Facebook: "jak się nazywa twój telefon?"
Na Facebooku można w ostatnich dniach znaleźć obrazki i wpisy zachęcające do "sprawdzenia, jak się nazywa twój telefon". Oczywiście, z telefonem nie mają one nic wspólnego, ale faktycznie wpisanie podawanego ciągu znaków w komentarzu powoduje wyświetlenie się imienia i nazwiska. O co chodzi?
21.01.2012 23:00
Na Facebooku można w ostatnich dniach znaleźć obrazki i wpisy zachęcające do "sprawdzenia, jak się nazywa twój telefon". Oczywiście, z telefonem nie mają one nic wspólnego, ale faktycznie wpisanie podawanego ciągu znaków w komentarzu powoduje wyświetlenie się imienia i nazwiska. O co chodzi?
Rozsyłane od kilku dni łańcuszki wyglądają mniej więcej tak:
[cytat]Sprawdź jak ma na imię twój telefon!
- Weź ostatnie trzy cyfry ze swojego numeru telefonu, np. XYZ;
- zapisz to jako @+[XYZ:0]
- Teraz usuń gwiazdkę;
- zapisz to w dowolnym komentarzu na Facebooku.
To działa![/cytat]
Faktycznie - to działa. Ale jakim sposobem działa...?
Po wpisaniu powyższego ciągu znaków, niezależnie od tego, jakie będą te trzy cyfry, pojawi się - zamiast naszego wpisu - imię i nazwisko.
Niestety muszę niektórych zmartwić: nie jest to bynajmniej imię i nazwisko telefonu - co chyba od początku było oczywiste. Czyje w takim razie...? A uściślając, to kogoś z pierwszego tysiąca (a konkretnie z pierwszych 999 osób) zarejestrowanych na Facebooku.
Można to bardzo łatwo sprawdzić wpisując po prostu w pasku adresu przeglądarki:
- facebook.com/XYZ - gdzie nadal XYZ to dowolne trzy cyfry
Pojawi się po prostu czyjś profil.
Jest tak dlatego, że znak "@" oraz nawiasy zmieniają nasz kod liczbowy w nazwę profilu, który otrzymał od Facebooka taki właśnie numer podczas rejestracji jego właściciela. Podobnie można zrobić także z adresami stron (Fanpage) - one także posiadają swoje kody liczbowe, które - choć nie muszą być dla wszystkich widoczne - wskazują właśnie na nie.
Przy okazji, radzę uważać na takie łańcuszki.
Całkiem niedawno w anglojęzycznych krajach krążył podobny - z tym jednak szczegółem, że wskazywał na stronę o nazwie "I'm gay" (jestem gejem). Ludzie, którzy wklejali tą sekwencję znaków, byli później szczerze zaskoczeni swoimi "wyznaniami", jako że kod, który podawali, zamieniał się po prostu w komentarzach na tekst "I'm gay".