W tym roku, po raz pierwszy spadła sprzedaż komputerów. Wielki boom na notebooki, który pojawił się u nas kilka lat temu może zostać znacząco ograniczony. Netbooki, które zyskują coraz większą rzeszę zwolenników, również mogą nie odwrócić trendu.
Z analizy firmy IDC wynika, że w pierwszym kwartale tego roku kupiliśmy 585 tysięcy komputerów. To około 30 procent mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
W tym roku, po raz pierwszy spadła sprzedaż komputerów. Wielki boom na notebooki, który pojawił się u nas kilka lat temu może zostać znacząco ograniczony. Netbooki, które zyskują coraz większą rzeszę zwolenników, również mogą nie odwrócić trendu.
Z analizy firmy IDC wynika, że w pierwszym kwartale tego roku kupiliśmy 585 tysięcy komputerów. To około 30 procent mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Załamanie dotknęło nawet wspomniane notebooki, które sprzedawały się wyśmienicie. Sprzedaż przenośnych komputerów spadła o 23 procent, mimo że w latach ubiegłych wykazywała 70-cio procentowy wzrost z roku na rok.
Poziom naszej waluty dał się we znaki zarówno gospodarstwom domowym jak i przedsiębiorstwom. Utrzymujący się niski kurs złotego od wielu miesięcy spowodował wiele zamieszania jak i znaczący wzrost cen. Szukamy oszczędności.
Prędzej zrezygnujemy z zakupu nowego komputera niż z leków czy innych rzeczy, bez których normalnie funkcjonować nie można. No bez komputera i Internetu też wielu sobie nie radzi, ale to już inna historia :)
Kolejnym argumentem przemawiającym za wstrzymaniem się z kupnem jest oczekiwanie na nowy system Microsoftu. Moim zdaniem niesłuszna nagonka na Vistę, która jest bardzo dobrym system i o niebo lepszym od XP, przemówiła do świadomości wielu firm i pojedynczych konsumentów.
A zyskująca prawie pochwały Siódemka może być odwróceniem tego trendu. Ale pośpiech Microsoftu z wydaniem za wszelką cenę jak najszybciej nie jest wskazany.
źródło: Gazeta.pl