GG.pl - dlaczego może pokonać Facebooka i Naszą-Klasę?

GG.pl - dlaczego może pokonać Facebooka i Naszą-Klasę?15.06.2010 11:45
Gniewomir Świechowski

Wczorajszy tekst o nowym projekcie GG Network był dosłownie pisany na kolanie podczas prezentacji. Dziś mam nieco więcej czasu by na spokojnie zanalizować, co właściwie zrobiło GG i czym to się je. Sprawdźcie również prezentację GG Network, którą wczoraj zobaczyliśmy.

Wczorajszy tekst o nowym projekcie GG Network był dosłownie pisany na kolanie podczas prezentacji. Dziś mam nieco więcej czasu by na spokojnie zanalizować, co właściwie zrobiło GG i czym to się je. Sprawdźcie również prezentację GG Network, którą wczoraj zobaczyliśmy.

Prezentacja GG Network nt. GG.pl

Interfejs GG.pl jest tak prosty jak tylko się da i miejscami równie infantylny jak Moja Generacja, dzięki możliwości np.  "zLOLowania" aktualizacji znajomych. Uzupełnia aktywność w komunikatorze o nieco trwalszą formę przekazu, jaką są aktualizacje i sprzedaje konferencje w wybranymi kontaktami jako źródło informacji - mniej ulotne niż te zakopane w archiwum komunikatora. W połączeniu z możliwością dzielenia się zdjęciami i wideo, dubluje Facebooka nie zawracając użytkownikom głowy skomplikowanymi opcjami.

Niestety, łatwość aktualizacji może być przekleństwem serwisu. Nie wszyscy użytkownicy których mam w kontaktach, aktualizują swój status w komunikatorze w sensowny sposób niosący jakąś informację. W tym momencie jest o szum składający się z żartów, śmiesznych filmów i informacji o zdradach i zerwaniach. Miejscami zabawny, ale w gruncie rzeczy bezużyteczny. Jeśli serwis ma się przyjąć to musi użytkownikom oferować dodatkową wartość, a tą zacznie tylko wtedy, gdy analogicznie jak na FB będzie istniała możliwość "wyciszenia" aktualizacji ze strony niepoważnych użytkowników komunikatora/serwisu.

Rozumiem, że GG.pl to jeszcze wersja beta, ale brakuje mechanizmów selekcji informacji istniejących na Facebooku. W momencie udostępnienia serwisu szerszej publiczności co ma stać się jeszcze dziś, zostanie ona zalane bezsensownym ciągiem statusów nie mających nic wspólnego z życiem użytkowników. Spowoduje to, że masa ludzi którzy z ciekawości zerkną na serwis zamiast uczynić z niego komunikacyjny kokpit ucieknie z krzykiem.

Pokonać Goliata

Jak widać z mojej wczorajszej relacji podchodzę do GG.pl raczej entuzjastycznie, widząc szansę na pokonanie tatarskich hord Marka Zuckenberga i sprowadzenia na ziemię Naszej-Klasy, która kroczek po kroczku zmierza w tym samym kierunku co GG. Jednak GG Network wykonało ten ruch w ostatniej chwili, ponieważ Facebook zbliża się już w Polsce do "masy krytycznej" użytkowników, która może wywołać eksplozję ilości nowych rejestracji.

Facebook stał się symbolem do nowej formy reklamy w sieci. Dokładnie wycelowanej w grupę docelową i opartej na rekomendacjach znajomych, widzianych w strumieniu aktualizacji z naszego życia. Nasza-klasa poszła za tą nową "modą" tworząc Śledzika i powoli próbuje przekonać do niego użytkowników. GG nie certoliło się z udawaniem, że chodzi o cokolwiek innego jak zdublowanie funkcjonalności FB na naszym lokalnym rynku i zbudowanie własnej platformy dla "socjalnej" reklamy.

Prywatność utrudnia celowanie

Jeszcze jeden duży problem może prześladować GG.pl w przyszłosci. Facebook, który przestał ostatnio udawać, że interesuje go prywatność użytkowników jest potężny głównie dzięki informacjom, jakie zbiera na ich temat . Umożliwiają one dokładne wcelowanie reklamy w grupę docelową. Np. miłośników tajskiego żarcia mieszkających w Sosnowcu i mających powyżej 25 lat. Służy temu między innymi linkowanie zainteresowań z Fanpage, rozbudowany profil i cała masa ustawień prywatności zniechęcających do zmiany domyślnych ustawień.

GG.pl nie dość, że domyślnie ukrywa tego rodzaju informacje to jeszcze potraktowało profil usera po macoszemu, w imię prywatności odbierając sobie możliwość dokładnego wcelowania reklamy po zainteresowaniach. Tak więc, będzie prawdopodobnie oferować masową (jeśli projekt chwyci), ale efektywną i bardziej upierdliwą dla użytkowników, reklamę. Niż Facebook, którego chce GG Network najwyraźniej spacyfikować zanim i w Polsce sięgnie pod koronę największej społeczności.

Wciąż wierzę, że serwis będzie się rozwijał (co GG Network obiecywało kilkukrotnie) i bazując na 10 milionach użytkowników komunikatora oraz coraz bogatszej funkcjonalności zaoferuje lokalną alternatywę dla Facebooka i Naszej Klasy. Liczby naprawdę liczą się w tym biznesie bardziej niż opinie geeków zachwycających sie funkcjonalnościami FB i integracją z setką serwisów, a obok NK i Google, jedynie GG może się pochwalić w Polsce naprawdę imponującymi numerkami. Użytkowników, nie geeków.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.