Lenovo Yoga Tablet 2 Pro – paszport do świata multimedialnej rozrywki

Teoretycznie każdy tablet powinien sprawdzić się w roli narzędzia do konsumpcji treści. W praktyce nie każdy wypada w zastosowaniach multimedialnych chociażby przeciętnie, a już na pewno mało który równie dobrze sprawdza się w roli narzędzia do gier i multimediów, co Lenovo Yoga Tablet 2 Pro.

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro wyróżnia się spośród konkurencji nie tylko nietuzinkowymi rozwiązaniami, jak niezwykle użyteczna, zintegrowana podstawka, lecz przede wszystkim rozmiarem. Urządzenie ma pokaźny, 13,3-calowy ekran, który sprawia, że wydaje się ono duże i nieporęczne. Jest to jednak tylko pierwsze wrażenie, które po wzięciu go do ręki wnet ustępuje. Konstrukcja tabletu jest na tyle przemyślana i ergonomiczna, że niezależnie od orientacji jest on wygodny w użyciu. Tym samym można śmiało potwierdzić, że specjaliści od marketingu nie naginają tutaj rzeczywistości i obsługa jest równie łatwa jak na materiałach promocyjnych.

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro jest wyposażony w świetną matrycę LCD-IPS. Ma ona przekątną 13,3” i rozdzielczość Quad HD (2560 x 1440), która sprawia, że obraz jest ostry i szczegółowy. Złego słowa nie można powiedzieć też na nasycenie barw, kontrast czy jasność panelu. Kolory są żywe i soczyste, czerń więcej niż zadowalająca, a luminacja wystarczająca do oglądania Gry o Tron na świeżym powietrzu w letni dzień czy komfortowego grania w Rollimals (>400 nitów). Na ekran w tablecie Yoga 2 Pro po prostu chce się patrzeć. Patrzeć mogą też inni, bowiem kąty widzenia w każdej płaszczyźnie są bardzo szerokie. A skoro tak, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zanurkować w świat multimediów. Tym bardziej, że nie tylko dobrze widać, ale i słychać…

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro potrafi oczarować użytkownika nie tylko obrazem, ale i dźwiękiem. Inżynierowie nie oszczędzali i zainstalowali zestaw dobrej jakości głośników znanej wymagającym użytkownikom marki JBL. Do kompletu dorzucili przetwornik Wolfsona i wsparcie dla technologii Dolby. Efekt? Lepszy niż można by się było spodziewać po urządzeniu tego typu.

Nie dość, że zawierający subwoofer komplet membran ma naprawdę dużą moc (8 W!), to jeszcze dzięki dużym komorom rezonacyjnym naprawdę dobrze gra. Dźwięk jest czysty, pozbawiony słyszalnych zniekształceń, a pasmo obejmuje także niskie i wysokie rejestry. I to wszystko w pełnokrwistym tablecie! W praktyce nie trzeba posiłkować się słuchawkami czy zewnętrznymi głośnikami, bo ani mocy, ani jakości nie brakuje.

Co nie zmienia faktu, że znajdujące się w komplecie z urządzeniem dokanałowe JBL-e również brzmią dobrze. Na szczęście porządne słuchawki nie są w tym przypadku uzupełnieniem marnego, pokładowego audio, jak to bardzo często bywa w tabletach (zwłaszcza tych budżetowych). Jeszcze bardziej cieszy fakt, że filmy możemy oglądać ze znajomymi nie tylko na dużym, wbudowanym ekranie. Oprócz mocnych głośników w obudowie udało się upchnąć także… miniaturowy projektor! I nie, nie jest to tylko kolejna pozycja na liście ficzerów na wyrost.

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro ma wbudowany pico projektor, który pozwala zmienić domowe zacisze w salę kinową. Co prawda na papierze specyfikacja nie wygląda imponująco – rozdzielczość 854 x 480 pikseli i realne 40-50 lumenów jasności – ale w praktyce sprawdza się zaskakująco dobrze. Rzucony na ścianę lub sufit obraz jest zadowalająco jasny, dość szczegółowy i ostry, a dzięki aktywnej korekcji trapezowej pozbawiony widocznych zniekształceń. Tak, to naprawdę tak działa!

Wystarczy wcisnąć jeden przycisk by aktywować projektor i w mgnieniu oka zamienić świetne 13 cali na imponujące 50, o ile znajdziemy dość miejsca. I nie trzeba, dzięki wbudowanym mechanizmom, specjalnie starać się z ustawianiem tabletu. Ostrość błyskawicznie można dostroić fizycznym suwakiem, a w pozostałych kwestiach wystarczy zdać się na automaty, które dostosują obraz i wygaszą wyświetlacz.

I już można delektować się ulubionymi filmami, serialami czy wideoklipami w niepowtarzalnej atmosferze. Lenovo Yoga Tablet 2 Pro zamienia bowiem w kilka chwil salon czy sypialnię w prywatną salę kinową. Prawidłowe ustawienie tabletu ułatwia zintegrowana podstawka, dzięki której można go w razie potrzeby nie tylko postawić, ale i powiesić na ścianie. I tak powinno być! O samym projektorze napiszemy niebawem więcej w osobnym artykule.

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro to nie tylko narzędzie do wygodnego oglądania filmów i zdjęć, czy przeglądania stron internetowych, lecz także do grania. Na porządnym, 13-calowym wyświetlaczu widać dużo i dobrze, a wydajne podzespoły sprawiają, że bardziej wymagające gry Yodze nie są straszne. Najnowszy, 4-rdzeniowy Intel Atom Z3745 i zestaw czujników obejmujący dobrze skalibrowany żyroskop, akcelerometr i magnetometr sprawiają, że granie na Yodze staje się przyjemnością, a nie wyzwaniem. Nie brakuje mocy i ani precyzji, można zatem skupić się na rozgrywce, a nie walczyć z problemami.

Bez najmniejszych problemów można oddać się walce z przeciwnikami w popularnej serii Angry Birds czy zbierać lody w Rollimals. Z tą drugą grą miłośnicy tego typu tytułów zostaną na dłużej nie tylko ze względu na grywalność, lecz także nagrody od Lenovo. Osoby, które przejdą kolejne światy i zaliczą bonusowy, konkursowy poziom wykręcając przyzwoity wynik, mogą zgarnąć wartościowe gadżety od producenta. Pozostali zaś będą mogli odprężyć się chociażby ścigając się w Asphalt 8. Niewielkie opóźnienia w tytułach odznaczających się wysokimi wymaganiami sprzętowymi zdarzają się okazjonalnie i nie są uciążliwe.

W grach zdecydowanie punktuje pojemnościowy ekran. 10-punktowy multitouch działa znakomicie – precyzyjnie i bez opóźnień. Dzięki temu zaliczanie kolejnych poziomów w np. Tap the Frog jest na Lenovo Yoga Tablet 2 Pro bajecznie proste, podczas gdy na wielu tabletach z nieco niższej półki pewne etapy są nie do przejścia. Świetny digitizer sprawia, że o wygranej lub przegranej decydują wyłącznie nasze umiejętności. W trakcie rozgrywki pozostaje nam jedynie walka o jak najlepszy wynik, a nie dodatkowe zmagania ze sprzętem.

Na nic zdałby się znakomity ekran QHD czy porządny DAC, gdyby producent nie zadbał o oprogramowanie. Na szczęście i na tym polu inżynierowie Lenovo nie zawiedli. Pracujący pod kontrolą systemu Android 4.4 (KitKat) Lenovo Yoga Tablet 2 Pro bez problemu obsługuje wszystkie popularne formaty. Podczas gdy inni poza mp3 i AVI świata nie widzą, tablet Lenovo bez zająknięcia odtwarza pliki MKV, RMVB, OGG czy FLAC. Można zatem delektować się najwyższą jakością obrazu i dźwięku, w pełni wykorzystując potencjał zakupionego sprzętu. Wszystko działa out-of-the-box, nic nie trzeba instalować, szukać i kombinować.

Wisienką na software'owym torcie są aplikacje takie jak przeglądarka plików, Lenovo SHAREit czy e-Frame. Pierwsza z nich pozwala na błyskawiczne odnalezienie plików, automatycznie agregując je w obrębie kategorii (np. Obrazy, Muzyka, Wideo), szybko i bez zbędnej zwłoki. Druga pozwala na błyskawiczne dzielenie się zasobami zgromadzonymi na pamięci wbudowanej (32 GB, z czego 25,44 GB dostępne dla użytkownika) lub karcie SD. Ostatnia zaś zamienia tablet Lenovo Yoga Tablet 2 Pro w cyfrową ramkę do zdjęć lub... kalendarz.

Inną zaletą jest przemyślana konstrukcja, która nie tylko świetnie leży w dłoni (mimo sporych gabarytów i wagi), stabilnie stoi na stole czy wisi na ścianie, ale przede wszystkim działa płynnie, stabilnie i nie ma problemów z throttlingiem. Możemy grać całymi godzinami, a Lenovo Yoga Tablet 2 Pro staje się co najwyżej letni. Po wyjściu z gry można bez problemu wrócić do oglądania filmu czy odpłynąć w świat muzyki. Bez zacięć i podobnych problemów. Bez bicia przyznaję, że dawno nie miałem do czynienia z tak bezproblemowym sprzętem, w którym wszystko po prostu działa i, na dodatek, działa bardzo dobrze.

Lenovo Yoga Tablet 2 Pro to świetny, przenośny minizestaw kinowy, system dźwiękowy i konsola do gier w jednym. Producent zadbał praktycznie o wszystko, czego potrzebują fani multimedialnej rozrywki. W pakiecie dostajemy bardzo dobry ekran Quad HD, porządny zestaw głośników JBL uzupełniony świetnym przetwornikiem Wolfsona, dającym rewelacyjną jakość na wyjściu słuchawkowym, wbudowany projektor oraz wydajną platformę ze skrojonym na miarę, dopracowanym oprogramowaniem. Krótko mówiąc, brawo dla Lenovo. Oby tak dalej!