Najgorsze kontynuacje gier jakie świat widział

Najgorsze kontynuacje gier jakie świat widział28.08.2010 23:00
Mateusz Gajewski

Najtrudniej jest się przebić z produktem nowym. Twórcy serii gier Need for Speed wiedzą, że ich gra się sprzeda, bowiem ludzie znają dobrze ich markę. Wiedzą, że niezależnie od tego czy gra będzie dobra, czy zła, zawsze znajdzie się grupa osób, która ją zaliczy. Nawet jeśli tylko ze względu na sentyment. Mówią, że najtrudniej jest wyprodukować udany sequel. Wielu twórcom niestety się to nie udaje...

Najtrudniej jest się przebić z produktem nowym. Twórcy serii gier Need for Speed wiedzą, że ich gra się sprzeda, bowiem ludzie znają dobrze ich markę. Wiedzą, że niezależnie od tego czy gra będzie dobra, czy zła, zawsze znajdzie się grupa osób, która ją zaliczy. Nawet jeśli tylko ze względu na sentyment. Mówią, że najtrudniej jest wyprodukować udany sequel. Wielu twórcom niestety się to nie udaje...

Każdy, kto grał w pierwszego Drivera mniej więcej w okolicach jego premiery wie, iż był to tytuł ponadczasowy. Świetne i wciągające misje, porywający gameplay, niezła grafika, spore miasto do „zwiedzania” i wieczna zabawa w kotka i myszkę. Gra była naprawdę świetna, choć jej poziom dla wielu okazywał się zaporowy. Faktem jest jednak to, że druga część już tak udana nie była, a o trzeciej (Driv3r) aż się nie chce mówić. Kiepski scenariusz, trudne sterowanie, kulejąca grafika, liczne błędy i wiele innych aspektów sprawiły, że gry tej do najbardziej udanych zaliczyć się po prostu nie da.

Leisure Suit Larry: Magna Cum Laude

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DPV83S5QCVg[/youtube]

Larry 7: Miłość na fali był bardzo miłą grą. Nie tylko ze względu na obecność osobników płci przeciwnej (tej ładniejszej), ale także pod względem zaserwowanych nam zagadek i specyficznego humoru. Liczne puzzle logiczne sprawiały, że gra wciągała na kilka porządnych godzin, czego nie można powiedzieć o wspomnianym w nagłówku Magna Cum Laude. Tutaj zabrakło nawet interesującego i zabawnego scenariusza, nie wspominając już nawet o kobietach. Także dobrych puzzli i łamigłówek brak. Cienko, bardzo cienko.

Star Wars: Knights of the Old Republic II

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7EaTWlh-mLA[/youtube]

Driv3r

Pierwszy KotOR był naprawdę wciągającą grą. Tytuł ten potrafił wciągnąć na naprawdę długie godziny, jednak gry serię tę zabrano ze studia Bioware, wówczas pojawiły się problemy. Wielu fanów Gwiezdnych Wojen do dziś narzeka na tę grę. Pierwsza część była jednym z lepszych gier RPG tamtych czasów, jakie zostały stworzone poza Japonią. O drugiej niestety nie można tego powiedzieć. Kiepska fabuła, drobne lecz powtarzające się błędy i badziewne zakończenie. Wszystkie te elementy przesądziły o porażce tego sequela.

Super Mario Bros 2

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GrL3Jc0isF0[/youtube]

Pierwsza część Super Mario Bros była naprawdę przełomowa. Dzięki temu tytułowi popularność sympatycznego hydraulika rozszerzyła się na cały świat. Nie znam osoby, która nie kojarzyłaby kim on jest. Jednak już druga część tej gry nie była tak udana (ogółem powstało kilkadziesiąt tytułów opowiadających o przygodach Mario i Luigiego). Na szczęście dla serii 3 gra była już pozbawiona rażących błędów. Dzięki temu Mario nie został pogrzebany, ale jest dziś taki, jakim go znamy: sympatyczny, śmieszny i wszędzie obecny.

Far Cry 2

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xAmg61qzrcI[/youtube]

Wiem, że wielu z Was może mnie zlinczować za ten wybór, ale co tam. Wszakże przedstawiam moje własne zdanie. Przyznam szczerze, że Far Cry 2 zbytnio mi nie podszedł. Pierwsza część była świetna, wprowadzała wiele innowacji, przez jakiś czas była wyznacznikiem graficznym, oferowała otwarty świat, jednak w FC2 było tego wszystkiego zbyt dużo. Zwłaszcza otwartego świata. W pewnym momencie miałem wrażenie, iż nie gram w FPSa, ale w strzelankę, która na siłę chce być RPG. Otwarty świat jest naprawdę cool, jednak w grze tego typu można się w nim łatwo zgubić. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego szereg misji głównych oraz multum zadań pobocznych. Nie wiem jak Wam, ale mnie ta gra do gustu nie przypadła.

Ciekaw jestem Waszego zdania. Można powiedzieć, ile ludzi tyle opinii. Jest w tym dużo prawdy, bowiem każdy uruchamiając sequel gry, z którą wcześniej miał już do czynienia ma co do niej pewne wymagania. I nie mówię, że wszystkie muszą się spełnić, jednak gdy producenci usiłują na siłę wepchnąć do gry coś nowego, to nie zawsze to wychodzi.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.