Matthew Fox zabójcą zabójców

Matthew Fox zabójcą zabójców

Ireneusz Podsobiński
30.06.2008 14:00

Matthew Fox, gwiazda serialu Zagubieni, jest w trakcie negocjacji do roli w filmie Billy Smoke studia Warner Bros. Jest to ekranizacja komiksu Oni Press, który zostanie wydany jednak dopiero w przyszłym roku. Może to świadczyć o dwóch rzeczach. Historia jest tak dobra, że producenci (Basil Iwanyk, Eric Gitter) są pewni jej sukcesu, a tym samym i filmowej ekranizacji. Albo nie znają się na rzeczy i sporo ryzykują.

Matthew Fox, gwiazda serialu Zagubieni, jest w trakcie negocjacji do roli w filmie Billy Smoke studia Warner Bros. Jest to ekranizacja komiksu Oni Press, który zostanie wydany jednak dopiero w przyszłym roku. Może to świadczyć o dwóch rzeczach. Historia jest tak dobra, że producenci (Basil Iwanyk, Eric Gitter) są pewni jej sukcesu, a tym samym i filmowej ekranizacji. Albo nie znają się na rzeczy i sporo ryzykują.

Historia traktuj elitarnym zabójcy, który niemal ginie podczas spartaczonej akcji. Wtedy uzmysławia sobie, że jedynym sposobem na odkupienie win jest oczyszczenie świata z płatnych zabójców. Fabuła brzmi intrygująco, choć sam wątek jest stary jak świat. Najciekawsza zatem powinna być cała otoczka, zarówno wizualna jak i merytoryczna. Jeśli będzie sporo o rozterkach wewnętrznych bohatera to ciężko mi sobie w tej roli wyobrazić Matthew Foxa. Ten serialowy aktor nie miał na razie okazji jakoś szczególnie wykazać się w kinie. Większe rólki w 8 części prawdy i Speed Racer nie wystarczą. A wiadomo jak kończą serialowi aktorzy, gdy próbują swoich sił na dużym ekranie.

Źródło: Variety

Foto: UIP

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Turniej zabójców [zwiastun]
Turniej zabójców [zwiastun]
Ireneusz Podsobiński
Megan Fox została aniołem...
Megan Fox została aniołem...
Ireneusz Podsobiński
Demoniczne tajemnice Megan Fox
Demoniczne tajemnice Megan Fox
Ireneusz Podsobiński
Megan Fox zostanie syreną
Megan Fox zostanie syreną
Ireneusz Podsobiński
Komentarze (0)