HP TouchSmart 300 – recenzja (część 1)

HP TouchSmart 300 – recenzja (część 1)03.08.2010 19:05
Marek Maruszczak

Podobno najtańszy z trzeciej generacji dotykowców od HP to komputer dla każdego, centrum multimedialne i doskonała zabawka dla dzieci. Sprawdźmy ile w tym prawdy.

Podobno najtańszy z trzeciej generacji dotykowców od HP to komputer dla każdego, centrum multimedialne i doskonała zabawka dla dzieci. Sprawdźmy ile w tym prawdy.

Dzisiaj przyjrzę się komputerowi HP TouchSmart 300 głównie od sprzętowej strony. Dowiecie się co kompaktowy dotykowiec ma w środku, o czym zapomniano i jak solidnie został wykonany komputer oraz urządzenia wskazujące do niego dołączone.

Wnętrzności:

Karta graficzna: ATI Radeon HD 3200

Pamięć: 4GB DDR3-1066

Dysk: 640GB HDD

Maksymalna rozdzielczość: 1600 na 900 (720p HD)

Napęd: Nagrywarka DVD

System: Windows 7 Home Premium

Inne: Czytnik kart pamięci, 5 portów USB, WiFi 802.11n oraz wbudowany mikrofon i kamera internetowa

Cena – około 3000 zł

Opcjonalnie można kupić wersję z wbudowanym tunerem TV, pilotem oraz bezprzewodową klawiaturą i myszką. Niestety model który otrzymaliśmy do testów był ich pozbawiony.

Czego brakuje przede wszystkim?

Niestety w modelu HP TouchSmart 300 zapomniano między innymi o właścicielach konsol i nie wbudowano portu HDMI. Możemy również zapomnieć o napędzie Blu-Ray. Jedyna dostępna opcja to nagrywarka DVD. Oba braki zostały uzupełnione w wyższym modelu HP TouchSmart 600, który poza większym (23”) ekranem ma niestety również wyższą cenę (około 4600zł).

Niestety karta graficzna ATI Radeon HD 3200 nie wystarcza do komfortowego grania w nowsze tytuły. Dla celów testowych zainstalowałem i uruchomiłem Crysisa. Grać się da, ale Crysis na najniższych ustawieniach zostaje pozbawiony niemal ze wszystkich graficznych wodotrysków, z których (poza wyśrubowanymi wymaganiami sprzętowymi) jest znany. Co gorsza nawet na tak niskich ustawieniach gra nie działa płynnie.

Dotykowy ekran

Podczas całej londyńskiej prezentacji, nacisk kładziono właśnie na przyjazny użytkownikowi interfejs wykorzystujący dotykowy ekran komputera. Jeden z przedstawicieli HP stwierdził nawet, że sprzętowa klawiatura i myszka są zbędne, po czym odrzucił klawiaturę do jednego z kolegów. Pech chciał, że rzucał niedokładnie i klawiatura z trzaskiem wylądowała na ziemi pomiędzy krzesłami blogerów.

Jak jest w praktyce? Ekran sprawuje się dobrze i zazwyczaj wystarczy dosłownie musnąć go palcem żeby uzyskać pożądany efekt. Zazwyczaj, bo czasami nie reaguje nawet na mocne „stuknięcia”. Na szczęście dzieje się tak dosyć rzadko.

Czy warto rezygnować z tradycyjnej myszki i klawiatury? Moim zdaniem nie. Chociaż Windows 7 jest zdecydowanie lepiej dostosowany do obsługi dotykowych ekranów niż preinstalowana w poprzednich modelach Vista, to i tak skorzystanie ze sprzętowych urządzeń wskazujących jest często dużo wygodniejsze.

Więcej na temat aplikacji i ich obsługi przeczytacie jutro w użytkowej części recenzji.

Nie wszystko złoto co się świeci, czyli słów kilka o obudowie

HP TouchSmart 300 wygląda ładnie. Nawet bardzo ładnie Niestety tylko do czasu. Efektownie błyszczący plastik obudowy w tempie ekspresowym przyciąga kurz, a nawet najmniejsze muśnięcie palcem zostawia na nim wyraźne ślady. To mnie więcej ten sam problem co z grubą wersją konsoli Playstation 3. Niestety, ale jeżeli chcemy zachować komputer w dobrym stanie wizualnym, to w pobliżu zawsze powinna znajdować się ściereczka do okularów.

Z dopasowanie poszczególnych części obudowy także nie jest najlepiej. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że okładzina wbudowanego głośnika w jednym rogu odchodzi od urządzenia. Nie jest to widoczne o ile nie przewróci się komputera do góry nogami, ale w przyszłości może być gorzej.

Tylna część obudowy również nie została najlepiej dopasowana i przy dociskaniu, z jednej strony dało się wyczuć wyraźne luzy.

Plusy:

Ponarzekałem, teraz będę chwalił.

Komputer wygląda ładnie to po pierwsze. Poza tym jak każdy all-in-one zajmuje mało miejsca (mniej więcej tyle ile mój monitor). Od większości innych komputerów tego typu odróżnia go jednak brak zewnętrznego zasilacza, który w HP TouchSmart 300 został umieszczony w obudowie. Wystarczy podłączyć jeden przewód zasilający i można uruchamiać komputer. Co prawda odbiło się to na jego wadze, ale to desktop i nie musi ważyć tyle co laptop.

Kolejnym plusem jest możliwość demontażu metalowych nóżek, na których stoi komputer i zawieszenia go na ścianie. W tym celu trzeba niestety dokupić odpowiedni uchwyt, ale dobrze, że jest w ogóle taka możliwość.

Myszka i klawiatura

O klawiaturze nie mogę powiedzieć złego słowa. Jest bardzo cienka, ale solidnie zbudowana i po prostu ładna. Obeszło się bez zbędnych udziwnień. Nawet diody, są małe i praktycznie niewidoczne o ile nie uaktywni się np. Caps Locka. Jeżeli nie przeszkadzają Wam klawisze o małym skoku, to również nie powinniście narzekać. Jeżeli wolicie korzystać z klawiatury ekranowej, to na przeszkodzie nie stoi nic poza wygodą obsługi.

Niestety o myszce nie mogę powiedzieć tyle dobrego. Model jest bardzo prosty (dwa przyciski + kółko pełniące funkcję trzeciego i trochę brakuje czwartego przycisku do cofania podczas przeglądania sieci), ale nie to stanowi prawdziwy problem. Gryzoń jest za lekki. Mam w zwyczaju czasami podnosić myszkę i jakoś nie mogłem przyzwyczaić się do ciężaru tego modelu. Nie każdemu musi to przeszkadzać, ale tutaj pojawia się druga kwestia. Ciężar jest tak mały między innymi ze względu na zastosowane materiały, a te z kolei nie budzą mojego zaufania. Trzymając w rękach mysz HP miałem wrażenie, że mocniejsze zaciśnięcie dłoni skończyłoby się jej połamaniem. Być może bezprzewodowa myszka jest lepiej wykonana. Niestety nie dołączono jej do przysłanego mi zestawu.

Podsumowanie

Cena (3000zł) sprawia, że to dobry drugi komputer do umieszczenie np. w kuchni zamiast małego telewizora i radia lub w sypialni niedaleko łóżka, albo w salonie małego mieszkania. Dotykowy interfejs powinien również ułatwić obsługę starszym osobom, które czasami mają problemy z przystosowaniem się do korzystania ze sprzętowej myszy i klawiatury.

Obudowa mogłaby być lepiej złożona, ale wady nie są na razie widoczne. Jeżeli z czasem nie będą się powiększały to właściwie można je zignorować. Przy takiej cenie niestety ciężko się spodziewać idealnego dopasowania wszystkich elementów i najwyższej klasy materiałów.

To wszystko jeżeli chodzi o sprzętową stronę HP TouchSmart 300. Prawdziwą szkołę życia komputer przejdzie u mojej redakcyjnej koleżanki Kasi, gdzie głównymi testerami będą jej dzieci. Dopiero tam przekonamy się czy wady „same” się nie powiększą, materiały zastosowane przez HP są wystarczająco dobrej jakości i czy myszka przejdzie codzienne crash testy.

O wrażeniach z obsługi poszczególnych aplikacji i gier przeczytacie jutro o tej samej porze.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.