Tak przynajmniej twierdzą jej klienci, a oni chyba wiedzą najlepiej. W przeciwieństwie do produktów z fałszywego sklepu Apple'a te z chińskiej Ikei są wysokiej jakości i wyglądają bardzo zachęcająco.
Tak przynajmniej twierdzą jej klienci, a oni chyba wiedzą najlepiej. W przeciwieństwie do produktów z fałszywego sklepu Apple'a te z chińskiej Ikei są wysokiej jakości i wyglądają bardzo zachęcająco.
O tym, że Chińczycy potrafią podrobić wszystko, nie trzeba nikogo przekonywać, tym razem jednak sytuacja jest wyjątkowa, bo kopia mogła prześcignąć oryginał.
Twórcy chińskiej Ikei nie posunęli się do ściągnięcia nazwy sklepu. Budynek, którego wnętrze do złudzenia przypomina szwedzką sieciówkę, nosi nazwę 11 Furniture. W zasadzie jego właściciele uparcie utrzymują, że nie ma mowy o żadnej kopii Ikei, ale podobieństwo wielu rozwiązań jest zbyt uderzające, aby można było mówić o przypadku.
Począwszy od charakterystycznych, niebiesko-żółtych toreb na zakupy, na oznakowaniu i - przede wszystkim - schemacie kolorystycznym skończywszy.
Chiński sklep, w przeciwieństwie do fałszywego Apple Store, sprzedaje własne produkty, co dla wielu kupujących jest bardzo dobrą wiadomością. Choć meble szwedzkiego producenta wyglądają dość ładnie, to nie brakuje osób narzekających na ich wytrzymałość i jakość wykonania.
Chińskie podróbki przeszły długą drogę - od plastikowego szmelcu, poprzez nieodróżnialne niemal kopie, aż do ulepszonych wersji oryginału. Ciekawe, czy ten los czeka również innych wielkich producentów. Kupilibyście podrabianego mercedesa, gdybyście wiedzieli, że jest lepszy od oryginału?
