Kamery ochrony dbające o naszą prywatność
SZYMON ADAMUS • dawno temu
Jeśli widząc na ulicy napis „obiekt monitorowany” boicie się o swoją prywatność, to mam dla was dobrą wiadomość. Orwellowska wizja podglądania wszystkich i wszędzie dostała mocnego kopniaka od nowoczesnego oprogramowania. Firma 3VR prezentuje software pozwalający na zamazywanie twarzy osób nie mających nic na sumieniu.
System 3VR gromadzi informacje o twarzach osób podejrzanych, numerach rejestracyjnych ich samochodów itd. Gdy jakiś zapamiętany obiekt znajdzie się w zasięgu oka kamery, system może włączyć automatycznie alarm lub powiadomić ochronę.
Na szczęście producent wyposażył go także w narzędzie do ochrony prywatności osób, które nie mają nic na sumieniu. Działa on tak:
Oczywiście pracownicy ochrony mogliby „odszyfrować” dany obraz za pomocą klucza dostępu. Jest to niezbędne do przeprowadzenia np. dochodzenia policyjnego w sprawie nieznanego wcześniej przestępcy. Niemniej jak mówi Stephen Russell, dyrektor firmy 3VR, system rozmazywania twarzy byłby sposobem na obserwowanie obserwujących.
Źródło i fot.: blog.wired.com, Wikipedia
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze