Ładny tatuaż. A jakie ma funkcje?

Ładny tatuaż. A jakie ma funkcje?26.11.2015 17:52
Zdjęcie tatuażu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Tatuaż, który zbada puls, pozwoli zapłacić w sklepie i policzy spalone kalorie? Tak wygląda przyszłość.

Osoby, które mają tatuaż, zapewne dość często zasypywani są pytaniami: “a nie boisz się jak będzie to wyglądało na starość?”. Jest to trochę absurdalne, co świetnie pokazał jeden komiks, ale zapewne popularne. Niedługo może się to zmienić, bo tatuaż przestanie pełnić funkcję “artystyczną”. Zacznie być praktycznym… gadżetem. Warto będzie go mieć, żeby ułatwić sobie życie.

Tatuaż jak smart-opaska

Do rewolucji jeszcze daleka droga. Pomysł Chaotic Moon to prototyp, ale trzeba przyznać twórcom, że ma szanse się przyjąć. Ich tymczasowe, zmywalne tatuaże mają zastąpić np. smart-opaski. Za ich pomocą sprawdzi się temperaturę ciała, puls i tym podobne kwestie związane ze zdrowiem. Funkcji ma być jednak więcej i nie będą związane wyłącznie z medycyną. Chaotic Moon chciałoby, żeby tatuażem dało się zapłacić lub wykorzystać go do namierzenia “użytkownika”, którym byłoby dziecko.

Chaotic Moon Studios - Tech Tats

Chaotic Moon nie jako pierwsze próbuje unowocześnić malowidła na ciele. Motorola już dawno temu opatentowała tatuaż, który przy okazji mógłby pełnić funkcję… mikrofonu. Dzięki dziarze na szyi można by w naturalny, wygodny sposób rozmawiać przez telefon - i nie trzeba zawracać sobie głowy pamiętaniem o zestawie głośnomówiącym.

Ciekawy pomysł miała też Nokia. Tatuaż miałby informować o… połączeniach, SMS-ach czy powiadomieniach na portalach społecznościowych. Jak? Wibrując. O tym patencie Komórkomania pisała w 2012 roku, ale możemy zakładać, że nawet dziś byłby to pomysł, który znalazłby chętnych. Po co nosić smart-watch, skoro o wiadomości na Facebooku możemy dowiedzieć się dzięki wibrującemu tatuażowi? Przecież mamy go na stałe, niech przyda się również wtedy, gdy inni nie mogą oglądać.

Motorola ze swojego pomysłu nie zrezygnowała, a jedynie lekko go przerobiła. Ich specjalny cyfrowy tatuaż-naklejka może pełnić funkcję… hasła. Wystarczy przyłożyć telefon do ręki, by odblokować smartfona tatuażem.

Tutaj moglibyśmy wstawić mem “Nie dajcie się zaczipować”, ale wydaje się, że to walka z wiatrakami, bo tej wskazówki i tak nikt nie posłucha. Pomysł, choć zapewne kojarzy się źle i budzi podejrzenia, ma wszystko, żeby stać się sukcesem. Tatuaż odblokowujący smartfona, a w przyszłości pozwalający zapłacić w sklepie, wypłacić pieniądze w bankomacie czy otworzyć drzwi wejściowe, jest wygodny, praktyczny i naturalny.

Tatuaż niezbędnym gadżetem

Na początku większość postawi na “tymczasowe” tatuaże, z czasem zdecyduje się na permanentny. Dlaczego? Tatuaż mimo wszystko kojarzy się lepiej niż odcisk palca, za pomocą którego będziemy mogli wykonać wspomniane wcześniej czynności. Można mieć ładny wzór, który nie tylko ciekawie się prezentuje, ale też działa. A przecież o to chodzi w gadżetach: owszem, to narzędzia, ale fajnie móc się nimi pochwalić. Pokazać, że ma się coś wyjątkowego. Odcisk palca ma każdy, tatuażowe wzory mogą być bardziej unikalne. Związane z nami.

Koszmar wyznawców teorii spiskowych się spełnia. Sami będziemy się znakować, niczym bydło. Zrobi się z tego moda, bo przecież taki tatuaż może ładnie świecić, jeszcze bardziej przyciągać wzrok. Zmieniać kolory, dostosowywać się do pory dnia. Idealne uzupełnienie dla inteligentnej odzieży.

Prywatność nie istnieje

Mnie to wcale nie szokuje ani nie dziwi. Już dawno przegraliśmy walkę o prywatność, stawiając na wygodę. Tak naprawdę nie mamy nic do stracenia, więc jeśli nasze życie stanie się łatwiejsze - jestem na tak.

Czytając o wcześniejszych pomysłach na tatuaże-gadżety, natknąłem się na mnóstwo krytycznych opinii. Że Orwell, że inwigilacja, że będą o nas wszystko wiedzieć. Tylko że takie narzekania spóźnione są o kilka, jeśli nie kilkanaście, lat. Ludzie już dawno temu postawili na wygodę. A czym tatuaż różni się od smart-opaski, która od dawna monitoruje puls, przebyte kroki i trasę, którą codziennie wieczorem pokonujemy? Tym, że jest wygodniejszy i łatwiejszy w obsłudze. Udoskonala się to, co już istnieje i co sami wybraliśmy.

Za późno na oburzanie się. A skoro tak, to korzystajmy z tego, co jest i będzie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.