Facebook zamienia się w NK - więzienie za zdjęcie i... zaproszenie

Facebook zamienia się w NK - więzienie za zdjęcie i... zaproszenie18.08.2010 11:00
Paweł Żmuda

Synowie łapiący matkę za obfity biust, nastolatka schowana w piecu krematoryjnym i słynne już leśne k... to tylko niektóre z przypadków głupoty znane z popularnego "miejsca spotkań". Mimo rosnącej popularności społecznościówek wielu ludzi wciąż nie wie, że wszystko, co publikują w Sieci, może zostać wykorzystane przeciwko nim. Na szczęście do Stanów Zjednoczonych jeszcze nam daleko. Tam mogą wsadzić nas do więzienia za aktywność na Facebooku. Jaką? Dodanie zdjęcia ćpającego dziecka lub... zaproszenie żony do znajomych.

Synowie łapiący matkę za obfity biust, nastolatka schowana w piecu krematoryjnym i słynne już leśne k... to tylko niektóre z przypadków głupoty znane z popularnego "miejsca spotkań". Mimo rosnącej popularności społecznościówek wielu ludzi wciąż nie wie, że wszystko, co publikują w Sieci, może zostać wykorzystane przeciwko nim. Na szczęście do Stanów Zjednoczonych jeszcze nam daleko. Tam mogą wsadzić nas do więzienia za aktywność na Facebooku. Jaką? Dodanie zdjęcia ćpającego dziecka lub... zaproszenie żony do znajomych.

Szczęśliwa mamuśka - Rachel Stieringer z Clay County na Florydzie - została wsadzona za kratki po interwencji jednego z Internautów z Teksasu. Zaniepokojony użytkownik Facebooka zaalarmował władze, gdy zobaczył, że nastolatka wrzuciła na swój profil zdjęcie dziecka z głową w bongo służącym do palenia trawki.

Badania na obecność narkotyków wykazały na szczęście wynik negatywny. Lans na Facebooku kosztował w tym wypadku jedynie 502 dolary kaucji.

Nieco większego pecha miał kolejny mieszkaniec Florydy - Harry Bruder. Mężczyzna objęty sądowym zakazem zbliżania się do swojej żony trafił za kratki po tym, jak... zaprosił ją do znajomych na Facebooku. Dodatkowo zwyzywał ją od psychicznie chorych. Niestety Harry nie został potraktowany łagodnie przez wymiar sprawiedliwości. Wyjdzie z więzienia dopiero po wpłacie 5 tysięcy kaucji.

Albert Einstein zwykł mawiać, że istnieją tylko dwie rzeczy zaliczające się do nieskończonych: Wszechświat i ludzka głupota. Miał rację - najlepszym tego dowodem są użytkownicy Facebooka.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.