Dreamliner wylądował. Nowy gadżet LOT-u już stał się bohaterem Facebooka

O 10.50 na warszawskim Okęciu wylądował pierwszy Boeing 787 Dreamliner, czyli nowy zakup LOT-u. W zasadzie nie ma w tym nic sensacyjnego. Media rozdmuchały jednak sprawę do monstrualnych rozmiarów. Nastrój udzielił się także internautom.

O 10.50 na warszawskim Okęciu wylądował pierwszy Boeing 787 Dreamliner, czyli nowy zakup LOT-u. W zasadzie nie ma w tym nic sensacyjnego. Media rozdmuchały jednak sprawę do monstrualnych rozmiarów. Nastrój udzielił się także internautom.

W chwili gdy piszę te słowa, lądowanie Dreamlinera to temat numer jeden większości polskich portali. Onet donosi uroczystym tonem: "Polska wita pierwszego Dreamlinera! Zobacz!". Co najmniej, jakby na jego pokładzie był prezydent USA.

Na dzisiejsze wydarzenie, na szczęście z nieco większym dystansem, zareagowali także internauci. Na Facebooku zaroiło się od śmiesznych obrazków z samolotem w roli głównej.

Nieoceniony Faktoid wrzucił na swój fanpage coś takiego:

Rezultat? Prawie 500 like'ów w 3 godziny. W tyle nie pozostał także inny serwis z nieprawdziwymi newsami - "ASZ dziennik". Opublikował m.in. taki oto status:

[cytat]CNN: Zgrzyt w Warszawie. Jarosław Kaczyński nie przyszedł na lądowanie Dreamlinera.[/cytat]

Do tego doszło zdjęcie z podpisem "Wielka radość po obu stronach Atlantyku":

Mniej poważnie niż zwykle było też dziś w TVN24. Jarosław Kuźniar wrzucił na swój profil na Twitterze zdjęcie, na którym bawi się modelem samolotu. Podpis: "Potwierdzam - nie zachwyca".

[solr id="gadzetomania-pl-326885" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4468,przepowiednie-na-rok-2013-i-kolejne-co-zmieni-sie-w-swiecie-technologii" _mphoto="kula-326885-135x84-e8b8503aeea6b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4654[/block]

LOT zresztą też pokazał, że ma poczucie humoru:

Nasze narodowe linie lotnicze stanęły zresztą na wysokości zadania, informując o Dreamlinerze. Na YouTube jest już nawet wideo ze startu w USA:

Polacy ewidentnie mają jakiegoś bzika na punkcie samolotów. Pomijam oklaski po każdym lądowaniu. Ale patrząc na historię z kapitanem Wroną i awaryjnym lądowaniem na Okęciu oraz biorąc pod uwagę zamieszanie wokół Dreamlinera, można odnieść takie wrażenie. ;)