Ostre prawo antypirackie ma zły wpływ na przemysł muzyczny? Tak wynika z tych danych

Ostre prawo antypirackie ma zły wpływ na przemysł muzyczny? Tak wynika z tych danych02.04.2014 11:07
Źródło zdjęć: © Piraci (z Karaibów)
Marta Wawrzyn

Wpływy ze sprzedaży muzyki znów spadły. A jednym z głównych hamulców jest Japonia, kraj, w którym grozi więzienie za nielegalne pobieranie plików. Przypadek?

W zeszłym roku z raportu Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego (IFPI) wynikało, że przemysł muzyczny po raz pierwszy od lat zanotował wzrost, co zawdzięczał w dużej mierze usługom streamingowym (które są o tyle kontrowersyjne, że muzycy niewiele z tego mają). W tym roku znów mamy spadek.

Fizyczne nośniki odchodzą do lamusa

Z raportu, o którym pisze Dziennik Internautów, wynika, że w ciągu roku wartość przemysłu muzycznego zmalała o 3,9%. Spada sprzedaż nośników fizycznych, rośnie rynek streamingu muzyki. Usługi abonamentowe (takie jak Deezer czy Spotify) zanotowały ponad 50-procentowy wzrost, dochód z nich przekroczył miliard dolarów. Już 28 mln osób na świecie płaci za możliwość słuchania muzyki online (rok temu było to 20 mln).

Co ciekawe, rosną też znacząco (+19%) wpływy ze sprzedaży praw do wykorzystywania utworów muzycznych (np. w kawiarniach). ZAiKS walczący z właścicielami małych biznesów o opłaty od radia umilającego czas klientom wie, co robi. Niektóre sytuacje wydają się absurdalne, ale prawda jest taka, że te opłaty stają się coraz ważniejszym źródłem dochodów muzyków.

Jak Japonia zabija przemysł muzyczny

Co ciekawe, z raportu wyraźnie wynika, że za spadek przychodów przemysłu muzycznego odpowiedzialni są Japończycy, którzy mają drugi co do wielkości rynek na świecie. Pochodzi z niego aż jedna piąta przychodu globalnego. I właśnie ten rynek w ciągu roku zanotował spadek o 16,7%.

Co się stało? Japoński rynek w dużej mierze opierał się na nośnikach fizycznych, streaming muzyki jeszcze nie jest tam tak rozwinięty jak choćby w Europie. Kiedy więc Japończycy przestali kupować płyty, doszło do zapaści.

Ale Dziennik Internautów zwraca uwagę na jeszcze jeden "drobiazg". Otóż Japonia to kraj, który ma bardzo ostre prawo antypirackie. Za ściągnięcie pliku można wylądować w więzieniu. Nie od dziś mówi się, że to może być jeden z hamulców, teraz widać to jak na dłoni: kary za piractwo nie przekładają się na wzrost dochodu z muzyki, wręcz przeciwnie.

Jeśli człowiekowi grozi wysoka kara za ściąganie muzyki, a nie ma dostępu do taniej usługi streamingowej, wcale nie pójdzie do sklepu, żeby kupić płytę. To mit. Klient wszędzie chce tego samego: żeby było w miarę tanio i wygodnie. Takie usługi, jak Spotify i Deezer, są w stanie nam to zapewnić. I dlatego tam, gdzie są popularne, internauci już nie bawią się w ściąganie muzyki. To właśnie dzięki nim, a nie drakońskiemu prawu piractwo muzyki spada.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.