Nie tylko rosyjscy szaleńcy. Poznajcie instagramerów, którzy ryzykują życie dla zdjęć

Nie tylko rosyjscy szaleńcy. Poznajcie instagramerów, którzy ryzykują życie dla zdjęć10.10.2014 14:32
Fot. Demid Serrano
Marta Wawrzyn

Kiedy rosyjscy śmiałkowie wdrapali się na wieżowiec w Szanghaju, wydawało się, że to szczyt szaleństwa. Ale wcale nie trzeba mieć rosyjskiej fantazji, żeby zaryzykować życie dla fajnego selfie. W samym Nowym Jorku takich osób trochę jest.

Kiedy dwóch Rosjan wdrapało się na drugi najwyższy budynek świata, mierzący 632 metry Shanghai Tower, internauci przecierali oczy ze zdumienia, oglądając zrobione przez nich materiały.

Fot. Vadim Makhorov
Fot. Vadim Makhorov
Fot. Vadim Makhorov
Fot. Vadim Makhorov

Ale dla Vadima Makhorova i jego kolegi życie na krawędzi to chleb powszedni. Panowie weszli na niejeden wieżowiec podczas swojej podróży po Azji, a ich wyczyny można śledzić na Instagramie, gdzie mają 57 tys. obserwujących i tysiące lajków pod każdym zdjęciem. Nic dziwnego, skoro na tych zdjęciach są takie widoki, jak ten.

Fot. Vadim Makhorov
Fot. Vadim Makhorov

17-latek aresztowany, bo chciał zrobić foto na Instagram

Takie wyczyny wcale jednak nie są domeną Rosjan, wdrapywanie się na kosmiczne wysokości w celu zrobienia oryginalnej fotki na Instagram stało się już sportem międzynarodowym. Jeśli mieszka się w takim mieście jak Nowy Jork, nie trzeba jechać do Hongkongu czy Dubaju, aby móc pochwalić się mrożącym krew w żyłach selfie.

Kiedy pod koniec września media donosiły o aresztowaniu 17-letniego nowojorczyka Demida Serrano, który nielegalnie wszedł na jeden z najwyższych wieżowców na Manhattanie, nikogo to nie zdziwiło. Chłopak od dawna się o to prosił, pojawiając się na szczytach kolejnych wieżowców. Jego wyczyny obserwuje 21 tys. internautów.

Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano

I oczywiście po aresztowaniu nic się nie zmieniło. Demid wciąż uprawia swoje niebezpieczne hobby, kusząc los dokładnie tak jak wcześniej. Na niektórych zdjęciach nastolatek wygląda niemal jak serialowy Arrow, z tą tylko różnicą, że w "Arrow" takie rzeczy są wynikiem pracy speców od efektów specjalnych.

Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano
Fot. Demid Serrano

Wyjęci spod prawa instagramerzy z Nowego Jorku

Demid to nie jedyny nowojorczyk, który uwielbia żyć na krawędzi, i to dosłownie. Również 17 lat i aż 72 tys. obserwujących na Instagramie ma Humza Deas, autor pięknych zdjęć, na które wystarczy spojrzeć, by skoczył poziom adrenaliny.

Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas
Fot. Humza Deas

17-latek, którego zdjęcia podziwialiście powyżej, był jednym z bohaterów artykułu "New York Magazine" o wyjętych spod prawa nowojorskich instagramerach, włażących na najwyższe budynki, mosty i inne konstrukcje. Zwierzał się w nim, że jego też prawie aresztowali. Wykpił się, mówiąc policjantowi, że ma rano klasówkę w szkole.

Tacy ludzie jak on to już w Nowym Jorku całkiem spora grupa, zupełnie jak graficiarze. Z plecakami wypełnionymi sprzętem fotograficznym wchodzą tam, gdzie ludzka stopa stawać nie powinna. Są bardzo młodzi – o, tutaj kolejny przykład – i często wyśmiewają starszych koneserów, którzy wdrapują się na mosty tylko po to, aby podziwiać architekturę. Oni owszem, uwielbiają swoje miasto, ale szukają raczej dreszczyku emocji niż pięknych widoków.

W ogromnej większości są bardzo młodzi, mają przynajmniej 10 tys. obserwujących na Instagramie i dokładnie już określili, w czym się specjalizują. Jedni zdobywają szczyty budynków, inni wchodzą na metalowe konstrukcje mostów, by robić zdjęcia autom przejeżdżającym pod nimi. Owszem, ryzykują życie, ale też są dobrze przygotowani do tego, co robią. Mają sprzęt wspinaczkowy, wiedzą, o jakich porach dnia czy też nocy najlepiej robić zdjęcia.

Fot. kostennn
Fot. kostennn
Fot. kostennn
Fot. kostennn

Dziś Hongkong, jutro głowa Chrystusa

Brytyjski "The Telegraph" z kolei zabrał swoich czytelników w podróż do Azji. Student Daniel Lau, który wspina się na wieżowce w Hongkongu, przyznaje, że zaczął to robić, kiedy dowiedział się o wyczynach Rosjan. On i jego znajomi używają na Instagramie hashtaga #exthetics – bo to, co robią, stanowi według nich połączenie ekstremalnego sportu ze sztuką.

Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau
Fot. Daniel Lau

Instagramerzy nie dotarli jeszcze wszędzie, ale pewnie w przeciągu kilku miesięcy zmieni się i to. Liczni śmiałkowie udowadniają, że selfie można sobie zrobić, siedząc na szczycie piramidy w Gizie, zwisając z najwyższego budynku w Dubaju albo wygodnie lokując się na ramieniu Chrystusa z Rio. Tego ostatniego wyczynu dokonał zawodowy fotograf Lee Thompson, po załatwieniu sobie wszystkich potrzebnych pozwoleń. Niesamowite zdjęcia obejrzyjcie na jego blogu, na Instagramie ich nie ma. Ale to tylko jedna z niewielu rzeczy, których nie ma (jeszcze) na Instagramie.

See how Lee Thompson climbed to the top of Christ the Redeemer in Rio to take a selfie!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.