Hugvie - japoński sposób na okazywanie czułości na odległość [wideo]

Nie trzeba wyników badań amerykańskich naukowców, żeby docenić wartość prostego okazywania uczyć, jakim jest przytulanie. Rozdawanie "darmowych uścisków" stało się nawet internetowym memem. Tymczasem Japończycy na swój sposób postanowili ułatwić zachowanie bliskości oddalonym od siebie osobom. Czy taki wynalazek ma szansę na sukces?

Nie trzeba wyników badań amerykańskich naukowców, żeby docenić wartość prostego okazywania uczyć, jakim jest przytulanie. Rozdawanie "darmowych uścisków" stało się nawet internetowym memem. Tymczasem Japończycy na swój sposób postanowili ułatwić zachowanie bliskości oddalonym od siebie osobom. Czy taki wynalazek ma szansę na sukces?

Chyba nigdy nie zrozumiem tej japońskiej potrzeby przenoszenia relacji międzyludzkich na technologię. Wydawać by się mogło, że niektórych zachowań po prostu nie da się symulować za pomocą technologii, a wszelkie próby są jedynie marną namiastką rzeczywistości. To jednak nie powstrzymało Japończyków przed stworzeniem urządzenia do całowania się przez Internet.

Hugvie to gadżet stworzony na podobnej zasadzie - z myślą o symulacji bliskości pomiędzy dwojgiem ludzi, w sytuacji gdy znajdują się z dala od siebie. Wynalazek ma formę miękkiej poduszki przypominającej kształtem człowieka (dziecko?). Gadżet ma specjalną kieszonkę na telefon, która pozwala na "przytulenie się" podczas rozmowy. Hugvie wibruje, reagując na ton głosu rozmówcy, oraz imituje bicie serca.

Gdyby to nie była Japonia, uznałbym cały pomysł za kolejny żart, ale - jak można się spodziewać - twórcy tego projektu traktują go w 100% serio. Hugvie trafi do sprzedaży już wkrótce, a jego cena to ok. 60 dolarów. Obawiam się jednak, że poza Japonią wielu kupców nie znajdzie.

Źródło: diginfo