Finał nagonki na WikiLeaks. Twórca serwisu aresztowany za... pękniętą prezerwatywę

Finał nagonki na WikiLeaks. Twórca serwisu aresztowany za... pękniętą prezerwatywę07.12.2010 14:19
Julian Assange (Fot. Flickr/Mataparda/Lic. CC by)
Wojtek Wowra

Pod koniec listopada serwis WikiLeaks ujawnił setki tysięcy dokumentów dyplomatycznych z USA i innych krajów zachodnich. Rozpoczęta wtedy nagonka znalazła dziś swój smutny finał.

Pod koniec listopada serwis WikiLeaks ujawnił setki tysięcy dokumentów dyplomatycznych z USA i innych krajów zachodnich. Rozpoczęta wtedy nagonka znalazła dziś swój smutny finał.

Jak podały blogi, powołując się na telewizję Sky News, założyciel WikiLeaks, Julian Assange, został aresztowany w Londynie przez Metropolitan Police.

Aresztowania dokonano na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wystawionego na wniosek Szwecji. Assange jest podejrzany o "napaść seksualną" na dwie kobiety.

Assange został zatrzymany przed południem. Jeszcze dziś stanie przed sądem. Tym samym skończy się epopeja założyciela WikiLeaks, którego reputacja w ostatnich tygodniach była konsekwentnie niszczona.

Kilka dni temu Assange'a pozbawiono dostępu do pieniędzy. Wcześniej WikiLeaks padł ofiarą ataku DDoS, znikał z Sieci kilkakrotnie, m.in. po wyrzuceniu z serwerów Amazonu.

Sky News podaje, że Assange dobrowolnie oddał się w ręce policji. W praktyce nie miał jednak innego wyjścia. Skutecznie pozbawiono go jakiejkolwiek możliwości manewru.

Przedstawiciel WikiLeaks stwierdził, że aresztowanie Assange'a to atak na wolność słowa. Trudno się z tym nie zgodzić. Administratorzy serwisu nadal grożą udostępnieniem klucza, który rozszyfruje ostatnią partię amerykańskich depesz.

Cała afera świetnie pokazała, jak posłuszne amerykańskim władzom są mocne na co dzień korporacje (Amazon, PayPal...). Ujawniła też, jak potężnymi zasobami sieciowymi dysponuje administracja USA.

Waszyngton wypowiedział WikiLeaks cyberwojnę. Zaatakował jednak nie tylko na tym froncie. Nie zawahał się przed skompromitowaniem samej osoby Assange'a, w końcu prywatnego obywatela.

Świetnie widać to po analizie zarzutów wobec Assange'a. Wiele mediów mówi o "gwałcie" czy "seksualnym molestowaniu". Tymczasem prawdziwy zarzut dotyczy... uszkodzonej prezerwatywy.

Kobiety, z którymi uprawiał seks Assange, zgodziły się na stosunki. Jedna z dziewczyn twierdzi, że mężczyzna celowo doprowadził do pęknięcia prezerwatywy (czyn ten faktycznie łamie szwedzkie prawo). Assange uważa, że do incydentu doszło przypadkowo.

Podsumowując... policje kilku europejskich państw ścigają człowieka za to, że użył tandetnej, chińskiej gumki ;). Albo użył dobrej, made in EU, tylko miał pecha.

Żenada.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.