Podczas wideoczatu nie patrzysz rozmówcy w oczy? Nie szkodzi, Skype zrobi to za Ciebie

Podczas wideoczatu nie patrzysz rozmówcy w oczy? Nie szkodzi, Skype zrobi to za Ciebie02.09.2013 18:00
Twarz rozmówcy jest przekształcana tak, by sprawiać wrażenie kontaktu wzrokowego

Gdy rozmawiasz z kimś twarzą w twarz, brak kontaktu wzrokowego może wydawać się dość dziwny. Podczas rozmów prowadzonych przez Skype’a jest to jednak reguła – rozmówcy obserwują zazwyczaj okno wideoczatu, a nie kamerę. Powstała technologia, która utrzyma kontakt wzrokowy za nas i będziemy spoglądać rozmówcy prosto w oczy, nawet jeśli tego nie zrobimy.

Gdy rozmawiasz z kimś twarzą w twarz, brak kontaktu wzrokowego może wydawać się dość dziwny. Podczas rozmów prowadzonych przez Skype’a jest to jednak reguła – rozmówcy obserwują zazwyczaj okno wideoczatu, a nie kamerę. Powstała technologia, która utrzyma kontakt wzrokowy za nas i będziemy spoglądać rozmówcy prosto w oczy, nawet jeśli tego nie zrobimy.

O znaczeniu kontaktu wzrokowego przekonują nas niezliczone poradniki dotyczące mowy ciała, komunikowania czy wywierania wpływu na innych. Nawet gdy zostawimy tę teoretyczną wiedzę na boku, z pomocą przyjdzie nasze doświadczenie – trudno rozmawiać z kimś stojącym naprzeciw, nie spoglądając mu co chwilę w oczy.

Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia podczas wideoczatów: uczestnicy rozmowy patrzą zazwyczaj na twarz drugiej osoby tak, jakby rozmawiali z nią bezpośrednio. Choć wydaje się im, że patrzą prosto w oczy drugiej osoby, w rzeczywistości często wygląda to tak, jakby spoglądali nieco niżej – kamera jest przecież zazwyczaj umieszczona nad ekranem.

Nowa technologia zapewnia wrażenie stałego kontaktu wzrokowego
Nowa technologia zapewnia wrażenie stałego kontaktu wzrokowego

To niby drobiazg, ale w przypadku ważnych rozmów może mieć istotne znaczenie. Jak poradzić sobie z tym problemem? Rozwiązanie przedstawił zespół studentów z politechniki w Zurychu, którzy postanowili dać nam możliwość kontaktu wzrokowego nawet wówczas, gdy nie patrzymy komuś w oczy. Jak to możliwe?

Rozwiązanie przedstawiła Claudia Kuster, doktorantka Laboratorium Grafiki Komputerowej. Jej pomysł zakłada wykorzystanie Kinecta. Sprzęt Microsoftu jest w tym wypadku używany do śledzenia twarzy rozmówcy i wyodrębnienia jej z tła, w tym również spośród innych twarzy, które mogą znaleźć się w polu widzenia.

Oprogramowanie śledzi kilkadziesiąt punktów na twarzy
Oprogramowanie śledzi kilkadziesiąt punktów na twarzy

Oprogramowanie śledzi 66 punktów na twarzy, dzięki czemu może na bieżąco ustalać jej położenie. Twarz jest następnie wycinana z tła i nakładana na głowę w taki sposób, by zminimalizować odchylenie wynikające z faktu, że rozmówca patrzy na ekran, a nie prosto w kamerę. Nie jest to jednak zwykłe nałożenie wyciętego fragmentu obrazu – algorytm przekształca go w taki sposób, aby uzyskać naturalne ruchy, mimikę czy np. rozkład cieni.

Co istotne, już na tak wczesnym etapie rozwoju pokazana technologia radzi sobie nieźle nie tylko z samą twarzą, ale również z różnymi typami fryzury, a nawet jest w stanie przekształcać jednocześnie twarze dwóch osób siedzących bezpośrednio przed kamerą. Pomysł Claudii Kuster ma być rozwijany tak, żeby działał ze standardowymi kamerami w laptopach i smartfonach; docelowo ma być wtyczką do Skype’a.

Zastanawiam się tylko, czy stale wpatrzony w nas rozmówca nie będzie wyglądał trochę przerażająco. I co z sytuacjami, w których będziemy chcieli świadomie odwrócić wzrok.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.