Dlaczego torebka chipsów jest w połowie pusta?

Dlaczego torebka chipsów jest w połowie pusta?28.12.2021 08:09
Chipsy wypełniają tylko część opakowania
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Otwierając torebkę chipsów można poczuć srogi zawód – zaledwie część opakowania faktycznie wypełnia produkt, za który zapłaciliśmy. Dlaczego producenci sprzedają nam powietrze?

Poza względami marketingowymi (paczki na pólkach są duże i pełne), sprzedawanie "powietrza" ma to swoje uzasadnienie. I gdyby opakowanie było pełne, prawdopodobnie narzekalibyśmy jeszcze bardziej. Dlaczego?

Chrupiące, aromatyczne i niepołamane. Takie są zazwyczaj chipsy, sprzedawane w hermetycznych, zgrzewanych woreczkach. Gdy otworzymy któryś z nich i zajrzymy do środka, może czekać nas rozczarowanie – zaledwie część opakowania faktycznie wypełnia produkt, za który zapłaciliśmy. Czy zatem możemy czuć się oszukani?

O ile zgadza się podana na opakowaniu waga zawartości – nie powinniśmy narzekać, bo produkty tego typu pakowane są zazwyczaj według wagi, a nie objętości. Ale dlaczego producenci po prostu nie wsypią odmierzonych porcji chipsów do opakowań o idealnie pasującej wielkości?

Azot czyli świeżość

Wszystko z powodu naszych upodobać, a zarazem chęci, by dostarczyć w nasze ręce produkt możliwie wysokiej jakości. Bo "pustej" torebki z chipsami wcale nie wypełnia zwykłe powietrze. Zazwyczaj w procesie produkcyjnym jest tam wtłaczana mieszanina o wysokiej zawartości azotu - gazu, który jest łatwo dostępny (stanowi ponad 78 proc. powietrza) i tani.

Azot w opakowaniu przedłuża świeżość chipsów, Źródło zdjęć: © Pixabay, Lic. CC0
Azot w opakowaniu przedłuża świeżość chipsów
Źródło zdjęć: © Pixabay, Lic. CC0

Dzięki temu smak chipsów nie ulega zmianie, tłuszcz bez kontaktu z tlenem nie jełczeje, a produkt znacznie dłużej zachowuje świeżość. Azot działa na chipsy konserwująco i zapewnia im świeżość znacznie dłuższą, niż zwykłe powietrze. Dlatego chipsy po otwarciu zazwyczaj dość szybko, w ciągu zaledwie kilku dni, tracą swoje walory smakowe.

Gaz jak poduszka powietrzna

Wtłoczony do torebki gaz pełni także rolę "zderzaka". Gdyby torebka chipsów była wypełniona w całości, każde ściśnięcie czy upadek opakowania oznaczałby uszkodzenie zawartości.

Gdyby torebki nie były wypełnione gazem, mogłoby się zdarzyć, że zamiast chipsów znaleźlibyśmy w środku jedynie stertę ziemniaczanych odłamków. Nie dzieje się tak m.in. dlatego, że opakowania są "nadmuchane", co ogranicza ryzyko uszkodzenia.

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.