał na pytanie o gościnny występ Conana i Thulsy Dooma. "Wiecie, chętnie bym wam powiedział, ale nie mogę tego zdradzić." Nie ma to jak odpowiedni dobór słów. Oznacza on praktycznie: "Tak, któryś z nich (może nawet obaj) pojawią się na chwilę w filmie." Nie będzie to żadną niespodzianką, skoro o produkcję nowego *Conana *stara się Robert Rodriguez, odpowiedzialny za Red Sonję, a spin-off Thulsy Dooma również jest w planach. Niemal jak jedna wielka rodzina.
Foto: Dynamic Forces
Źródło: Movieweb