Nowy, lekki Windows także dla urządzeń z procesorami ARM
Trwają prace nad dostarczeniem jednego, uniwersalnego systemu operacyjnego. Ma on kompensować niższą wydajność sprzętową i zapewniać pełną zgodność z aplikacjami x86. Kiedy możemy spodziewać się jego premiery?
Nie tylko PC i tablety
Microsoft zawsze mierzył wysoko i nie inaczej jest obecnie. Choć w segmencie komputerów PC jego system ma dominującą pozycję, a wyniki sprzedażowe konsoli ustępują wyłącznie Sony, gigant z Redmond nie był dotąd w stanie dostarczyć pełnoprawnego odpowiednika ani Androida, ani Chrome OS. Trwają jednak prace nad rozwiązaniem, które może to istotnie zmienić.
Jeszcze w grudniu Microsoft zaprezentował Windowsa 10 Enterprise, uruchomionego na urządzeniu z procesorem Snapdragon 820 i 4 GB RAM. System zachował pełną funkcjonalność i bez trudności uruchamiał aplikacje oparte na architekturze x86, w tym Adobe Photoshopa czy proste gry 3D. To jednak nie oddzielny system, a pierwszy krok w integracji z pozostałymi.
Opracowywane oprogramowanie ma rozwinąć dotychczas oferowany Microsoft Continuum, umożliwiający współdzielenie Windowsa 10 na komputerach PC i tabletach. Nie obejmuje on jednak urządzeń z mobilną odsłoną okienek, a ponadto HoloLens oraz Xboxa. Wciąż dysponują one własnymi, oddzielnie rozwijanymi i aktualizowanymi powłokami.
System i obliczenia w chmurze
Tworzenie pojedynczego i zunifikowanego rozwiązania dla wszystkich platform potwierdził Brad Sams na portalu Petri. Opracowywana przez Microsoft powłoka otrzymała nazwy „adaptive shell” oraz „CSHELL”. Wykorzystywać będzie ustandaryzowany framework, dostosowujący Windowsa 10 do wszystkich typów urządzeń, w tym komputerów PC, konsol i smartfonów.
Cshell (Cloud Shell) ma być połączony z Windows Store i frameworkiem UWP. Będzie również wykorzystywać ciągłe połączenie z chmurą i w ten sposób przekazywać treści poprzez platformę Microsoft Azure. Umożliwi to przeniesienie obliczeń na serwery i zapewni dodatkową przestrzeń dyskową.
Nieznane wymagania sprzętowe
Trudno obecnie wyrokować jakie szanse ma Microsoft na pomyślne wdrożenie swojej wizji. Z jednej strony pomysł i sposób realizacji zapowiadają korzystną dla użytkownika rewolucję w pracy na wielu typach urządzeń, zunifikowanych w obrębie jednego systemu operacyjnego.
Z drugiej strony nieprzypadkowy jest termin wdrażania uniwersalnej powłoki systemu. Wstępnie zaplanowana na jesień, nieprzypadkowo może mieć miejsce po premierach Snapdragona 835 oraz (zapewne) Surface Phone. Nie sposób więc wykluczyć, że dopiero tak wydajne smartfony będą stanowić minimum do płynnej pracy na mobilnej odsłonie Windowsa 10.
Sam Microsoft zachowuje dyplomatyczne milczenie, a o dalszych planach korporacji dowiemy się zapewne na konferencji Build 2017, która odbędzie się w dniach 10-12 maja w Seattle.