“A dowodzik jest?” w Internecie. Polskie serwisy VoD wpędzą użytkowników w objęcia piratów

“A dowodzik jest?” w Internecie. Polskie serwisy VoD wpędzą użytkowników w objęcia piratów30.10.2014 06:07
Zdjęcie pokazywania dowodu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

“Poproszę dowód” przestanie być kojarzone ze sprzedawcami w sklepach spożywczych i monopolowych. Polskie serwisy VoD zamierzają kontrolować wiek swoich użytkowników. W bardzo kontrowersyjny sposób.

Podobna tabliczka może pojawić się niedługo na polskich serwisach VoD:

Podobna, ale nieco inna. Wyrzućcie “alkohol”, wstawcie “filmy od lat 18”. Jak informuje Dziennik Internautów, “Cineman, Cyfrowy Polsat, Ipla.tv, Iplex SA, Grupa Onet.pl SA oraz Grupa Wirtualna Polska SA (...) podpisali Kodeks dobrych praktyk VoD w zakresie ochrony małoletnich”.

Polskie serwisy VoD dbają o niepełnoletnich

Mówiąc w skrócie, dostawcy chcą nie dopuścić do tego, żeby niepełnoletni oglądali filmy, których oglądać nie powinni. Jak łatwo się domyślić, mało kto jest szczery przy pytaniu o wiek w Internecie, więc wszystkie tego typu proste zabezpieczenia - “Czy masz ukończone 18 lat?” - są niewiele warte.

Dlatego wspomniane firmy wiek będą sprawdzać w jeden z wymienionych sposobów:

*a) weryfikacja pełnoletności przy pomocy danych z karty kredytowej;

  1. uiszczenie opłaty przy pierwszej próbie dostępu do nieodpowiednich treści (na przykład za pomocą karty kredytowej lub przelewu);
  1. w miarę możliwości technicznych - dobrowolnie wprowadzany tryb bezpieczny, polegający na filtrowaniu nieodpowiednich treści i dezaktywowany po weryfikacji pełnoletności widza (np. wpisanie kodu PIN).*

Nie wiem jak wy, ale ja już wiem, jak to się skończy. Sprytna młodzież i tak sobie poradzi, bo co za problem zarejestrować się na rodzica lub zrobić przelew z jego konta. A reszta, która już dawno swojego wieku potwierdzać nie musi, z rezygnacją machnie ręką i na pewno nie będzie tracić czasu. Nie chcecie klienta? To proszę bardzo.

Bo przecież to jest oczywiste, że dla mnie, klienta pełnoletniego i uczciwego, takie praktyki to kolejne utrudnienie. Ja chcę obejrzeć film, a nie bawić się w przelewy i udowadnianie, że nie jestem wielbłądem.

Pirat się cieszy

Naprawdę nie mogę zrozumieć, dlaczego serwisy VoD chcą strzelić sobie w stopę. Argumentem przemawiającym za tym, żeby nie piracić, często jest nie tylko niska cena, ale też wygoda. Zamiast dążyć do tego, żeby nam wszystkim było łatwo i przyjemnie, oni chcą dorzucić kolejne utrudnienie i obrzydzić korzystanie z legalnych serwisów.

Wiadomo, kto na tym skorzysta - ci, którzy o dowód, numer karty i przelanie drobnej sumki nie proszą. Nie chcę tłumaczyć piractwa, ale mogę się założyć, że dla wielu taka komplikacja będzie jeszcze jednym dowodem na to, że pirat jest bardziej przyjazny niż legalny dostawca kultury. I polskie serwisy VoD same są temu winne, jeśli skończy się tak, jak planują.

Nie rozumiem też jeszcze jednej rzeczy. Dlaczego o tym, co ogląda dziecko, nie decyduje rodzic. To rodzic powinien też dbać o to, żeby dziecko wiedziało, co jest dla niego dobre, a co nie. Na rodzicu powinna spoczywać odpowiedzialność, a nie na sprzedawcy.

Tłumaczenie zamiast zakazywania

Jeśli już koniecznie chcemy zadbać o młodych, to lepiej uświadamiać dorosłych. Sugerowanie, poruszanie problemu, a nie wprowadzanie durnych zakazów i utrudnień.. Bo przecież nawet jeśli małolat w serwisie VoD zobaczy szlaban, to wiadomo, gdzie się skieruje.

Urzędnicy myślą jednak, że zakaz i prosta weryfikacja wystarczy. Np. w ten sposób z brutalnymi grami walczyć chciała rzecznik praw obywatelskich, postulując:

Rozwiązanie przedstawionego problemu dostrzegam natomiast we wprowadzeniu prawnie uregulowanej kontroli obrotu grami komputerowymi w zakresie tytułów, które ze względu na określone wątki, nie powinny być dostępne dla konsumenta będącego dzieckiem lub nastolatkiem.

Na szczęście znaczek “+18” na pudełku z grą tylko sugeruje, dla jakiego odbiorcy jest dana produkcja, a nie jest powodem, dla którego sprzedawca może odmówić sprzedaży. Ale kto wie, czy ten temat jeszcze nie powróci.

W idealnym świecie młody chłopak na pewno zrozumiałby, gdyby sprzedawca odmówiłby mu sprzedaży. Wiedziałby, że jeśli nie ma 18 lat, to nie może oglądać filmu w polskim serwisie VoD. Ale my w utopii nie żyjemy.

Po co więc tworzyć dodatkowe utrudnienia, skoro ci, w których są wymierzone, i tak sobie poradzą?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.