10 powodów, dla których warto oglądać nowy serial "Sleepy Hollow"

10 powodów, dla których warto oglądać nowy serial "Sleepy Hollow"25.09.2013 11:00
"Sleepy Hollow" (Fot. FOX)
Marta Wawrzyn

Ichabod Crane przeniesiony w XXI wiek, by rozwiązywać tajemnicze zagadki u boku czarnoskórej policjantki? Nie byłam przekonana. Ale po dwóch odcinkach "Sleepy Hollow" dałam się oczarować: serial jest zaskakująco świeżym miksem motywów, które już widziałam. Wszystkich możliwych motywów, które już widziałam! Oto 10 powodów, dla których warto się nim zainteresować.

Ichabod Crane przeniesiony w XXI wiek, by rozwiązywać tajemnicze zagadki u boku czarnoskórej policjantki? Nie byłam przekonana. Ale po dwóch odcinkach "Sleepy Hollow" dałam się oczarować: serial jest zaskakująco świeżym miksem motywów, które już widziałam. Wszystkich możliwych motywów, które już widziałam! Oto 10 powodów, dla których warto się nim zainteresować.

Trailery i oficjalne opisy "Sleepy Hollow" w ogóle mi się nie podobały, byłam wręcz przekonana, że to kolejny gniot à la "Zero Hour", który skasują po paru odcinkach. No bo wyobraźcie sobie tylko: Ichabod Crane budzi się w XXI wieku, po prawie 250 latach, w miasteczku Sleepy Hollow, w którym zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Razem ze współczesną policjantką rozwiązuje zagadki kryminalne, które prowadzą ich w sam środek walki między dobrem a złem. Takie rzeczy brzmią zwykle fajnie na papierze, na ekranie wypadają już dużo gorzej.

A tu niespodzianka: to działa. Po dwóch odcinkach można powiedzieć, że serial telewizji FOX, opowiadający na nowo historię Jeźdźca bez głowy, ma szansę stać się jednym z hitów jesieni. Na pewno już wiadomo, że nie ma problemu z oglądalnością, a i recenzje ma całkiem przyzwoite (choć bardziej lubią go widzowie niż krytycy). Czyżby miał zostać z nami na dłużej?

Na początek zobaczcie trailer "Sleepy Hollow" (moim zdaniem niestety mocno średni i nie do końca oddający ton serialu), a potem dowiedzcie się, dlaczego jestem na tak.

  1. Podróż w czasie

Twórcy serialu nie bawią się w pokazywanie jakichś skomplikowanych wyjaśnień i problemów związanych z tą niezwykłą podróżą w czasie. Nie, oni po prostu każą nam przejść nad tym do porządku dziennego - zarówno bohaterom serialu, jak i nam. Nie ma wyjścia - to, jak swobodnie Crane traktuje XXI-wieczny świat i jak ludzie z XXI wieku traktują jego, trzeba po prostu zaakceptować. Mnie się to podoba, bo gdyby twórcy serialu zaczęli kombinować z jakimiś wielkimi wyjaśnieniami, prawdopodobnie spadliby z tej liny, po której z takim wdziękiem spacerują.

2. Szalony miks wszystkiego

Oprócz nietypowej podróży w czasie jest w "Sleepy Hollow" wszystko. Dosłownie wszystko: Jeździec bez głowy, wiedźmy, Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, historia USA, momenty prawdziwej grozy, bezpretensjonalny humor, wszelkiego rodzaju tajemnice i czary-mary. Trochę jak w "Supernatural", ale jednak w bardziej dorosłej wersji.

3. Przystojniak z brytyjskim akcentem

Każdy serial powinien mieć przystojnego faceta, który mówi z brytyjskim akcentem. Dzięki temu nawet jeśli wszystko inne przestanie mi się podobać, zawsze zostanie jeszcze on. Brytyjski aktor Tom Mison, który do tej pory pracował głównie w teatrze, to świetny wybór. Jako profesor z Oxfordu Ichabod Crane, który walczył w wojnie o wolność Ameryki, wypada naprawdę bez zarzutu. Jest elegancki, niesamowicie przystojny i z ogromnym wdziękiem używa staromodnych wyrażeń oraz dziwi się światu, w którym kawiarnie Starbucksa są na każdym rogu, a podatki za pączki są tak wysokie, że potrzeba nowej rewolucji.

4. Chemia w obsadzie

Misonowi partneruje również niezbyt do tej pory znana Nichole Beharie (śliczna dziewczyna, gdybyście pytali), która gra policjantkę Abbie Mills. Wbrew pozorom sparowanie Crane'a ze współczesną, czarnoskórą policjantką nie jest początkiem żadnej katastrofy. Od pierwszej chwili między nimi jest taka chemia, że widz kupuje wszystko, z brakiem większych zdziwień ze strony obojga na czele. Już w pilocie zawiązuje się między nimi nić porozumienia, którą niełatwo będzie zerwać. Ich relacja to jedna z najmocniejszych stron serialu.

  1. Momentami iście hollywoodzki rozmach"Sleepy Hollow" to znakomicie zrealizowany serial. Zaczyna się od porządnie zrobionej bitwy, a potem dostajemy jeszcze kilka scen nakręconych z dużym (zwłaszcza jak na telewizję) rozmachem, w hollywoodzkim stylu. Na początku pojawia się oczywiste skojarzenie z Assassin's Creed III, ale potem okazuje się, że to dopiero początek. Tu wymieszane są bardzo różne estetyki, i to wymieszane są fajnie, z dużą dozą fantazji.6. Fantastyczna atmosfera
  1. Momenty straszne i momenty śmieszneW "Sleepy Hollow" zdarzają się momenty prawdziwej grozy – króciutkie, ale wystarczające, by zbudować nastrój. Równoważą je akcenty humorystyczne, które zgrabnie wpleciono w fabułę. Do tego sposobu opowiadania historii trzeba się przyzwyczaić, ale kiedy już się przyzwyczaicie, docenicie naturalność, z jaką jest to zmiksowane.8. Niezła muzyka
  1. Kompletnie nie wiem, do czego to zmierzaPo dwóch odcinkach potrafię wymienić najważniejsze elementy tego szalonego, odważnego miksu, jakim jest "Sleepy Hollow", ale nie potrafię za nic w świecie powiedzieć, dokąd serial zmierza. Mam wrażenie, że każdy jest podejrzany o działanie po stronie zła i że z każdej strony może nadejść jakaś nowa tajemnica, nowe zaskoczenie. Nie wiem, co będzie dalej i jak na razie bawię się świetnie. Choć przyznaję, że trochę się o ten serial boję, bo bardzo łatwo w nim o potknięcie.10. Serial nie traktuje siebie śmiertelnie poważnie
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.