Asus U44SG - 14‑calowy kompakt [test]

Wypożyczony naszej redakcji notebook Asus U44SG miał następującą konfigurację sprzętowo-programową:

• matryca: 14\ HD (matowa, 1366 x 768, LED);
• procesor: Intel Core i5-2410M (2,30 GHz);
• pamięć RAM: 8 GB DDR3 (1333 MHz);
• dysk: SSD Lite-On LAT256-M3S 256 GB;
• grafika: Intel HD Graphics 3000 + Nvidia GeForce 610M (1 GB DDR3, Optimus);
• złącza: 1 x USB 3.0, 2 x USB 2.0, 1 x LAN, 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x wyjście audio, 1 x wejście audio, 1 x Kensington Lock;
• łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11b/g/n, Bluetooth 3.0+HS, Intel Wireless Display 2.1;
• inne: kamerka o rozdzielczości 1,3-megapiksela, uniwersalny czytnik kart pamięci, czytnik linii papilarnych;
• akumulator: 83 Wh (5600 mAh), 8-komorowy;
• OS: Microsoft Windows 7 Home Premium 64-bit;
• wymiary (rzeczywiste): 328 x 238 x 21-30 mm;
• waga (rzeczywista): 1710 g.

Asus U44SG mający takie parametry kosztuje ok. 4600-4700 zł. Nie jest to mało, jednak zważywszy na to, że już sam dysk SSD o pojemności 256 GB jest wart ok. 1000-1200 zł, cena konstrukcji zdaje się mieścić w akceptowalnych granicach. Dla SSD-fobów lub tych, którzy nie chcą za dysk półprzewodnikowy dopłacać, pozostaje wersja z 500-GB HDD, którą można nabyć już za ok. 3500-3600 zł.

Wygląd, obudowa i jakość wykonania

Asus U44SG sprawia dobre pierwsze wrażenie. Wygląda estetycznie i, mimo ciemnej, monotonnej kolorystyki, nie zionie (zbytnio) nudą. Nieco kanciasta obudowa pokryta czarnym, matowym lakierem prezentuje się elegancko i jednocześnie przywodzi na myśl  konstrukcje biznesowe. Przemyślany design jednocześnie sprawia, że notebook zdaje się bardzo smukły i lekki.

Producent chwali się, że Asus U44SG ma zaledwie 19 mm grubości. W praktyce tyle ma, lecz tylko przy przedniej krawędzi i bez uwzględnienia podczas pomiarów gumowych nóżek. Rzeczywista wysokość testowanego egzemplarza waha się od 21 mm (przednia krawędź) do 30 mm (tylna krawędź wraz z 8-komorowym akumulatorem). Na szczęście deklarowana masa konstrukcji nie odbiega od rzeczywistej (1710 gramów).

Obudowa laptopa Asus U44SG została wykonana z lekkich i trwałych, dobrych gatunkowo materiałów, tj. stopów aluminium i magnezu. Całość jest miła w dotyku i ma matowe wykończenie. Niestety, odporność na zabrudzenia nie jest najlepsza. Na powierzchniach obudowy szybko pojawiają się nieestetyczne zatłuszczenia, które na szczęście można bezproblemowo usunąć nawet suchą ściereczką.

Asus U44SG wypada całkiem nieźle pod względem solidności korpusu. Pulpit roboczy pod wpływem silnego nacisku punktowego ugina się nieznacznie tylko w kilku miejscach (głównie okolice touchpada), a strona spodnia jest jeszcze mniej podatna na odkształcenia. Można jedynie żałować, że spasowanie nie jest lepsze. Szczeliny na bocznych flankach są nierówne i niekiedy na tyle duże, że widać elementy wewnątrz obudowy.

Lepszym montażem, ale gorszą sztywnością charakteryzuje się dekiel. Co prawda nie wygina się on zbytnio i wyraźniej ustępuje tylko w centralnej części, ale w tej strefie nawet stosunkowo niewielka siła przenosi się na matrycę. W rezultacie na projekcji pojawiają się zakłócenia budzące pewne obawy o właściwą ochronę matrycy. W pozostałych obszarach nacisk na szczęście nie skutkuje niepożądanymi reakcjami.

Panel LCD połączono z jednostką zasadniczą za pomocą dwóch niewielkich zawiasów. Stawiają one umiarkowany opór. Efekt? Na stabilnych powierzchniach (np. biurku) ekran chybocze się po każdej korekcji położenia, a w terenie, gdy wstrząsy są większe, może opaść. Inne mankamenty to brak rygla (klapa uchyla się w niektórych położeniach) oraz szczeliny między deklem a pulpitem (ścianki boczne na wysokości klawiatury) po zamknięciu pokrywy.

Jest to o tyle niefortunne, że mogą przez nie bezproblemowo przedostać się niewielkie ciała obce i uszkodzić bądź porysować matrycę. Na pochwałę zasługuje natomiast szeroki zakres regulacji pochylenia ekranu, który wynosi ok. 145 stopni. Jest on zatem wystarczająco duży, by nabywcy notebooka Asus U44SG znaleźli optymalne położenie w niemal każdej sytuacji. Reasumując, jest dobrze, ale mogłoby być zdecydowanie lepiej.

Rozmieszczenie portów

Asus nigdy nie wyróżniał się pod względem optymalnego rozmieszczenia interfejsów i U44SG nie jest tutaj wyjątkiem. Owszem, można z ulgą przyjąć fakt, że interfejsy odsunięto od przedniej krawędzi obudowy, by podłączone do nich peryferia nie przeszkadzały podczas pracy.

Niestety, tradycyjnie nie wszędzie zachowano należyte odstępy. Tak więc porty USB zlokalizowane na lewej ściance nierzadko wzajemnie się blokują, podobnie jak USB i HDMI na prawej.

Po podłączeniu urządzenia o ponadprzeciętnych gabarytach (np. tunera DVB-T) do prawego portu magistrali szeregowej utrudniony jest także dostęp do czytnika kart pamięci.

Przyrząd jest stabilnie podparty – nigdzie się nie ugina. Kultura pracy klawiatury stoi na wysokim poziomie. Klawisze, z wyjątkiem spacji, pracują cicho. Matowa maskownica skutecznie przeciwdziała przedostawaniu się nieczystości pod przyciski. Krótko mówiąc, jest to jedna z najlepszych klawiatur – pisze się na niej szybko i bezbłędnie. Do pełni szczęścia brakuje tylko podświetlenia i profilowanych płytek.

Kiepsko wypada gładzik Synaptics. Zdarza się, i to wcale nie tak rzadko, że nie reaguje poprawnie na komendy dotykowe (zarówno gesty, jak i np. puknięcia). Do tego precyzja nie jest zbyt dobra, a funkcjonalność uboga. Na plus można zaliczyć jedynie dobre własności ślizgowe oraz niezłą czułość. Narzekać nie można też na wielkość powierzchni aktywnej, która mierzy 83 x 50 mm.

Nie zachwycają też przyciski funkcyjne znajdujące się tuż pod tabliczką. Nie dość, że są one pokryte błyszczącym, srebrnym lakierem, który działa na odciski palców jak magnes, to jeszcze stawiają nieco zbyt duży opór i mają dość głośny klik. W rezultacie korzystanie z nich nie jest zbyt komfortowe i, kiedy tylko jest to możliwe, lepiej używać zewnętrznej myszki.

Wyposażenie

Asus U44SG nie wyróżnia się pod względem wyposażenia spośród konkurencji. Na pokładzie znalazły się moduły łączności bezprzewodowej (WiFi 802.11b/g/n Intel Centrino Wireless-N 1030 oraz Bluetooth 3.0+HS), gigabitowa karta LAN (Atheros AR8151), czytniki kart pamięci oraz linii papilarnych, a także komplet złączy obejmujący 2 USB 2.0 i 1 USB 3.0 oraz wyjścia HDMI i VGA. Nie zdecydowano się na dorzucenie napędu optycznego.

Multimedia można także przesyłać do kompatybilnych urządzeń drogą bezprzewodową dzięki technologii Intel Wireless Display 2.1. Zlokalizowana nad matrycą kamerka o rozdzielczości 1,3-megapiksela jest przeciętnej jakości. Obraz nie dość, że jest przechwytywany ze znacznymi opóźnieniami (ok. 1-1,5 s), to jeszcze jest nieostry i zaszumiony nawet wówczas, gdy warunki oświetleniowe są dobre.

Zdecydowanie lepiej sprawuje się wbudowany mikrofon, który jest zadowalająco czuły i sprawnie eliminuje zakłócenia. Nie zachwyca system audio. Jego moc jest niska, dźwięki z pasma średniego są słabo odwzorowane, podobnie jak wysokie, niskich praktycznie nie ma. Przy najwyższych nastawach zdarzają się dodatkowo pobrzękiwania. Nawet najtańsze zestawy 2.0 lub słuchawki grają dużo lepiej.

Matryca

Asus U44SG został wyposażony w 14-calową matrycę InfoVision P140NWR1R1/COR0579. Dzięki matowej powłoce oraz mocnemu, równomiernemu podświetleniu LED pozwala ona na komfortową pracę zarówno w pomieszczeniach, w pobliżu źródeł światła, jak i poza nimi. Niestety, są to chyba jedyne zalety zamontowanego panelu LCD o natywnej rozdzielczości równej 1366 x 768 pikseli.

Jakość matrycy jest słaba. Jasna czerń (a w zasadzie szarość) determinuje bardzo niski kontrast statyczny. Nasycenie kolorów także nie jest najlepsze, a paleta barw jest wyjątkowo uboga – gamut obejmuje tylko nieco ponad połowę przestrzeni sRGB. Kąty widzenia w obu płaszczyznach są ograniczone, choć tradycyjnie, w poziomie nieco później pojawiają się przekłamania na wyświetlanym obrazie.

Mózgiem testowanego laptopa Asus U44SG jest popularny procesor Intel Core i5-2410M. Jest to dwurdzeniowa jednostka, wykonana w 32-nm procesie litograficznym, której całkowite TDP zostało ustalone na 35 W. Bazowe taktowanie rdzeni wynosi 2,30 GHz, a w trybie Turbo Boost 2.0 może wzrosnąć dla jednego z nich maksymalnie do 2,90 GHz.

Chip ma 3 MB współdzielonej pamięci podręcznej L3 oraz zaimplementowaną technologię Hyper-Threading, dzięki której jest w stanie pracować na 4 wątkach jednocześnie. Intel Core i5-2410M wspiera sprzętowo wirtualizację (VT-x), obsługuje instrukcje AVX (wektorowe) i AES-NI (kryptograficzne), a także rozkazy SSE do wersji 4.2 włącznie.

Dzięki implementacji technologii Nvidia Optimus do mniej wymagających zadań jest zaprzęgany zintegrowany w CPU układ graficzny Intel HD Graphics 3000. Ma on 12 jednostek wykonawczych i taktowanie na poziomie od 650 MHz (bazowe) do 1,20 GHz (Turbo). Obsługuje on API DirectX 10 oraz przydatną podczas transkodowania multimediów technologię Quick Sync.

Gdy potrzebna jest większa moc obliczeniowa, do akcji wkracza dedykowany GPU Nvidia GeForce 610M. Chip GF119 (40-nm Fermi) ma 48 rdzeni CUDA i obsługuje API DirectX 11, OpenGL 4.1 oraz technologię CUDA. Układ ma do dyspozycji 1 GB pamięci DDR3, z którą komunikuje się za pomocą 64-bitowej magistrali. Taktowania na poziomie 740 MHz (rdzeń), 1480 MHz (shadery) pokrywają się z referencyjnymi. Nieco wolniej jest taktowana pamięć (800 MHz zamiast 900 MHz).

Pamięć RAM i dysk

Testowany egzemplarz notebooka Asus U44SG miał zainstalowane 2 kości DDR3-1333 o pojemności 4 GB każda (łącznie 8 GB). Pracowały one w trybie dual-channel z opóźnieniami CL9-9-9-24 1T. Dostęp do modułów gwarantuje klapa serwisowa. Niestety, jest to już maksymalna pojemność pamięci RAM, jaką obsługuje laptop, zatem jej rozszerzenie nie jest możliwe.

W ramach pamięci masowej dostarczony nam U44SG miał zainstalowany 256-GB dysk SSD Lite-On LAT256-M3S, korzystający z kontrolera Marvell. Dostęp do niego nie jest możliwy. Zatem aby wymienić magazyn danych, trzeba rozebrać laptop, a jest to czynność nieprzewidziana przez producenta.

Wydajność w liczbach

Indeks wydajności systemu Windows 7

Wynik podstawowy równy 6,3 punktu w przypadku Asusa U44SG zdaje się nieco zawyżony. Owszem, laptop działa obłędnie szybko, ale jest to w zasadzie zasługa dysku SSD i wydajnego CPU Intel Core i5 oraz pojemnej pamięci RAM.

Noty obrazujące wydajność podsystemu graficznego są w obu przypadkach mocno zawyżone. Stąd też nieadekwatna ocena systemowego benchmarka, który pracuje w myśl zasady "system jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo". Tutaj jednak mechanizmy zawiodły i nota główna jest zbyt wysoka.

Obliczenia – SuperPI mod 1.5 XS, y-cruncher 0.5.5 b9180 (fix2) i Fritz Chess

Stare, jednowątkowe SuperPI nie sprawiło Asusowi U44SG najmniejszego problemu. Wszystkie próbki zostały obliczone szybko, a wynik dla testu 32M jest jednym z najlepszych, jakie uzyskały notebooki z procesorem Intel Core i5-2410M, które były testowane przez naszą redakcję.

I nie powinno to nikogo dziwić – praktycznie przez cały tok obliczeń taktowanie utrzymywało się na poziomie 2,9 GHz, a więc maksymalnym w trybie Turbo Boost 2.0. Dla przykładu Toshiba Satellite P750-10R z tą samą jednostką centralną potrzebowała na ukończenie testu 32M aż 31 sekund więcej.

Uzyskane w y-cruncherze 204 sekundy to dobry wynik. Co prawda do najszybszych, mobilnych CPU sporo brakuje (np. Core i7-3720QM obliczył rozwinięcie PI do 250 mln miejsc po przecinku w zaledwie 81 sekund), ale przewaga np. nad niskonapięciowym Core i7-2637M jest znaczna (204 vs 249 s).

Również Fritz Chess wskazuje, że najsłabsza i5 2. generacji o standardowym TDP jest wydajniejsza niż niskonapięciowy Core i7. Wynik na poziomie 5168 knps jest ok. 10% lepszy od uzyskanego przez ultrabook Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG, napędzany przez wspominany już Core i7-2637M.

Kompresja – 7-Zip 9.20 64-bit

Kombinacja szybkiego procesora Intel Core, dysku SSD i pojemnej pamięci RAM sprzyja wydajnej pracy z archiwami. Zarówno kompresja, jak i dekompresja danych przebiegają nad wyraz sprawnie i żaden element systemu nie spowalnia innego.

Jeśli jednak komuś mimo wszystko takie osiągi nie wystarczają, może kupić wersję z procesorem Intel Core i7-2640M, który jest o kilkadziesiąt procent szybszy.

Rendering scen CineBench R11.5

CineBench R11.5 to dobry miernik wydajności także dla tych, którzy nigdy nie zaprzęgną swojego laptopa do renderingu scen. Z popularnym benchmarkiem Asus U44SG poradził sobie bardzo dobrze. Wydajność pojedynczego wątku stoi na wysokim poziomie (1,14 pts), wielu wątków również jest zadowalająca (2,60 pts).

Dla porównania APU AMD Trinity A10-4600M (4 wątki, 2,3-3,2 GHz, 4 MB L2C) osiąga odpowiednio 0,77 pts (1 CPU) i 2,06 pts (multi-CPU). Jak widać, smukły U44SG z bądź co bądź niemal półtorarocznym procesorem, nadal jest szybki i konkurencyjny względem notebooków opartych na platformie AMD.

W testach OpenGL, jak nietrudno zgadnąć, testowany model nie błyszczał. Zarówno IGP Intela, jak i dyskretna karta graficzna Nvidii nie są zbyt wydajne i najzwyczajniej w świecie kiepsko radzą sobie i z grami, i bardziej profesjonalnymi zadaniami. Nawet fakt, że 610M jest ok. 40% szybsze od HD Graphics 3000, jest tu niewielkim pocieszeniem.

Kodowanie wideo – x264 HD Benchmark 4.0 (r1913)

Przekonwertowanie materiału wideo, gdy ma się laptop Asus U44SG pod ręką, nie jest problemem. Testowy klip w rozdzielczości 720p został zakodowany do nowego formatu w krótkim czasie. W pierwszym przebiegu uzyskano 77,10 FPS, w drugim 14,39 FPS.

Zastosowania profesjonalne – SPECviewerf 11

Co prawda do prac projektowych najczęściej wykorzystuje się wydajne, stacjonarne lub przenośne stacje robocze, nie zaszkodzi sprawdzić, jak w razie potrzeby sprawdziłby się w tego typu zadaniach Asus U44SG. Wyniki pomiarów wykonanych z użyciem dGPU, w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli (bez wygładzania krawędzi i filtrowania anizotropowego) nie napawają optymizmem, ale i nie należą do najgorszych:

Wersja Vantage oceniła testowany egzemplarz aż na 12 524 punkty, nowsza zaś na 4077 pkt. Niewiele laptopów ma równie dobre wyniki. Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że są one zawyżone przez bardzo szybki dysk SSD.

Osiągi w grach – 3D Mark 2006, Vantage i 11

Punktacje 3D Marków nie pozostawiają złudzeń – Asus U44SG nie jest laptopem dla mobilnego gracza. Starsze tytuły, po odpowiednim skorygowaniu ustawień graficznych powinny działać z zadowalającą płynnością, ale na cuda raczej bym nie liczył.

• 3D Mark 2006 – 1280 x 768, default – 5384 pkt. (CPU 3229, SM2.0 2090, SM3.0 1978);
• 3D Mark Vantage – 1280 x 1024, Performance – P2420 pkt. (P CPU 8768, P GPU 1920);
• 3D Mark 11 – 1280 x 720, Performance – P636(http://3dmark.com/3dm11/3522931) pkt. (Graphics 557, Physics 3522, Combined 552).

Warto w tym miejscu nadmienić, że niewiele gorsze wyniki osiąga zintegrowany Intel HD Graphics 3000. A IGP implementowane w Ivy Bridge, tj. HD Graphics 4000, jest dużo szybsze od dedykowanego GeForce’a 610M.

Pamięć masowa – CrystalDiskMark 3.0.1 i ATTO Disk Benchmark 2.46

Osiągi pamięci masowej to czysta poezja. Cieszą bardzo wysokie transfery liniowe przekraczające 430 MB/s dla odczytu i 360 MB/s dla zapisu oraz bardzo wysokie tempo operowania na małych plikach.

Czasy dostępu na poziomie 0,1 ms również są w normie dla SSD i jednocześnie dużo lepsze niż te uzyskiwane przez tradycyjne, magnetyczne dyski twarde.

Asus U44SG to laptop, który mimo obecności 14-calowego ekranu jest nad wyraz poręczny. Lekkość i smukłość obudowy (choć konstrukcja jest nieco grubsza, niż podaje producent) sprawiają, że nosi się go niemal równie wygodnie, jak ultrabooka z ekranem 13,3". Jest on jednak od niego znacząco szybszy, co w połączeniu z wygodną klawiaturą znakomicie rzutuje na ogólny komfort pracy.

Nie ma problemu nawet z kilkoma bardziej wymagającymi aplikacjami uruchomionymi jednocześnie. Tempo działania systemu, dzięki obecności dysku SSD, jest bardzo dobre. Na dodatek mocne podświetlenie matowej matrycy oraz rewelacyjne przebiegi na akumulatorze umożliwiają komfortową pracę także w terenie, w pełnym słońcu i z daleka od gniazdek z prądem.

Niestety, Asus U44SG, jak każdy laptop, ma kilka niedociągnięć. Gładzik zmusza do korzystania z myszki. System audio jest gorszy niż przeciętny, matryca jest słaba jakościowo, podobnie zresztą jak kamerka, a kultura pracy pod obciążeniem rozczarowuje. Dodatkowo przy dłuższym wysiłku konstrukcja dość mocno się nagrzewa.

Gry

Dla formalności prezentuję wyniki pomiarów dokonanych FRAPS-em, w natywnej rozdzielczości ekranu, tj. 1366 x 768 pikseli, podczas rozgrywki w dwa dyżurne tytuły wyścigowe:

• Colin McRae: DiRT2 – medium – min. 17 FPS, średnio 28,549 FPS, maks. 40 FPS;
• Need For Speed: Shift – medium – min. 15 FPS, średnio 22,612 FPS, maks. 31 FPS.

Jak widać, o graniu w najnowsze, wymagające produkcje można zapomnieć. Na dodatek framerate’y są gorsze nawet od tych wykręcanych na zintegrowanych IGP HD Graphics 3000. Po co zatem pchać do laptopa dedykowaną kartę, gdy jest ona niekiedy wolniejsza od integry? Nie wiem…

Gdy jednak obciążenie jest spore, wentylator dość mocno hałasuje i w cichych pomieszczeniach jest nieco uciążliwy. Niestety, nie przekłada się to na niskie temperatury obudowy. Spodnia strona w najcieplejszym miejscu rozgrzała się do 51,4 stopnia Celsjusza (lewy, górny róg), a pulpit dobił do 48,4 stopnia Celsjusza (lewa strona klawiatury, okolice klawiszy S, D, F, G).

W środku jest bardzo gorąco. Procesor rozgrzewa się do 95 stopni, po czym obniża swoje taktowanie (throttling) do ok. 1,7-1,8 GHz. Karta graficzna dobija do 93 stopni, ale nie zmniejsza częstotliwości pracy. Jak widać, kolejny raz kuracja odchudzająca nie wyszła komputerowi przenośnemu na dobre. Producenci jednak nie uczą się na błędach.

Przebiegi na akumulatorze

[block position="inside"]1267[/block]

Uzbrojony w pojemny (83 Wh) akumulator Asus U44SG zachwyca bardzo długimi przebiegami na jednym ładowaniu. W trybie energooszczędnym bez większych problemów udaje się przekroczyć 10 godzin! Niewiele krócej, bo ponad 8,5 godziny, można przeglądać strony internetowe, korzystając z połączenia WiFi, przy komfortowych nastawach podświetlenia.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by obejrzeć pełnometrażową produkcję rodem z Bollywoodu - zgromadzonej energii pozostanie jeszcze na kilka godzin pracy. Jedynie próba obciążeniowa, która zakończyła się tuż po upływie półtorej godziny, nie wypadła tak dobrze, jak można by oczekiwać.

Podsumowanie

Asus U44SG to notebook, którym powinny zainteresować się osoby potrzebujące szybkiego, ultramobilnego komputera do pracy w terenie. Jest on lekki, na dołączonym akumulatorze działa bardzo długo, a ogólna wydajność systemu stoi na wysokim poziomie. Do tego U44SG jest całkiem nieźle wykonany i ma jasną, matową matrycę, dzięki której nie trzeba chować się po kątach, by zapoznać się z treściami prezentowanymi na ekranie.

Do tego komputer jest dość cichy podczas niewytężonej pracy, a klawiatura zdecydowanie należy do tych najlepszych. Oczywiście jest kilka mankamentów, które należy wytknąć. Najpoważniejsze zarzuty to wysokie temperatury robocze obudowy i podzespołów oraz kiepska kultura pracy pod obciążeniem, kiepskie gładzik i kamerka oraz słaba jakościowo matryca. Jeśli jednak ktoś nie zamierza nadmiernie obciążać laptopa, Asus U44SG może być właśnie tym, czego szuka.

Oceniamy: subnotebook

[block position="inside"]1268[/block]

[plus]lekka konstrukcja

[plus]wygodna klawiatura

[plus]jasna, matowa matryca

[plus]znakomita szybkość działania systemu (SSD)

[plus]rewelacyjne przebiegi na akumulatorze

[plus]cichy i chłodny podczas niewysilonej pracy

[minus]kiepski gładzik

[minus]słaba jakościowo matryca

[minus]niedoróbki w spasowaniu, za słabe zawiasy

[minus]gorący i głośny pod obciążeniem

[minus]marny system audio