Najdziwniejsze dyscypliny olimpijskie w historii

Narty wodne i hokej na wrotkach? Jasne, to było dziwne, ale nie umywa się do dyscyplin, które znalazły się w dzisiejszym zestawieniu. Były czasy, kiedy polityczna poprawność, względy bezpieczeństwa i troska o żywe stworzenie nie zajmowały poczesnego miejsca w sercach członków komitetu olimpijskiego i właśnie do tych czasów zamierzam Was dzisiaj zabrać.

Narty wodne i hokej na wrotkach? Jasne, to było dziwne, ale nie umywa się do dyscyplin, które znalazły się w dzisiejszym zestawieniu. Były czasy, kiedy polityczna poprawność, względy bezpieczeństwa i troska o żywe stworzenie nie zajmowały poczesnego miejsca w sercach członków komitetu olimpijskiego i właśnie do tych czasów zamierzam Was dzisiaj zabrać.

Zawody w tej dość krwawej dyscyplinie zostały rozegrane tylko jeden raz podczas igrzysk w Paryżu w 1900 roku. Przed każdym zawodnikiem biorącym w niej udział wypuszczano po kolei ptaki. Konkurencję uważano za zakończoną po dwóch chybionych strzałach. Jedynym złotym medalistą w strzelaniu do gołębi został Belg Leon de Lunden z 21 trafieniami.

Igrzyska olimpijskie z definicji powinny stanowić przerwę od wszystkich działań zbrojnych i symbolizować pokój oraz różne inne politycznie poprawne sprawy. Tymczasem w 1924, 28, 36 i 48 roku na igrzyskach olimpijskich można było oglądać pokazy patroli wojskowych, z których wyewoluował znacznie bardziej politycznie poprawny biatlon. Na zdjęciu ilustrującym tę dyscyplinę uwieczniono reprezentację Niemiec z 1928 roku.

Zawody w tej nietypowej dyscyplinie były rozgrywane w na igrzyskach w latach 1896, 1904, 1906, 1924, 1932. Podczas debiutu konkurencji, na szczyt słupa, do którego przywiązano linę dotarło tylko dwóch zawodników – obaj reprezentowali Grecję.

Zwykle wspinacze startowali z pozycji siedzącej, mieli do pokonania 14 metrów liny i byli oceniani w zależności od czasu jaki osiągnęli. W 1986 roku ocenie poddano jednak również styl wspinaczki.

To chyba jedyna dyscyplina olimpijska, której nazwa jest oksymoronem. Była rozgrywana trzykrotnie w 1984, 1988 i 1992 roku, a medale trafiały zawsze do Japonii, Kanady lub USA. Cała zabawa polegała na wykonywaniu figur w wodzie w rytm granej w tle muzyki. Tak jest synchroniczny element dotyczy trzymania się rytmu – dokładnie tak jak podczas synchronicznego śpiewania.

Tylko dwukrotnie w historii rozegrano olimpijskie zawody w pojedynkowaniu się. W obu przypadkach zawodnicy nosili maski i mieli za zadanie strzelić przeciwnikowi w twarz kulą wykonaną z wosku. Najbardziej znanym zwycięzcą w tej kategorii był Sir Cosmo Duff Gordon, który zasłynął również jako jedna z nielicznych osób uratowanych z pokładu Titanica.

Obecnie dyscyplina znana jest z wydarzeń w rodzaju zawody miast lub juwenaliów studenckich, ale były czasy, że ciągnąc za linę można było wygrać medal olimpijski. Zawody w tej dziedzinie były rozgrywane od 1900 do 1920 roku i każdy kraj mogła reprezentować więcej niż jedna drużyna. W 1908 roku wszystkie trzy medale zdobyli reprezentanci Wielkiej Brytanii z klubów City of London Police, Liverpool Police i Metropolitan Police K Division.

Źródło: Gizmodo • ivillage • edition.cnn • gradtouch