Nudne to Wasze "Warsaw Shore", nie ma o czym gadać

Nudne to Wasze "Warsaw Shore", nie ma o czym gadać05.12.2013 15:38
Piotr Gnyp

Jedni piszą, że dla kretynów, inni mówią, że to obraz naszego społeczeństwa. Ja mówię, że to nudne i szkoda czasu.

Oj, rozgorzała dyskusja nad tym nieszczęsnym "Warsaw Shore". Po lekturze dyskusji odniosłem wrażenie, że wystarczy ten program zdjąć z ramówki, żeby naród nasz, zamiast dawać się rozdziobywać i opadać intelektualnie, rzucił się do bibliotek i sklepów, by konsumować masowo dzieła Żuławskiego, Polańskiego czy kogoś, kto aktualnie "wielkim reżyserem jest". Druga myśl była taka, że obejrzę, zobaczę prawdziwych Polaków i powiem: też taki jestem; lubię się nawalić w klubie i zdarza mi się rzucić wulgarnym słowem.

Całe to jojczenie nad upadkiem obyczajów spowodowało, że zacząłem sobie odcinek "Warsaw Shore" wyobrażać jak połączenie orgii z teledyskiem kręconym w klubie. Zwyrodniały seks, gołe baby, cycki, mięśnie, wulgaryzmy... Tak jak w niskobudżetowym amerykańskim filmie.

Niestety, tak nie było.

Zobaczyłem grupkę groteskowych ludzi, zebranych i pokazanych tak, by każdy był jakiś. W końcu z 24 godzin nagrania przy skróceniu ich do niecałej godziny da się pokazać człowieka w dowolnym świetle. Z geniusza zrobić idiotę, z lafiryndy Matkę Teresę. Nie wiem, czy są aż tak prości, czy takimi ich tylko pokazują. Nieważne. Klną, jarają szlugi, walą wódę. I chce im się bzykać. Szokujące, młodzież od lat się w ogóle nie zmieniła.

Ale nie oszukujmy się: nie liczyłem na to, że ludzie dobrani według klucza "dobry melanżownik" będą podczas programu rozważać problemy z powieści Dostojewskiego, przerzucać się fraszkami i co lepszymi cytatami z klasycznej powieści rosyjskiej z XIX wieku. Liczyłem na gołe baby.

I też ich nie było.

Po obejrzeniu połowy drugiego odcinka dałem sobie siana. Ani nie ma skandalu, ani przekraczania granic, ani gołych bab. To już lepiej włączyć sobie jakiegoś erotyka. Dostajemy mniej więcej to samo: zero treści, z tym że zawsze wiadomo, że ktoś kogoś przeleci. A w "Warsaw Shore" nawet jeśli do tego dojdzie, to i tak nic nie widać.

Nuda.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.