Boisz się spoilerów w Internecie? Nie ma czego. Znacznie gorzej jest przy rodzinnym stole

Boisz się spoilerów w Internecie? Nie ma czego. Znacznie gorzej jest przy rodzinnym stole30.01.2014 23:09
Adam Bednarek

Kilka godzin po premierze ostatniego odcinka ostatniego serialu. Jeszcze go nie oglądaliście, więc dobrze wiecie, że chyba lepiej pozostać offline. Facebook? Zapomnijcie, pewnie już trwają dyskusje. Strony internetowe? Na pewno ktoś się „wysypał”. Fora? Wiadomo, tam już wszyscy strzelają spoilerami.

Ręka w górę, kto wolał odciąć się od sieci, bojąc się, że natrafi na spoiler w Internecie?

Widzę mnóstwo zgłoszeń. I faktycznie – mogłoby się wydawać, że na Facebooku, w komentarzach, forach i tym podobnych miejscach zawsze czai się ktoś, kto tylko czeka na to, by zdradzić zakończenie gry/książki/filmu.

Zresztą nie musi robić tego celowo. Ot, jest dyskusja i po prostu ktoś się zapomni i napisze coś, czego nie powinien. Psując przy tym zabawę innym.

Ale jak kto? To ktoś ginie?

Mam wrażenie jednak, że takie coś już nie istnieje, a jeśli się zdarza, to niezwykle rzadko. Jesteśmy uczuleni na spoilery. Uważamy na nie aż do przesady. Automatycznie robimy wszystko, by przez przypadek nie natknąć się na coś, co spoiler może tylko przypominać!

Na Gamezilli ukazał się ostatnio artykuł Michała Mielcarka o złych zakończeniach w grach. Mielu lubi, gdy czasami jest smutno. Niczego nie zdradził, wspomniał jedynie, że w niektórych grach nie ma happy endu.

Jak zareagowali czytelnicy? „Spoiler, nie czytam”. Niektórzy nawet doszukiwali się w tekście czegoś, co mogłoby im jakieś wydarzenie zasugerować.* To w jakiejś grze ktoś umiera? Ach, popsułeś mi zabawę. Teraz wiem, że mam spodziewać się śmierci!*

Prawda, że to absurd? Ale takie myślenie pokazuje, że jeżeli chcemy uciec od spoilerów, to... Internet jest bezpieczny. Nie lubi się tych, którzy cokolwiek zdradzają. Szybko kasuje się ich wpisy, piętnuje, banuje. Wysyła się czytelny sygnał: z wami nie gadamy.

Oczywiście cały czas można się natknąć na „żartownisia”, ale szybko przed kimś takim się ostrzega. Bo większość wie, że spoilerowanie to jedno z najgorszych internetowych przestępstw. I lepiej przed tym chronić innych.

Co ty wiesz o zdradzaniu zakończeń...

Wiecie, gdzie tej tarczy antyspoilerowej nie ma? W rzeczywistości. Dołączcie do rozmowy dwóch kumpli, którzy omawiają film albo serial. Sorry, kolego, to twój problem, że jeszcze nie oglądałeś i przez przypadek usłyszałeś coś, czego nie powinieneś.

To jeszcze nic, bo koledzy mogą się powstrzymać. Najgorsze są... rodzinne spotkania.

Wstydliwe wyznanie: nigdy nie oglądałem „Misia”. Ani „Seksmisji”. Ani „Psów”. Oraz wielu innych polskich hitów. I nie obejrzę. Bo i tak znam wszystkie najśmieszniejsze teksty i sytuacje.

O wszystkim dowiedziałem się podczas rodzinnych spotkań. Prędzej czy później ktoś wspomni o sytuacji „jak z Misia”. A później już z górki – wystarczy wspomnieć, że „bareizmy wiecznie żywe” i się zaczyna. Festiwal przypominania sobie najśmieszniejszych cytatów.

Nie oglądałem, wiem wszystko

Wiem, komu odpadło oczko, wiem, że dziewczynka nie może nazywać się Tradycja, wiem też, że jak jest zima, to musi być zimno, i wiem, co robi się w imię zasad. Po co mam oglądać te wszystkie filmy, skoro najważniejsze już wiem?

Tak, a w Internecie jedyne, co może mnie spotkać, to nastraszenie, że ktoś umiera. Spoilery? Niczego się nie boję!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.