Mars napada! Dlaczego fascynuje nas Czerwona Planeta?

Mars napada! Dlaczego fascynuje nas Czerwona Planeta?21.10.2013 09:00
Olga Drenda

Czerwona Planeta działa na ludzką wyobraźnię jak żadna inna. Od ponad stu lat fantastyka przerabia temat inwazji z Marsa, albo przeciwnie – jego kolonizacji, i najwyraźniej nie mamy jeszcze dość. Dlaczego tak się dzieje?

Czerwona Planeta działa na ludzką wyobraźnię jak żadna inna. Od ponad stu lat fantastyka przerabia temat inwazji z Marsa, albo przeciwnie – jego kolonizacji, i najwyraźniej nie mamy jeszcze dość. Dlaczego tak się dzieje?

W 1938 roku amerykańskie radio, głosem Orsona Wellesa, ogłosiło początek inwazji Marsjan. Nadawane w formie krótkich komunikatów informacje o najeździe Obcych wzbudziły autentyczną panikę wśród niektórych radiosłuchaczy, którzy słuchowisko oparte na „Wojnie światów” H.G. Wellsa wzięli za prawdziwą wiadomość. Dlaczego Mars zawładnął naszą wyobraźnią, a Marsjanie stali się synonimem kosmitów?

Prawie jak Ziemia

Cydonia - obszar Marsa, na którym pojawiają się "twarze", odkryty przez sondę Viking
Cydonia - obszar Marsa, na którym pojawiają się "twarze", odkryty przez sondę Viking

Zanim jednak jeszcze posiedliśmy tę wiedzę, Mars już okupował naszą wyobraźnię. Nie tylko najeźdźcy z książki Wellsa, ale bohaterowie niezliczonych opowieści science fiction (z „Kronikami marsjańskimi” Raya Bradbury'ego na czele), a nawet bohaterowie kreskówek, jak Marsjanin Marvin stworzony przez studio Warner Bros, pochodzili z Czerwonej Planety. Jak pisał Carl Sagan, „Mars stał się mityczną areną, na którą zaczęliśmy przenosić nasze ziemskie nadzieje i obawy”. Dlaczego?

Tajemnicze kanały

W Ameryce zapanowała „marsjańska gorączka”, której poddali się nawet znamienici naukowcy z Nikolą Teslą i lordem Kelvinem na czele. Ten ostatni spekulował że Marsjanie, jeśli istnieją, są zdolni dostrzec z daleka Nowy Jork, a jeśli tak, to mogą wysyłać w kierunku Ziemi sygnały. Ten pomysł szybko podchwyciła literatura. Zainspirowany ideami Lowella H.G. Wells w „Wojnie światów” ujął w zgrabną pigułkę ducha czasów przełomu stuleci – to opowieść nie tylko o inteligentnej (i potencjalnie wrogiej) cywilizacji z kosmosu, ale również o tym, jak umysły ówczesnych ukształtowała kolonialna mapa świata i koncepcje Karola Darwina.

"Thuvia, narzeczona z Marsa", czyli jak współcześni E.R. Burroughsa wyobrażajli sobie Marsjan
"Thuvia, narzeczona z Marsa", czyli jak współcześni E.R. Burroughsa wyobrażajli sobie Marsjan

Za Wellsem szybko podążyli kolejni. Marsjańskie opowieści snuli Edgar Rice Burroughs, autor książek o przygodach Tarzana (na ich podstawie powstała jedna z największych filmowych klap ostatnich lat, „John Carter”), a także twórca krainy Narnii, C.S. Lewis. Związek Radziecki nie pozostawał w tyle: jedna z pierwszych tamtejszych powieści science fiction, „Aelita”, poświęcona jest właśnie wyprawie na Marsa.

Do widzenia, Marsjanie

Zawsze wkurzony Marsjanin Marvin
Zawsze wkurzony Marsjanin Marvin

Spekulacje o życiu na Marsie ucięła w latach 60. sonda Mariner – obrazy pustej planety, pozbawionej nie tylko imponujących szczątków dawnej cywilizacji, ale innych śladów życia, nie pozostawiały złudzeń. Mars musiał zmienić swoją pozycję w masowej wyobraźni – albo przeobrazić się w metaforę, miejsce stuprocentowo fantastyczne (np. w „Pamięci absolutnej” Paula Verhoevena na podstawie prozy P.K. Dicka), albo funkcjonować jako wspomnienie dawnych czasów, w których o kosmosie myśleliśmy inaczej (np. w „Marsjanie atakują” Tima Burtona).

Mars wciąż pozostaje częścią literatury, filmu i świata gier video. Jak pisał cytowany wcześniej Carl Sagan, najwyraźniej potrzebujemy posiłkować się inną planetą, żeby lepiej zrozumieć nasze ziemskie problemy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.