Asus UL20a - test

Asus UL20a - test23.01.2010 11:38
Jan Blinstrub

Do niedawna, chcąc kupić lekkiego i poręcznego laptopa byliśmy skazani albo na anemiczne jednostki korzystające z procesorów Intal Atom, albo na kosmicznie drogie komputery wyposażone w wydajniejsze nikonapięciowe układy. Na szczęście, ostatnio mieliśmy na rynku małą rewolucję. Jej dzieckiem jest Asus UL20a. Notebook, który choć kosztuje niewiele więcej od netbooka, osiągami dorównuje pełnowymiarowym laptopom.

Do niedawna, chcąc kupić lekkiego i poręcznego laptopa byliśmy skazani albo na anemiczne jednostki korzystające z procesorów Intal Atom, albo na kosmicznie drogie komputery wyposażone w wydajniejsze nikonapięciowe układy. Na szczęście, ostatnio mieliśmy na rynku małą rewolucję. Jej dzieckiem jest Asus UL20a. Notebook, który choć kosztuje niewiele więcej od netbooka, osiągami dorównuje pełnowymiarowym laptopom.

Przez pewien czas, rynek laptopów bazujących na platformie CULV zdominowany był przez Timeline’y Acera. Asus, tworząc serię UL skorzystał z kilku rozwiązań konkurenta.

Specyfikacja

Wnętrze testowanego UL20a zostało pokryte srebrnym lakierem. Jest ono zdecydowanie mniej podatne na zabrudzenia od wariantu w kolorze czarnym. Obudowa została wykonana z dobrej jakości plastików, a poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane. Zawiasy matrycy, mają ograniczony kąt rozwarcia, ale są solidne i stawiają odpowiedni opór. Ekran samoczynnie nie zmienia swojego położenia.

Ramka dookoła wyświetlacza została wykonana z czarnego połyskliwego plastiku, który nie dość, że łatwo się brudzi, to jest podatny na zarysowania.

Notebook wyposażony jest w 12,1-calową matrycę. Choć zdążyłem się przyzwyczaić do 10- i 11,6-calowych ekranów instalowanych zazwyczaj w netbookach, muszę przyznać, że z UL20 pracowało mi się zdecydowanie wygodniej.

Komputer ma standardowy zestaw portów. Z lewej strony umieszczono gniazdo blokady Kensington, dwa porty USB oraz gniazdo słuchawkowe i wejście mikrofonu.

Z prawej znajdują się: gniazdo karty sieciowej, port USB, wyjście VGA oraz czytnik kart pamięci.

Brakuje HDMI, ExpressCard oraz slotu na karty SIM, który nie jest dostępny i najprawdopodobniej nigdy nie będzie w żadnym z wariantów UL20a.

Po odkręceniu trzech śrubek na spodzie obudowy, mamy dostęp do dysku twardego oraz pamięci RAM.

Klawiatura, gładzik

Przyciski klawiatury zostały wykonane z czarnego, matowego plastiku. Pisanie na UL20a nie sprawia większych trudności, choć musiałem przyzwyczaić się do układu znaków. Najbardziej problemowe były przyciski funkcyjne (Alt, Ctrl i Shift) z prawej strony. W środkowej części klawiatura (a dokładniej – plastik maskujący odstępy między przyciskami) nieznacznie ugina się pod naciskiem, ale w żaden sposób nie wpływa to na komfort pracy.

Gorzej wypada gładzik. Wyróżniono go z obudowy charakterystycznymi dla serii UL punktowymi zagłębieniami. Korzystanie z niego nie jest szczególnie wygodne, zarówno z powodu niewielkiego obszaru roboczego, jak i właściwości ślizgowych materiału. Touchpad obsługuje dwudotyk umożliwiający między innymi powiększanie i zmniejszanie treści wyświetlanych w przeglądarce oraz grafik. Niestety, mechanizm działa gorzej niż w modelu UL30a. Co więcej, standardowe oprogramowanie nie pozwala na wielodotykowy scrolling, który zauważalnie poprawia komfort pracy. Na szczęście, można pobrać odpowiednie sterowniki z Sieci.

Przyciski zostały umieszczone w belce poniżej gładzika. Stawiają dość duży opór.

Kamera, mikrofon, głośniki

Głośniki grają przyzwoicie. Niestety, zostały umieszczone na spodzie obudowy. Podczas pracy z laptopem na kolanach dźwięk jest przytłumiony.

Kamera o rozdzielczości 0,3Mpix nie zalicza się do najlepszych. Nie ma sensu rozpisywać się na temat płynności nagrań czy odwzorowaniu kolorów. Zainstalowana optyka wystarcza do rozmów przez Skype. Bardziej wymagające osoby będą musiały zaopatrzyć się w zewnętrzną kamerkę.

Mikrofon całkiem nieźle przechwytuje dźwięk. Moi rozmówcy dobrze mnie rozumieli, pomimo głośnego otoczenia.

Matryca

Matryca, zgodnie z panującą modą, jest błyszcząca. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego w sprzęcie, który z założenia służy do pracy poza domem instaluje się wyświetlacze typu glare. W pełnym słońcu raczej nie można liczyć na wygodną pracę z UL20a.

Express Gate

Wiele ultramobilnych laptopów sprzedawana jest z systemami typu* instant on*. Nie inaczej jest w wypadku Asusa UL20a.

Express Gate uruchamia się przez wciśnięcie dedykowanego przycisku z lewej strony obudowy. System bootuje się w kilka sekund. Niestety, uruchamianie aplikacji trwa zdecydowanie dłużej, niż w wypadku pełnowartościowego OS-u.

Z poziomu Express Gate można korzystać z przeglądarki internetowej, Skype’a i komunikatora (obsługującego Gadu-Gadu). Można także przeglądać zdjęcia i słuchać muzyki.

Czcionki na ekranie głównym testowanego egzemplarza były zauważalnie rozciągnięte. Podobny problem nie występował w UL30a.

Laptop, który dotarł do naszej redakcji miał jeszcze jedną poważną wadę. Express Gate nie wykrywał WiFi. Zakładam jednak, że była to wada konkretnego egzemplarza.

Systemy ekspresowe bez wątpienia czeka świetlana przyszłość. Zanim jednak osiągną pełną funkcjonalność, będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.

Wydajność

Asus UL20a sprawnie radzi sobie z materiałem wideo zapisanym w standardzie HD, zarówno w rozdzielczości 720p, jak i 1080p. W wypadku niższej, obciążenie procesora rzadko przekraczało 30%.

Zintegrowany układ graficzny Intela, co zrozumiałe, nie radzi sobie z grami. W programie 3D Mark 2006 laptop osiągnął 696 punktów.

Choć UL20a jest niewiele droższy od netbooków, deklasuje je pod względem wydajności. Osoby wykorzystujące komputer głównie do pracy biurowej, z powodzeniem mogą traktować dwunastocalowego Asusa jako alternatywę dla klasycznych notebooków.

Egzemplarz, który dotarł do naszej redakcji miał zainstalowanego Windowsa XP. Większość dostępnych na rynku wariantów UL20a sprzedawana jest z Windowsem 7.

Temperatura, hałas

Układ chłodzenia pracuje niemal bezszelestnie. Wentylator włącza się dopiero przy większym obciążeniu, a i tak wydawany przez niego dźwięk trudno nazwać hałasem.

Kultura pracy zasługuje na piątkę.

Bateria

Testowany egzemplarz wyposażono w litowo-jonową baterię o pojemności 5600mAh. Asus UL20a pod wzgledem wydajności akumulatora nie dorównuje swojemu większemu bratu – modelowi UL30a – który pozwalał na ponad 10 godzin pracy. Niemniej, wyniki testów są zadowalające.

W trybie oszczędzania energii, laptop pozwala na ponad 6 godzin pracy (z włączonym WiFi).

Podczas oglądania filmów (nie w HD), czas ten skracał się do 4 – 4,5 godziny. Podobny wynik osiągałem podczas intensywnej pracy z przeglądarką internetową i włączonym Winampem w tle.

Przy dużym obciążeniu, akumulator wyczerpywał się po 3 godzinach.

Podsumowanie

Największymi wadami urządzenia są: kiepski gładzik, matryca o przeciętnych kątach oraz brak HDMI.

Komputer jest świetną alternatywą dla netbooków. Wszyscy, którzy zastanawiają się nad zakupem ultramobilnego laptopa, powinni brać ten model pod uwagę. Wariant podstawowy z procesorem SU2300 (bez systemu operacyjnego) kosztuje ok. 1800 zł. Aktualne ceny znajdziecie TU.

Zalety

+zadowalająca wydajność

+dobra jakość wykoniania

+atrakcyjna cena

+świetna kultura pracy

Wady

-przeciętne kąty poziome matrycy

-brak HDMI

-kiepski gładzik

Ocena końcowa 9/10

Źródło: PCBlog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.