10 powodów, dla których warto oglądać "Detektywa"

10 powodów, dla których warto oglądać "Detektywa"28.01.2014 09:48
"True Detective"
Źródło zdjęć: © HBO
Marta Wawrzyn

Już w styczniu HBO zaprezentowało nowy serial, który krytycy uwielbiają i któremu pewnie za rok będziemy kibicować podczas rozdania Złotych Globów. "Detektyw" ("True Detective") to historia śledztwa prowadzonego przez dwóch detektywów w Luizjanie w 1995 roku. 17 lat później morderca powraca i historia zatacza koło.

  1. Klimat prowincjonalnej Luizjany

Niektórzy widzowie narzekają, że akcja "Detektywa" bardzo wolno się toczy. I rzeczywiście tak jest. Serial zabiera nas w niespieszną podróż po zapyziałym amerykańskim Południu, biednym, pełnym specyficznych zwyczajów i nieco magicznym. Wielkie zielone pola, majestatyczne kominy licznych rafinerii, bagna, kościoły pod namiotami, rozwalające się drewniane rudery, stare mosty, rzeki – "Detektyw" to jeden z tych seriali, w których miejsce jest pełnoprawnym bohaterem.

True Detective: Making True Detective Show | HBO

  1. Przecudna czołówka

Utwór The Handsome Family i sugestywne obrazy – w "Detektywie" zakochałam się już w pierwszej minucie, oglądając tę właśnie czołówkę.

True Detective - Intro / Opening Scene HD

  1. Woody Harrelson i Matthew McConaughey w rolach głównych

Świetni aktorzy, bez dwóch zdań. To już nie są czasy, kiedy hollywoodzkie gwiazdy gardziły telewizją, ale to też jeszcze nie są czasy, kiedy serial może mieć dwóch aktorów tego formatu. Ten ma – i trzeba przyznać, że obaj dają radą. Woody Harrelson gra bardziej "normalnego" z detektywów, prostego, rodzinnego faceta Marty'ego Harta. Matthew McConaughey wciela się w bardziej "dziwnego" det. Rusta Cohle'a.

  1. Detektyw Cohle jeszcze raz

Harrelson jest doskonały, oczywiście, ale to wychudzony McConaughey w poluzowanym krawacie i z wielkim zeszytem w ręku przyciąga wzrok. Rzeczy, które wygaduje, mogą wydawać się pokręcone i nieco bezsensowne (tak myśli Hart), ale w rzeczywistości to bardzo rozsądny facet, który rozumie ludzi jak mało kto, i do tego diabelnie dobry detektyw.

  1. Przemyślana, zamknięta historia

"Detektyw" to serial antologiczny, czyli taki, w którym co sezon otrzymujemy zamkniętą historię, z zupełnie nowymi bohaterami. Pierwszy sezon składa się z zaledwie ośmiu godzinnych odcinków. Już teraz widać, że historia jest przemyślana od początku do końca. Wiadomo, że w ciągu najbliższych kilku tygodni poznamy mordercę i dowiemy się, jak to się stało, że obaj panowie w 2012 roku są w tym, a nie innym miejscu.

  1. Zagadka kryminalna

Zagadka kryminalna na początku wydaje się traktowana po macoszemu – ważniejsze jest otoczenie i osoby obu detektywów oraz ewolucja ich relacji – ale to tylko złudzenie. W trzecim odcinku śledztwo przyspieszyło i widać, że dokądś zmierza. Ale na razie jest jeszcze za wcześnie, żeby zgadywać dokąd. Choć oczywiście możemy szukać wskazówek – wszędzie, również w tytule serialu (dlaczego jest w nim tylko jeden detektyw, skoro panów jest dwóch?).

  1. Świetnie napisany serial

Nic Pizzolatto, twórca "Detektywa", to pisarz, nauczyciel uniwersytecki i facet, który urodził się i wychował w Luizjanie. W jednym z wywiadów mówił, że chciałby pisać serial, tak jakby pisał jedną powieść rocznie. Przed premierą można było uśmiechnąć się sceptycznie, czytając takie zapowiedzi – teraz wypada już tylko patrzeć na niego z podziwem. Pizzolatto niewątpliwie umie pisać i świetnie sobie radzi z historią dziejącą się na dwóch płaszczyznach czasowych, opowiadaną przez dwie osoby mające różne punkty widzenia. Dialogi są po prostu doskonałe, a literackie przemowy det. Cohle'a sprawiają, że nie da się oderwać od niego oczu. Końcówkę trzeciego odcinka oglądałam dwa razy – tak fantastycznie jest to napisane!

  1. Jeden scenarzysta i jeden reżyser

Za "Detektywem" stoi dwóch ludzi: Nic Pizzolatto, który jest twórcą i jedynym scenarzystą serialu, oraz Cary Joji Fukunaga, który wyreżyserował wszystkie odcinki. I tyle. Obaj panowie doskonale wiedzą, co robią, udowadniając co tydzień, że nie potrzeba armii scenarzystów, aby serial był dobry.

  1. Wspaniałe zdjęcia

Pizzolatto zna Luizjanę jak własną kieszeń, możemy więc przypuszczać, że nie sprzedaje nam zafałszowanego obrazu tych okolic. Ale nawet jeśli nie wszystko wygląda w serialu tak jak w rzeczywistości, to nie ma znaczenia. Zdjęcia są tak niesamowite, tak piękne i pełne klimatu, że widz po prostu chłonie te widoki, nie zastanawiając się, czy to świat, który istnieje w rzeczywistości.

  1. Ładne panie (które czasem się rozbierają)

Zgodnie z zasadą, że "To nie porno, to HBO", w serialu jest trochę golizny. Ale tylko trochę – w porównaniu z "Grą o tron" czy "Czystą krwią" "Detektyw" to bardzo grzeczna produkcja. Spośród pięknych pań obecnych w serialu uwagę widzów najbardziej do tej pory przykuwa Alexandra Daddario, która w jednej bardzo odważnej scenie pokazała wszystko.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.