„Maluch” na gąsienicach i Syrena Sport. Zapomniane prototypy polskich samochodów

„Maluch” na gąsienicach i Syrena Sport. Zapomniane prototypy polskich samochodów03.07.2013 14:00
Syrena Sport - replika

„Maluch” w roli wojskowego transportera, polskie samochody sportowe czy ultralekkie konstrukcje zbudowane na bazie skuterów - polska motoryzacja może pochwalić się wieloma ciekawymi prototypami, które z różnych powodów nie doczekały się produkcji seryjnej. Warto poznać najciekawsze z nich.

Smyk – 1957 r.

„Maluch” w roli wojskowego transportera, polskie samochody sportowe czy ultralekkie konstrukcje zbudowane na bazie skuterów - polska motoryzacja może pochwalić się wieloma ciekawymi prototypami, które z różnych powodów nie doczekały się produkcji seryjnej. Warto poznać najciekawsze z nich.

Smyk
Smyk

Założenia towarzyszące powstaniu samochodu Smyk były proste: stworzyć jak najtańszy pojazd, który zapewni transport rodzinie – dwóm osobom dorosłym i dwójce dzieci. Odpowiedzią na takie wymagania był projekt przygotowany przez inżynierów warszawskiego Biura Konstrukcyjnego Przemysłu Motoryzacyjnego o nazwie Smyk.

Ten zaprojektowany w 1967 roku samochód stanowił kwintesencję prostoty – deskę rozdzielczą zredukowano do trzech wskaźników, karoserię zaprojektowano tak, by maksymalnie ułatwić tłoczenie blach, niewielki rozmiar pojazdu wymusił rezygnację z bagażnika, a koło zapasowe znajdowało się przed nogami pasażera.

Smyk nie trafił do seryjnej produkcji – zamiast niego postanowiono wyprodukować konkurencyjnego Mikrusa.

Smyk - deska rozdzielcza
Smyk - deska rozdzielcza

Mikrus MR-300 i Meduza – 1957 r.

Mikrus MR-300
Mikrus MR-300

Konkurencyjna dla Smyka konstrukcja była dziełem zakładów zajmujących się do tej pory produkcją motocykli i samolotów – WSK Rzeszów i WSK Mielec. Opracowano w nich projekt mikrosamochodu, inspirowany modelami wytwarzanymi w tym czasie na Zachodzie.

Co istotne, samochód, który miał zmotoryzować powojenną Polskę (kosztował około jedną czwartą ceny znacznie większej Warszawy), trafił do produkcji. Konstrukcja cierpiała na typowe choroby wieku dziecięcego, ale mimo wszystko była całkiem udana. Niestety, nad Mikrusem od początku zbierały się czarne chmury i ze względu na rozgrywki polityczne po trzech latach zrezygnowano z dalszej produkcji.

Nie pomogło nawet to, że opracowano kilka wersji nadwozia – początkowo zaprojektowano m.in. kabriolet, a następnie na bazie Mikrusa stworzono miniaturowy samochód dostawczy. Równolegle z bazowym projektem opracowano alternatywną wersję pojazdu ze zmienionym nadwoziem o nazwie Meduza, która jednak nie trafiła do produkcji. Mimo wszystko Mikrus - jako jedyny w tym zestawieniu - powstał w większej liczbie egzemplarzy. Wyprodukowano około 1,7 tys. tych samochodów.

Meduza
Meduza

WFM Fafik

WFM Fafik
WFM Fafik

Kolejnym mikrosamochodem był opracowany rok po Mikrusie Fafik, który przypominał nieco sztandarowego przedstawiciela mikrosamochodów tamtej epoki, czyli produkowany przez BMW model Isetta.

Skonstruowany w zakładach WFM (Warszawska Fabryka Motocykli) Fafik bazował na podzespołach opracowanego kilka lat wcześniej polskiego skutera Osa. Oba pojazdy zostały zaprojektowane przez Jerzego Jankowskiego. Trójkołowy wehikuł, nazywany również autoskuterem, mógł pomieścić trzy osoby i rozpędzić się do 70 kilometrów na godzinę.

WFM Fafik
WFM Fafik

FSO Syrena Sport – 1960 r.

Sportowy samochód w PRL-u? Choć polska motoryzacja sprzed kilkudziesięciu lat kojarzy się raczej z mało finezyjnymi konstrukcjami, to inżynierowie z zakładów FSO mają na koncie prawdziwe arcydzieło. Jest nim Syrena Sport, nazywana również najpiękniejszym autem całego bloku wschodniego. Niestety, ten interesujący samochód nie doczekał się seryjnej produkcji – posłużył jako platforma testowa dla rozwiązań, które planowano wdrożyć w modernizowanych Syrenach.

Warto pamiętać, że to efektowne coupé zostało wyposażone w 700 cm silnik 35 KM. Jedyny prototyp Syreny Sport, który po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów okazał się dobrze zaprojektowanym samochodem, stał przez lata w garażu FSO. W 1978 roku w garażu zaczęło brakować miejsca, więc Syrena Sport oraz inne prototypy zostały po prostu zniszczone. W 2012 roku zaprezentowano replikę Syreny Sport, a kilka innych powstaje dzięki pracy i pasji entuzjastów motoryzacji.

SYRENA SPORT WIELKA PREMIERA RAJD BARBÓRKA

Polski Fiat 125p Coupé (1971 r.) i Polski Fiat 1100 Coupé (1975 r.)

Polski Fiat 1100 Coupé
Polski Fiat 1100 Coupé

Syrena Sport nie była jedynym zaprojektowanym w PRL-u samochodem sportowym. Dekadę po niej inżynierowie z zakładów FSO zaprezentowali interesujący pod względem stylistycznym samochód sportowy, który co prawda bazował na konstrukcji Fiata 125p, jednak wyglądał od niego znacznie okazalej. Istotną wadą był słaby silnik o mocy 55 KM i pojemności 1,1 l.

Warto wspomnieć, że kilka lat wcześniej pokazano prototyp o nazwie Polski Fiat 125p Coupé, który również aspirował do miana samochodu sportowego. Oba pojazdy pozostały tylko prototypami.

Polski Fiat 125p Coupé
Polski Fiat 125p Coupé

FSO Ogar – 1977 r.

FSO Ogar (Fot. Elektroda.pl)
FSO Ogar (Fot. Elektroda.pl)

Produkowany od 1967 roku na Żeraniu Polski Fiat 125p był sukcesywnie udoskonalany, jednak w latach 70. podjęto decyzję o zastąpieniu go nowocześniejszym modelem. Opracowano wówczas prototyp, który co prawda wykorzystywał płytę podłogową i szereg podzespołów Fiata, jednak miał całkowicie przebudowane nadwozie.

Jedyny prototyp Ogara został zbudowany z laminatu, a projekt nadwozia uwzględniał wymogi stawiane pojazdom na rynku amerykańskim. Ciekawym elementem były chowane reflektory, nadające nadwoziu sportowy charakter. Mimo przejechania przez prototyp kilkudziesięciu tysięcy kilometrów zrezygnowano z tego projektu – następcą Fiata 125p miał stać się projektowany równolegle Polonez.

FSO Ogar
FSO Ogar

LPT - Lekki Pojazd Terenowy na bazie Fiata 126p

„Maluch” jako pojazd wojskowy? To, co w pierwszej chwili brzmi jak kiepski żart, udało się zrealizować konstruktorom z Koszalina. Odpowiadając na potrzeby wojska, stworzyli oni w 1979 roku wehikuł o nazwie Fiat 126 LPT (Lekki Pojazd Terenowy). Wojskowy „Maluch” był sześciokołowom transporterem przeznaczonym dla wojsk powietrznodesantowych i pozwalał na transport siedmiu żołnierzy.

Zbudowano również wersję pływającą, a na przełomie lat 70. i 80. wojsko testowało kilkanaście egzemplarzy LPT, jednak nie zdecydowano się na rozpoczęcie produkcji seryjnej. W tym samym czasie co LPT powstała jeszcze jedna, terenowa odmiana „Malucha”, a właściwie bardzo głęboka modyfikacja tego pojazdu. Był to Wszędołaz – pojazd gąsienicowy skonstruowany w radomskich zakładach energetycznych. Podobnie jak LPT Wszędołaz również nie trafił do produkcji seryjnej.

Wszędołaz
Wszędołaz

FSM Beskid – 1983 r.

FSM Beskid
FSM Beskid

Beskid stał się bohaterem bardzo popularnej i powielanej w niezliczonych artykułach legendy o genialnym polskim projekcie i perfidnych Francuzach, którzy skopiowali Beskida i wyprodukowali Renault Twingo. Jak w wielu miejskich legendach kilka faktów zostało tu pomieszanych z radosną twórczością.

Zacznijmy zatem od faktów. Na początku lat 80. w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych BOSMAL w Bielsku-Białej powstał bardzo nowoczesny jak na swoje lata projekt jednobryłowego, niewielkiego samochodu. Co istotne, pojazd charakteryzował się bardzo niskim oporem aerodynamicznym. Stworzono plany, później siedem prototypów, rozpoczęto testy, jednak do 1989 roku nie udało się rozpocząć produkcji seryjnej.

W tym właśnie miejscu pojawiają się różne teorie, dotyczące polskich patentów na jednobryłowe nadwozie i skopiowania polskich pomysłów przez Francuzów. Fakty są jednak takie, że polscy konstruktorzy stworzyli pojazd bardzo dobry, ale nie unikatowy. Po kryzysie naftowym na całym świecie zaczęto przykładać większą wagę do minimalizacji oporów powietrza, a konstrukcja jednobryłowa była w przypadku pojazdów miejskich jednym z najbardziej optymalnych rozwiązań.

Fizyka działała jednakowo na całym świecie i do podobnych wniosków doszli zarówno inżynierowie z Bielska-Białej, jak i ośrodków badawczych takich koncernów jak Citroën czy Renault. Przykładem mogą być takie prototypy z początku lat 80., jak choćby Citroën Eco 2000 czy eksperymentalna seria Renault Vesta. Francuzi nie musieli od Polaków kopiować Beskida – sami od lat badali i rozwijali podobne projekty.

Citroën Eco 2000
Citroën Eco 2000
Renault Vesta II
Renault Vesta II

FSO Wars – 1986 r.

FSO Wars
FSO Wars

Samochodem, który teoretycznie mógł odnieść wielki sukces, był zaprojektowany przez FSO Wars. Został opracowany jako następca przestarzałego Polskiego Fiata 125p i miał wprowadzić nową jakość, której nie zapewniał Polonez, zbudowany przecież na płycie podłogowej starego Fiata.

Pokazany w 1986 roku prototyp był 5-osobowym hatchbackiem, który wyróżniał się dopracowaną aerodynamicznie sylwetką. Zastosowano w nim wiele nowych rozwiązań – kontrolowane strefy zgniotu czy dzieloną kolumnę kierownicy, co dawało kierowcy szansę na wyjście cało z wypadku.

Warte uwagi było również dopracowane, ergonomiczne wnętrze. Co istotne, samochód został dostrzeżony również na Zachodzie, gdzie zebrał pozytywne recenzje. Niestety, brak środków nie pozwolił na dopracowanie konstrukcji i rozpoczęcie produkcji seryjnej.

FSO WARS-Niespełnione Marzenie z Żerania

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.