Geolokalizacja robi furorę w sieci

Geolokalizacja robi furorę w sieci13.04.2010 19:06
Joanna Szczepaniak

Na liście trendów, na które warto zwrócić uwagę w 2010 roku, szef Mashable, Pete Cashmore, zamieścił między innymi punkt pt. „Location, location, location”. Czy tzw. geosocial faktycznie zadomowił się na platformach społecznościowych?

Na liście trendów, na które warto zwrócić uwagę w 2010 roku, szef Mashable, Pete Cashmore, zamieścił między innymi punkt pt. „Location, location, location”. Czy tzw. geosocial faktycznie zadomowił się na platformach społecznościowych?

Przewidywania Cashmore'a są dla wielu niemal wyrocznią w świecie social media. Właściciel serwisu Mashable postanowił podzielić się swoimi e-wróżbami, dzięki czemu na CNN pojawiła się lista „10 Web trends to watch in 2010”. Jaki potencjał według prognoz Cashmore'a tkwi w nowym trendzie zwanym geosocial?

Melduj się!

Internauci wprost oszaleli na punkcie możliwości pozwalających na zaznaczanie i oznaczanie ich miejsca pobytu, a także na sprawdzanie oznaczników swoich znajomych. Przebywając w restauracji, sklepie, mieszkaniu znajomych, poczekalni u lekarza czy w jakimkolwiek innym miejscu użytkownik melduje o swojej lokalizacji za pomocą mobilnej aplikacji w komórce. Tak bardzo już rozbudowane funkcjonalności serwisów społecznościowych nie zaspokoiły wiecznie nienasyconego głodu informacji, dzięki czemu usługi geolokalizacyjne robią teraz furorę w sieci.

Cały świat zamknięty w komórce
To trend skupiający rekomendacje katalogowane lokalnie w ramach społeczności terytorialnych, wykorzystywany głównie do oceny i promocji usług lub rywalizacji pomiędzy regionami geograficznymi. Główną platformą do tego typu aktywności są mapy, szczególnie dostarczane przez globalnych graczy, takich jak Google czy Microsoft na serwisie WWW, system generowania znaczników i opinii przez użytkowników za pomocą aplikacji na stronie lub telefonie komórkowym.

Całość zadań odbywa się zazwyczaj w czasie rzeczywistym lub w krótkim okresie po. Skoro oznaczanie osób na zdjęciach okazało się użytecznym narzędziem, to dlaczego nie określić dokładnie miejsc danego zdarzenia za pomocą aplikacji geosocial? To kolejny krok w budowaniu globalnej bazy wiedzy odniesionej do aspektu terytorialnego obok Google Maps, Street View czy aplikacji AR jako przewodników po mieście - opisuje ten trend Bartłomiej Piekło, strategic planner OS3 multimedia .

Usługi lokalizacyjne oferowane przez m.in Foursquare (działający pod hasłem „odblokuj swoje miasto”), Gowalla (jej fani m.in. zdobywają punkty za odwiedzanie konkretnych miejsc w rzeczywistym świecie i dodawanie ich do bazy serwisu). Brightkite (z powodzeniem przeniósł możliwości serwisu społecznościowego do iPhone) czy Google Latitude bardzo szybko lądują w urządzeniach przenośnych, dając tym samym specyficzną "władzę" nad światem ich właścicielom.

Polski rynek geosocial

Usługę aktywnej geolokalizacji oferuje m.in serwis Locatelo, który przygotowany jest do pozycjonowania użytkowników korzystających z telefonów komórkowych z zainstalowaną aplikacją Locatelo oraz specjalizowanych urządzeń, jakimi są dedykowane lokalizatory osobiste. Prawdziwa walka na rynku geosocial dopiero się zacznie. Zarząd serwisu Nasza-Klasa.pl już zapowiedział rychłe wejście na rynek z takimi usługami.

Po co nam geolokalizacja?

Jakie mogą być korzyści z informowania swoich znajomych o miejscu naszego pobytu? Przede wszystkim mamy dużo większą możliwość spotkania się z naszymi przyjaciółmi. Po co jechać samotnie metrem 20 minut albo samemu robić zakupy w markecie, skoro dzięki lokalizacji możemy odszukać towarzysza do wspólnego spędzenia czasu? W usługach geolokalizacji wielki potencjał widzą reklamodawcy.

Najpopularniejsza platforma geolokalizacyjna Foursquare ogłosiła partnerstwo ze Starbucks. Z kolei firma Google udostępniła właśnie nową opcję wyszukiwania na telefony komórkowe Google Product Search. Podczas korzystania z niej, po zdefiniowaniu żądanego produktu (np. : telewizor LCD) obok wyników ze sklepów znajdujących się w pobliżu pojawią się niebieskie kropki potwierdzające to , że dany produkt można natychmiast kupić. Zła wiadomość jest taka, że jak na razie z tej funkcji można korzystać tylko na terenie USA.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.