Lifetramp.com. Ucz mnie, mistrzu!

Lifetramp.com. Ucz mnie, mistrzu!08.03.2014 13:46
Adam Bednarek

Nieznany mistrzu, dodajmy. Właśnie na tym polega nowy pomysł współtwórcy BookRage.com. Niezwiązany bezpośrednio z książkami, tym razem stawiający na... nasz rozwój.

Takie historie znamy z opowiadań ludzi, którzy podróżowali po świecie. „Trafiłem do małej wioski, poznałem stolarza, przez jeden dzień mogłem zobaczyć, jak wygląda jego zawód i nauczyć się kilku stolarskich sztuczek”. Tego typu opowieści rozpalają wyobraźnie – móc przeżyć dobę jako ktoś inny, przekonać się, jak wykonuje się pracę, o której zawsze marzyłem. Albo myślałem, że jest interesująca.

Tylko czy wielu odważy się podejść na ulicy do muzyka i poprosić go: „naucz mnie kilku gitarowych chwytów”? A co z tymi, którzy chcieliby zobaczyć bardziej oryginalną pracę, niedostępną dla „szarego” człowieka?

Tutaj z pomocą przychodzi portal Lifetramp.com - nowy projekt współtwórcy BookRage.com. Zasady są proste i aż dziwne, że nikt na to nie wpadł wcześniej.

Ucz mnie!

Lifetramp.com to baza mentorów – osób, które mogą pokazać, jak wygląda ich praca lub pasja. Opowiedzieć o niej, nauczyć podstaw. Równie dobrze może to być gitarzysta z Krakowa, barman z Częstochowy albo drwal z Norwegii. Jeżeli interesuje nas oferta „mistrza”, zgłaszamy się i umawiamy na spotkanie.

A następnie spędzamy cały dzień obserwując interesujące nas zajęcie. Skojarzenie z couchsurfing nieprzypadkowe. Tyle że nie chodzi tu o dzielenie się dachem nad głową, a własnym hobby.

Zaraz, zaraz – tylko komu się to opłaca? Nam, wiadomo, bo spędzimy dzień w ciekawym towarzystwie, dowiemy się też kilku nieznanych nam rzeczy. Kto wie, może to być początkiem nowej pasji, a nawet zmian w życiu. W końcu jeżeli projektowanie butów nam się spodoba, to sami spróbujemy szczęścia w tym fachu.

A co z mentorem? Za naukę trzeba będzie zapłacić. Nie jednak bezpośrednio „nauczycielowi” - pieniądze przeznaczone zostaną na cel wskazany przez mentora. Sprytne, bo dzięki temu faktycznie korzystają dwie strony. Uczeń się rozwija, poznaje, a „mistrz” przybliża się do zrealizowania planu. I przy tym nie ma wątpliwości, że „nasze” pieniądze nie zostaną zmarnowane. Choć, z drugiej strony, co nas to obchodzi – jeżeli było dobrze, to na zdrowie, niech korzysta. Widocznie nie o to twórcom Lifetramp.com chodzi.

„Projekt jest otwarty dla wszystkich - i tych którzy szukają siebie, i tych którzy chcą podejmować ważne, życiowe decyzje, i tych którzy mają dokładny plan, a taka wizyta ma być ich jego etapem.” - precyzuje w rozmowie ze mną Michał Michalski, współtwórca Lifetramp.com.

Nie podobało mi się! I co teraz?

Wybaczcie taką ocenę ludzi, ale od początku miałem pewne wątpliwości. Załóżmy, że ktoś pojedzie do mentora, którego opis wydawał się świetny. Jechał z nadzieją, że nauczy się czegoś nowego, wartościowego, przydatnego. Tymczasem – lekcje nudne, nieciekawe, banalne. Co wtedy? Zmarnowane pieniądze, zniszczone nadzieje.

„Póki co, na pewno nie będzie nic o "marnowaniu pieniędzy", gdyż mentorzy godzą się przyjmować w zamian za postawienie im obiadu” - wyjaśnia Michał, gdy go oto zapytałem. Poza tym każdego nauczyciela można ocenić. Michał dodaje: „Jeśli ktoś poczuje się zawiedziony, oczywiście może wystawić recenzję mentorowi, napisać co i dlaczego mu się nie podobało.”

Maruda na pewno się trafi, ale nie da się ukryć, że Lifetramp.com skierowane jest raczej do innych odbiorców. Odważnych, chcących się uczyć, korzystających z każdej okazji. Tylko czy nauki u mentora przydatne będą wyłącznie do własnego rozwoju. A może lekcjami będzie można chwalić się pracodawcom?

Byłem drwalem przez dzień. Dostanę tę pracę?

„Wpisywanie w CV spędzenia jednego dnia gdzieś może nie wyglądać dobrze, ale nie wykluczam w sytuacji, w której ktoś pojedzie do innego państwa, sprawdzić jak wygląda zawód na przykład stolarza przez tydzień. To już jest większa praktyka niż ta, którą oferują niektóre szkoły” - tłumaczy Michał.

Nie da się jednak ukryć, że Lifetramp.com ma przede wszystkim zmienić nas. „Ten system nie ma być jednak "wartościowy przede wszystkim dla pracodawców" - on ma być wartościowy dla ludzi po prostu! Ludzi, którzy szukają swojego miejsca, ludzi, którzy chcą zaspokajać swoją ciekawość, ludzi, którzy chcą spróbować czegoś nowego.” - dodaje twórca. A skoro przy tym może zmienić podejście do edukacji, własnego rozwoju – tym lepiej.

Wakacje i praca - to może być dobre połączenie!

Kto na Lifetramp.com może trafić? Na razie niezbędne jest zaproszenie. „Chcemy kontrolować ruch na początku – wyjaśnia Michał - Nikt nigdy nie robił takiego serwisu wcześniej i nie wiemy co by się stało gdybyśmy wpuścili wszystkich chętnych jednocześnie. Tak mamy pewność, że do jednego mentora nie zapisze się nagle 30 jednocześnie”.

Co będzie dalej – zobaczymy. Na razie serwis startuje, baza „uczniów” dopiero się rozrasta, a twórcy... nie zarabiają. Z czasem może się to jednak zmienić, bo Lifetramp.com to pomysł, który może chwycić tak jak dawniej couchsurfing.

Jeżeli więc nie macie planów na wakacje, to spędzenie ich u mentorów wydaje się być szansą na spędzenie interesującego i pożytecznego urlopu.

Jakby co, to mamy 10 zaproszeń - chętnych prosimy o podanie adresu mailowego.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.