Aplikacja KAPO wykrywa przestępstwo przed jego popełnieniem. Idealna na polityków!

Aplikacja KAPO wykrywa przestępstwo przed jego popełnieniem. Idealna na polityków!10.06.2015 18:26
Zdjęcie samochodu policyjnego pochodzi z serwisu Shutterstock

Jak najlepiej chronić nas przed przestępcami? To proste: wystarczy przeciwdziałać naruszeniom prawa, zanim do nich dojdzie. Okazuje się, że szwajcarska policja ma do tego celu specjalną aplikację. Co więcej, ona naprawdę działa!

Przedstępstwo

To nawiązanie pojawia się chyba przy każdej wzmiance o policji, przewidującej, gdzie może zdarzyć się coś niezgodnego z prawem: „Raport mniejszości”, na początku wieku uznawany za bardzo nowatorski, dzisiaj wydaje się przesiąknięty retrofuturyzmem.

Trójwymiarowy interfejs? Szklane ekrany? Autonomiczne samochody? To wszystko już było. Może nie dokładnie w takiej formie, jak pokazano w filmie z Tomem Cruise’em, ale zaprezentowana w filmie, odległa przyszłość, nadeszła szybciej niż można się było spodziewać.

Minority Report - Official® Trailer 1 [HD]

Wraz z nią pojawiło się rozwiązanie, które w „Raporcie mniejszości” zapowiadało się tak niesamowicie – umiejętność przewidywania, gdzie wydarzy się przestępstwo.

Przyszłość już była

Prace nad takimi rozwiązaniami trwają od dawna. Wystarczy wspomnieć choćby dwa amerykańskie projekty, jak Domain Awareness System (DAS), pozwalający na wyłapywanie w tłumie i śledzenie potencjalnych przestępców czy eksperyment Santa Cruz, w którym wykorzystano bazy danych o popełnionych przestępstwach do oceny, w których punktach miasta może wydarzyć się coś niepokojącego.

Nie trzeba być wyrocznią, by domyślić się, że piłkarskie derby mogą zakończyć się zdemolowaniem okolic stadionu, a 11 listopada przedstawiciele jednej Polski będą w Warszawie rzucać kostką brukową w przedstawicieli drugiej Polski. Stosowane przez policję algorytmy potrafią jednak znacznie więcej i potwierdzają swoją skuteczność.

Zdjęcie policji pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie policji pochodzi z serwisu Shutterstock

Wyrocznia naprawdę działa!

Okazuje się, że prace nad takimi rozwiązaniami nie są wyłączną domeną podsłuchujących cały świat Amerykanów. Z podobnego ułatwienia o nazwie KAPO korzysta m.in. szwajcarska policja. Jest to możliwe dzięki opracowanemu w Niemczech oprogramowaniu o nazwie PRECOBS.

Po nakarmieniu wieloletnimi statystykami dotyczącymi przestępstw, PRECOBS jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć przyszłe naruszenia prawa i wskazać miejsca, w których mogą wystąpić.

Policjanci dysponują również aplikacją mobilną o nazwie KAPO (od Kantonspolizei), dzięki której policja ma możliwość wcześniejszego ostrzeżenia obywateli, by np. byli szczególnie wyczuleni na próby włamań czy kradzieży samochodów.

Efekt takich działań okazał się zaskakująco dobry – w objętych programem rejonach Zurychu przestępczość spadła od 14 do nawet 30 procent! Mówiąc krótko: elektroniczna wyrocznia działa i sprawia, że jest bezpieczniej.

Kto kradnie najwięcej?

Zdjęcie Sejmu pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie Sejmu pochodzi z serwisu Shutterstock

Sądzę jednak, że zastosowanie oprogramowania tego typu może być znacznie szersze i znacznie ciekawsze, niż tylko przewidywanie drobnych przestępstw i płoszenie włamywaczy. Jeśli można to zrobić, to równie dobrze można przecież przewidzieć, którzy politycy są np. bardziej podatni na korupcję. Albo którzy urzędnicy są skłonni do różnych machlojek.

Jeśli można tę technologię wykorzystać, by tępić pospolitą przestępczość, to przypuszczam, że równie dobrze sprawdziłaby się do wskazywania przestępców w białych kołnierzykach. Demagogiczne? Może trochę.

Jestem jednak przekonany, że gdyby szwajcarska albo jakakolwiek inna policja użyła tego oprogramowania w takim celu, zaraz okazałoby się, że narusza to prawa człowieka, dobre obyczaje, obraża uczucia religijne, łamie całą stertę przepisów i jest sprzeczne z konwencją rozbrojeniową SALT II. I finansowanie rozwoju KAPO i podobnych narzędzi natychmiast dobiegłoby końca.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Popular Science, Reddit, Whatnext i Vice.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.