Nocebo - antyplacebo sprawi, że rozchorujesz się przez siłę sugestii
MARIUSZ KAMIŃSKI • dawno temuPlacebo nie jest lekiem. To najczęściej nieaktywna substancja (mąka, cukier puder), która jest nam podana w formie tabletki z informacją, że to mocny i skuteczny lek. Udowodniono, że placebo może powodować znaczną poprawę stanu zdrowia. Skoro zatem istnieje efekt placebo, to musi też istnieć efekt antyplacebo.
Zgodnie z logiką rządzącą efektem placebo, musi też istnieć efekt odwrotny. Podanie substancji nieaktywnej przy jednoczesnym wmówieniu osobie przyjmującej, że jest to substancja wysoce szkodliwa, musi spowodować pojawienie się przykrych objawów psychosomatycznych o zagadkowej etiologii.
Dziura w Facebooku pozwala podsłuchiwać nasze rozmowy! [wideo]
Nocebo to płyn, który sam w sobie jest całkowicie nieszkodliwy. Składa się z wody i barwnika spożywczego. Wygląd i opakowanie zostały jednak skomponowane tak, by wywołać na konsumencie wrażenie, że jest to substancja wysoce toksyczna, a jej spożycie spowoduje poważne zaburzenia zdrowotne. Seria ostrzeżeń i symboli graficznych najczęściej znajdywanych na środkach czystości zdobi butelkę od góry do dołu. Barwa także nie budzi najlepszych skojarzeń.
Zobacz również: LG InnoFest
Efekt nocebo jest doskonale znany medycynie. Spożycie płynu z silnym przekonaniem, że jest to faktycznie trucizna, może wywołać nudności, biegunkę, problemy z oddychaniem, rumieniec i zwiększoną temperaturę ciała, bóle w klatce piersiowej, a nawet utratę wagi po dłuższej "kuracji". Są znane przypadki, gdy osoby święcie przekonane o tym, że są regularnie podtruwane (paranoicy, schizofrenicy), mają symptomy zatrucia, choć żadna szkodliwa substancja nie jest przez nie przyjmowana.
W Australii sprawdzą, czy nie masz pornola na dysku
Nocebo kosztuje około 35 zł, a butelkę 250 ml można zakupić w sklepie Etsy. Osoby chętne na eksperymenty muszą pamiętać, że sugestia musi być kompletna, co może być niemożliwe do zrealizowania. Przecież nikt świadomie nie połknie potencjalnej trucizny…
Źródło: Etsy
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze