Cmoar Personal Viewer pokazany w Los Angeles. Rozmawiamy z twórcą polskiego Oculus Rift!

Cmoar Personal Viewer pokazany w Los Angeles. Rozmawiamy z twórcą polskiego Oculus Rift!11.06.2014 08:12

Na targach E3 polska firma pokazała sprzęt, który - zdaniem twórców - ma większe możliwości niż Oculus Rift. Ile w tym prawdy? Postanowiliśmy porozmawiać o tym z pomysłodawcą i konstruktorem urządzenia.

Wczoraj zaprezentowaliśmy pierwsze informacje na temat polskiego Oculusa, czyli Cmoar Personal Viewer. Dzisiaj jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z pomysłodawcą i twórcą tego sprzętu, a zarazem CEO firmy Cmoar, Damianem Boczkiem.

Łukasz Michalik: Teaser zapowiadający prezentację sprzętu podczas targów E3 był bardzo enigmatyczny. W związku z tym kluczowe pytanie brzmi: czym jest Cmoar Personal Viewer?

Damian Boczek: Cmoar to prawdziwa rewolucja na wciąż rozwijającym się rynku gogli projekcyjnych. W świecie innowacji technologicznych nie ma innego równie uniwersalnego i nowoczesnego produktu. Marzyliśmy o stworzeniu urządzenia, które będzie prawdziwym centrum domowej rozrywki, a jednocześnie będzie się charakteryzowało przystępną ceną, tak żeby znalazło się w zasięgu finansowym przeciętnego fana elektronicznej rozrywki.

Centrum domowej rozrywki? To chyba trochę karkołomne założenie.

Wierzymy, że udało nam się osiągnąć ten cel poprzez zamknięcie w jednym opakowaniu urządzenia dającego możliwość korzystania z rzeczywistości wirtualnej, rozszerzonej, kina 2D i 3D. Wszystko dzięki użyciu technologii już dostępnej na rynku, czyli smartfonów. Cmoar jest pierwszym tego rodzaju urządzeniem w pełni wykorzystującym możliwości, jakie dają nowoczesne telefony.

Kto i kiedy wpadł na pomysł, by zbudować taki sprzęt?

Ja jestem pomysłodawcą. Wszystko zaczęło się ponad rok temu, gdy zrobiło się głośno o nowych HMD. Wówczas mój brat, który jest developerem, otrzymał pierwszą wersję Oculusa. Nie chciałem się jednak tylko przyglądać rewolucji technologicznej, która właśnie działa się na moich oczach. Sam chciałem ją tworzyć.

Skąd pomysł na włożenie do gogli telefonu?

Bardzo szybko zorientowałem się, jak wielki niewykorzystany potencjał drzemie w smartfonach. Zwłaszcza teraz, kiedy na rynku zaczynają się pojawiać pierwsze telefony z ekranem QHD, jak choćby LG G3. Codziennie odkrywałem nowe możliwości i wtedy pierwszy raz postanowiłem połączyć wszystkie dostępne obecnie gogle projekcyjne na rynku w jedno urządzenie.

Tak na marginesie: LG G3 to był bardzo wyczekiwany przeze mnie telefon, 4 dni po premierze był już u nas w biurze. Dzięki temu osoby, które odwiedzą nas na E3, będą mogły zobaczyć niesamowity efekt, jaki daje połączenie tego telefonu z Cmoar. Wirtualna rzeczywistość wreszcie w fenomenalnej jakości obrazu, bez widocznych pikseli. Cmoar jako pierwsze urządzenie na rynku oferuje tego rodzaju jakość.

Oculus Rift, choć finalnej wersji wciąż jeszcze nie ma na rynku, już teraz może mówić o dużym sukcesie. Goglami VR zainteresowali się również czołowi producenci elektroniki, w tym m.in. Samsung. Czym Cmoar Personal Viewer chce się wyróżnić wśród konkurencji?

Oculus był pierwszym tego typu urządzeniem, które odniosło tak spektakularny sukces rynkowy, i to jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej sprzedaży. Trzeba jednak pamiętać o tym, że Oculus jest urządzeniem dedykowanym wyłącznie wirtualnej rzeczywistości w grach. Tymczasem Cmoar charakteryzuje się znacznie większą uniwersalnością i zaawansowaniem technologicznym. Jednocześnie jego modułowa budowa umożliwia wymianę serca urządzenia bez potrzeby kupna nowego.

Na czym polega ta modułowość?

W porównaniu z innymi konkurencyjnymi urządzeniami aktualnie dostępnymi na rynku Cmoar jako jedyny oferuje możliwość korzystania z rzeczywistości wirtualnej, rozszerzonej oraz kina 2D i 3D, co oznacza, że zamiast kupować sprzęt do rzeczywistości wirtualnej, gogle kinowe i okulary do rzeczywistości rozszerzonej, wystarczy zakupić Cmoar i cieszyć się tymi wszystkimi funkcjonalnościami naraz. Taki efekt udało nam się uzyskać dzięki zastosowaniu wymiennych podstaw z soczewkami optycznymi. Każda podstawa odpowiada za inne cechy i parametry urządzenia.

Dodatkowo w goglach dostępna jest płynna regulacja ostrości oraz uniwersalna podstawa, na której możemy umieścić dowolny telefon. Nie ma więc znaczenia, czy jest się fanem wirtualnej rzeczywistości w grach, rozszerzonej rzeczywistości do zabawy czy nauki lub zwykłego grania i oglądania filmów w 2D i 3D. Dzięki wymiennym podstawom każdorazowo można uzyskać obraz w idealnej jakości.

Zachwalasz uniwersalność sprzętu. Kto w takim razie jest modelowym klientem? Gracz? Kinomaniak?

Każdy, komu zależy na pełnej imersywności w grach oraz przeżywaniu wrażeń z prawdziwego kina we własnym domu. Cmoar jest na tyle uniwersalnym urządzeniem, że wyłącznie od jego właściciela zależy, do czego będzie je wykorzystywał.

Jak wyglądał proces tworzenia Twojego sprzętu?

Ponad pół roku zajęło mi wymyślenie sposobu działania, funkcji i parametrów. Kolejne pół tworzył się design urządzenia, prototypy, w tym czasie trwały też testy i przygotowania do tegorocznego E3. Początkowo za całość byłem odpowiedzialny ja. Dziś wspiera mnie grupa zaprzyjaźnionych developerów i designerów.

Rozwijasz ten projekt własnymi siłami czy we współpracy z jakimś dużym partnerem?

Cmoar jest też w całości finansowany z moich własnych środków. Nie współpracuję w tej chwili z żadną większą firmą.

Na stronie widać zapowiedź kampanii na Kickstarterze. Kiedy się zacznie?

Kampania powinna ruszyć w ciągu kilku najbliższych dni. Być może uda się ją uruchomić nawet w czasie trwania E3. Czekamy w tej chwili już tylko na jej akceptację po stronie Kickstartera. Na pewno będziemy informować na bieżąco na naszej stronie, Facebooku i Twitterze, więc warto nas śledzić!

Sukces w crowdfundingu jest konieczny, aby sprzęt pojawił się na rynku?

Kampania jest konieczna do tego, żeby rynkowa wersja urządzenia ujrzała światło dzienne. Wynika to kosztów związanych z procesem produkcyjnym oraz faktu, że mamy w tej chwili do czynienia z prototypem i cały czas trwają prace nad jego optymalizacją zarówno pod względem technologicznym, jak i jeśli chodzi o wymiary i wagę urządzenia. E3 oraz Kickstarter będą też pierwszym ważnym testem, który pozwoli nam stwierdzić, czy gracze i kinomaniacy zakochają się w Cmoar tak, jak my.

Jak wygląda współpraca z twórcami oprogramowania? Czy na obecnym etapie masz wsparcie z ich strony?

W tej chwili współpracujemy ze studiem Prosper Games, które stworzyło dla nas 3 aplikacje do VR, AR oraz wirtualne kino. Zamierzamy wspierać wszystkich developerów, udostępniając im darmowo SDK oraz służąc radą na naszym oficjalnym forum. Specyfikacja urządzenia sprawia, że twórcy gier i aplikacji na urządzenia mobilne będą mieli całkowicie nowe, niczym nieograniczone możliwości tworzenia i dodatkowo zarabiania na swoich tytułach. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć pierwsze efekty ich pracy.

Mówisz o prototypie. Od niego do finalnej wersji wiedzie zazwyczaj długa droga. Na kiedy planujesz rynkowy debiut urządzenia? Będą różne modele?

Debiut planujemy na styczeń/luty 2015 r. Zamierzamy wprowadzić 4 wersje kolorystyczne, przy czym mówimy tu o logo i elementach dekoracyjnych. Podstawa pozostanie czarna. Mniejsze elementy będą odpowiednio białe, zielone lub niebieskie.

A co z ceną?

Cena nie powinna przekroczyć 800 zł.

Na koniec zdradź, proszę, kim są ludzie stojący za projektem? Czy jest to ich debiut, czy może mają już jakieś doświadczenie?

Poza moim zespołem, który jednocześnie stanowi grupę moich przyjaciół, za projektem stoi jedno z najlepszych studiów designerskich w Polsce oraz równie prestiżowa firma produkcyjna. I tak, jest to nasz debiut. Trzymajcie kciuki!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.