Apokaliptyczna kometa Elenin jednak nie przyniesie zagłady

Apokaliptyczna kometa Elenin jednak nie przyniesie zagłady15.10.2011 18:00
Kometa Elenin nie przyniesie zagłady (fot.: morguefile/rgbstock)
Kira Czarczyńska

To już jutro! W niedzielę, 16 października, kometa Elenin, uważana przez wielu za zwiastun Apokalipsy, znajdzie się najbliżej naszej planety. W zasadzie na tyle blisko, że być może będzie ją można obserwować nawet gołym okiem. Wszyscy jednak stanowczo dementują pogłoski, jakoby miała uderzyć w Ziemię. Możemy więc jeszcze nie gromadzić zapasów na postapokaliptyczne czasy.

To już jutro! W niedzielę, 16 października, kometa Elenin, uważana przez wielu za zwiastun Apokalipsy, znajdzie się najbliżej naszej planety. W zasadzie na tyle blisko, że być może będzie ją można obserwować nawet gołym okiem. Wszyscy jednak stanowczo dementują pogłoski, jakoby miała uderzyć w Ziemię. Możemy więc jeszcze nie gromadzić zapasów na postapokaliptyczne czasy.

Kometa Elenin - symbol zagłady...?

W grudniu zeszłego roku rosyjski naukowiec Leonid Elenin odkrył interesującą kometę. Zdecydowanie nie była to jedna z już nam znanych i wszystko wskazuje na to, że pochodzi z Oorta, daleko za orbitą Plutona. Trochę ponad miesiąc temu, 10 września, kometa Elenin zbliżyła się do Słońca na odległość mniej więcej 70 milionów kilometrów. Do Ziemi zbliży się bardziej, bo na zaledwie 34 miliony kilometrów - co sprawi, że prawdopodobnie będzie można ją dostrzec gołym okiem, lub z pomocą jedynie lornetki.

Właśnie ze względu na tą niewielką stosunkowo odległość przelotu komety, w Internecie pojawiły się iście apokaliptyczne wizje dotyczące uderzenia Elenin w Ziemię i zagłady ludzkości. Rozprzestrzeniły się one na tyle szeroko, że - jak rzadko - głos w tej sprawie zabrała nawet Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA.

Podsumowanie było konkretne: kometa NIE uderzy w Ziemię. I tyle.

Przy tej okazji przypomniano też, że nawet w lutym tego roku niewielka kometa o numerze 2011 CQ1 przeleciała 5500 kilometrów od naszej planety i jak widać, nie spowodowało to żadnych negatywnych konsekwencji.

Czego więc można się spodziewać?

Właściwie, to nie będzie to nic interesującego z punktu widzenia fanów teorii zagłady planety. Z powodu wybuchu na Słońcu, który miał miejsce pod koniec sierpnia, Elenin zaczęła się rozpadać, a jej jasność gwałtownie osłabła. Pod koniec września Leonid Elenin potwierdził oficjalnie, że kometa jego imienia nie pojawiła się 23 września w obiektywie satelity SOHO, rzeczywiście więc najwyraźniej po prostu się rozpadła.

Oczywiście, nie oznacza to, że zniknęła. Kilka dni temu naukowcy potwierdzili, że to, co z niej zostało - czyli w zasadzie głównie jądro o średnicy mniej więcej 100 metrów, oraz mnóstwo drobnych fragmentów, nadal leci starą trasą. Przy odrobinie szczęścia więc, być może uda nam się zobaczyć resztki komety, która miała nam przynieść zagładę.

Źródło: space.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.