Polscy informatycy są rozwydrzeni i zarabiają za dużo. Zgadzacie się z tym?

Polscy informatycy są rozwydrzeni i zarabiają za dużo. Zgadzacie się z tym?10.06.2014 11:34
Marta Wawrzyn

Zarabiają mnóstwo pieniędzy i chcą jeszcze więcej. Są bezczelni, rozwydrzeni i potrafią tak fatalnie traktować pracodawców, że ci coraz częściej szukają pracowników za wschodnią granicą. NaTemat bardzo ostro pisze o polskich informatykach.

Nie od dziś wiadomo, że jeśli chcemy dobrze zarabiać i nigdy nie mieć kłopotu ze znalezieniem pracy, powinniśmy skończyć informatykę. Podczas gdy absolwenci studiów humanistycznych lądują na bezrobociu, dla informatyka zawsze znajdzie się praca z pensją co najmniej przyzwoitą.

Informatyków brakuje, dlatego są drodzy

Sprawa jest naprawdę prosta: informatyków w Polsce i Unii Europejskiej wciąż jest za mało. NaTemat podaje za raportem Komisji Europejskiej, że na unijnym rynku pracy brakuje 275 tys. informatyków, a za kilka lat ta liczba może wzrosnąć do miliona. Zapotrzebowanie jest gigantyczne.

Efekt? To jedna z niewielu grup zawodowych w Polsce, które rzeczywiście dobrze zarabiają. Informatyk nie musi się martwić, za co kupi mieszkanie, czy będzie go stać na auto, wakacje albo założenie rodziny. Nie musi też przejmować się tym, co się stanie, jeśli obecna praca przestanie mu się podobać. Pójdzie gdzie indziej i przyjmą go z otwartymi ramionami.

"To wielkie ssanie na rynku wykreowało bardzo roszczeniową grupę zawodową. Pracownicy IT potrafią zarabiać ponad 10 tys. zł miesięcznie, a mimo to bez mrugnięcia okiem zmienią pracę za 500 zł podwyżki albo darmowy karnet na siłownię" – tłumaczy w rozmowie z naTemat Wojciech Warski z Business Center Club.

"The IT Crowd" - jedna z najlepszych komedii o informatykach
"The IT Crowd" - jedna z najlepszych komedii o informatykach

Taniego informatyka znajdziemy na Ukrainie

Historii dowodzących, że informatycy są tak rozwydrzeni i nastawieni roszczeniowo, jak to tylko możliwe, naTemat przytacza więcej. Janusz Filipiak z Comarchu opowiada na przykład, jak konkurencja zaczęła mu podbierać pracowników, oferując służbowe auta.

"Kiedy zastanawiałem się, jakie najcenniejsze aktywa mam w firmie, doszedłem do wniosku, że są nimi ludzie. Od ich kreatywności i umysłów zależy wynik biznesu. Dlatego pojechałem do salonu Renault, kupiłem sto samochodów i rozdałem chłopakom" – mówi. W jakiej innej branży pracownika może spotkać coś takiego? Pensja rzędu 8-10 tys. to też nic nadzwyczajnego. A i to czasem nie wystarczy, żeby informatyka zatrzymać.

Pracodawcy uważają, że są źle traktowani przez polskich informatyków i coraz częściej szukają pracowników za granicą: na Ukrainie, w Indiach, a nawet w Korei Północnej. I jak najbardziej mają do tego prawo, ale to wiele nie zmieni. Informatycy z zagranicy to na razie margines. A polscy nauczyli się cenić, bo zauważyli, że mają przewagę nad pracodawcami.

Pamiętajmy jednak, że takie reguły gry narzucił wolny rynek. Nie ma co nad tym biadać – każdy z nas może zostać informatykiem, a każdy pracodawca może szukać tańszych pracowników, gdzie tylko mu się podoba. Poza tym wysokie płace w branży IT nie są polskim wynalazkiem, tak jest wszędzie. Business Insider pisze dziś, że w Dolinie Krzemowej stażysta potrafi zarobić 7 tys. dolarów miesięcznie. Czyli tyle co dyrektor w Polsce.

Takim stażystą może zostać naprawdę każdy. Podobnie jak częścią tego, co naTemat w swoim artykule nazywa złośliwie IT-arystokracją.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.