Facebook wie, czy szybko się zakochasz i ile przetrwa Twój związek
Facebook wie o nas wszystko i może albo sprzedać to jakiejś firmie za niewielkie pieniądze, albo zrobić dla nas coś miłego. Na przykład powiedzieć nam, jakie szanse ma nasz związek.
Naukowcy z Cornell University na podstawie facebookowych danych potrafią powiedzieć, kiedy nasz związek się rozpadnie. Ale to nie wszystko, co można przewidzieć dzięki Facebookowi.
Kiedy się zakochasz? Zależy, w jakim mieście mieszkasz
Badania, o których pisze The Verge, niestety zostały przeprowadzone tylko na amerykańskich użytkownikach, nie znamy więc odpowiedzi na pytanie, czy szybciej się zakochamy, mieszkając w Warszawie czy w Kielcach. Ale gdybyście wybierali się do Stanów Zjednoczonych i nie chcieli tam spędzać życia w samotności, Facebook podpowie, do jakiego miasta się udać.
Największą szansę na znalezienie miłości macie, jeśli zamieszkacie w Colorado Springs w stanie Kolorado albo w El Paso w Teksasie. Najtrudniej jest w San Francisco i Waszyngtonie. San Francisco to też miasto, w którym jest najwięcej samotnych facetów. Z kolei w Memfis jest najwięcej samotnych kobiet.
Co Facebook wie o związkach?
A kiedy już się zakochamy, to możemy spytać Facebooka, ile potrwa nasz związek. Zostało to już zbadane i, jak pisze Bogdan State z zespołu zajmującego się tymi badaniami: "Mniej więcej połowa wszystkich facebookowych związków, które przetrwały trzy miesiące, ma szansę przetrwać cztery lata albo i dłużej."
Jeśli nie chcecie rozstać się ze swoją miłością, unikajcie kłótni pomiędzy majem i lipcem. To w tym okresie większość par zrywa ze sobą. Za to luty jest okresem z najmniejszą liczbą rozstań facebookowych par, zapewne ze względu na walentynki.
Takie rzeczy wie o nas Facebook, a wie to o nas, bo sami mu podajemy swój wiek, płeć, miejsce zamieszkania, z kim jesteśmy w związku itp. Szkoda tylko, że nie ma bardziej szczegółowych badań, które rzeczywiście pozwoliłyby każdemu z nas zorientować się, jakie ma szanse na miłość i ile przetrwa jego związek. Gdyby Facebook stworzył aplikację, która by nam to mówiła, podejrzewam, że zrobiłaby furorę.